Gwiazdy WWE oddają hołd Hulkowi Hoganowi w poruszającym hołdzie po nagłej śmierci legendy wrestlingu w wieku 71 lat

Opublikowano: | Zaktualizowano:
Gwiazdy WWE, zarówno dawne, jak i obecne, oddały w piątkowy wieczór hołd Hulkowi Hoganowi po jego tragicznej śmierci w wieku 71 lat .
Hogan, uważany przez wielu za najwybitniejszego wrestlera w historii, zmarł w czwartek rano w wyniku zawału serca w swoim domu w Clearwater na Florydzie .
Śmierć amerykańskiej ikony wywołała szok na całym świecie. Po usłyszeniu tej smutnej wiadomości, hołd swemu dobremu przyjacielowi złożył prezydent Donald Trump .
A podczas pierwszej transmisji na żywo po jego śmierci, WWE uczciło pamięć Hogana, którego prawdziwe nazwisko brzmi Terry Bollea, w poruszający sposób przed rozpoczęciem SmackDown w piątkowy wieczór.
Legendarny wrestler Triple H, który obecnie pracuje w firmie jako dyrektor ds. treści, oddał hołd swojemu byłemu koledze przed tradycyjnym salutem 10 dzwonów oddanym ku jego pamięci.
„Szanowni Państwo, wczoraj straciliśmy jedną z największych i najbardziej rozpoznawalnych ikon na świecie” – powiedział Triple H, którego prawdziwe nazwisko to Paul Levesque.
Gwiazdy WWE, zarówno te obecne, jak i przeszłe, oddały hołd Hulkowi Hoganowi w piątkowy wieczór po jego śmierci
Hogan, uważany przez wielu za najwybitniejszego wrestlera w historii, zmarł w czwartek w wieku 71 lat
„Mężczyzna, którego oglądałem dorastając, miał szczęście dzielić z nim ring i, jak wielu z nas, zaszczytem było go nazywać przyjacielem.
Prawda jest taka, że oczarował miliony ludzi na całym świecie i zainspirował ich. Nie stalibyśmy tu teraz – wszyscy razem – gdyby nie on.
'Więc prosimy, pomóżcie nam oddać mu teraz hołd, oddając salut 10 dzwonom Terry'ego Bollei - jedynemu i niepowtarzalnemu, nieśmiertelnemu Hulkowi Hoganowi.'
Wiele osobistości WWE było wyraźnie wzruszonych, gdy oddawano salut 10 dzwonom, w tym były menedżer zawodnika, Jimmy Hart, który ocierał łzy.
Na scenie hołd Hoganowi oddali również tacy artyści jak Randy Orton, Logan Paul, Charlotte Flair i Cody Rhodes.
Następnie SmackDown pokazał wzruszający montaż najlepszych momentów Hogana w WWE, w którym znalazło się kilka wzruszających słów od jego kolegów wrestlerów.
Hart, członek Galerii Sław WWE, który kiedyś był menadżerem Hogana, ujawnił w piątek, że próbował dodzwonić się do swojego bliskiego przyjaciela w noc poprzedzającą jego tragiczną śmierć.
W środę zadzwonił do Hogana, ale rozmawiał tylko z jego asystentem. 81-letni Hart usłyszał, że legenda wrestlingu „ma się świetnie”. „No to powiedz mu, że go kocham” – zwrócił się do asystenta Hogana.
Triple H (po prawej), którego prawdziwe nazwisko to Paul Levesque, przewodził hołdowi dla Hogana na SmackDown
Logan Paul (drugi od prawej) był jedną z obecnych gwiazd WWE, które oddały mu hołd
Były menedżer i przyjaciel Hogana, Jimmy Hart, został zauważony, jak ocierał łzy tamtej nocy
Hart ujawnił wcześniej w piątek, że zadzwonił do Hogana zaledwie kilka godzin przed śmiercią ikony wrestlingu
„A potem, w czwartek rano, wszystko się wydarzyło” – powiedział magazynowi PEOPLE . „Wszystko wydarzyło się w ciągu jednej nocy, ale dzień wcześniej było już tak pozytywnie”.
Hogan i Hart często chodzili też na karaoke z synem Hogana, Nickiem, w poniedziałkowe wieczory w rodzinnym barze Hogan's Hangout w Clearwater na Florydzie .
Wspominając ich ostatnie spotkanie, Hart powiedział: „Był świetny… jadł tego wieczoru pyszne jedzenie. Rozmawiał z fanami. Był po prostu fenomenalny”.
Jednak nie widzieli się między operacją szyi Hogana a jego śmiercią w czwartek.
„To po prostu działa tak szybko” – powiedział Hart magazynowi „People”. „Poczuliśmy, że to takie: »O mój Boże«. Myśleliśmy, że radzi sobie świetnie”.
„Nie odwiedzaliśmy go ani w domu, ani w szpitalu, bo chcieliśmy mieć pewność, że nie zarazi się żadną infekcją ani niczym innym”.
Daily Mail