LeBron i Bronny zaprzeczają twierdzeniom w pozwie o wypadek samochodowy

Adwokaci reprezentujący LeBrona Jamesa i jego syna Bronny'ego zaprzeczyli „każdemu oskarżeniu” zawartemu w pozwie złożonym w październiku, w którym zarzuca się im udział w wypadku samochodowym, do którego doszło w 2022 roku pod Los Angeles.
Pozew złożony przez April Almanza Lopez i Kiarę Rae McGillen utrzymuje, że James i jego 20-letni syn – koledzy z drużyny Los Angeles Lakers – zderzyli się z nimi w listopadzie 2022 r. na autostradzie w Littlerock w Kalifornii.
Lopez i McGillen powiedzieli, że odnieśli nieujawnione obrażenia, które wymagają dalszego leczenia, a ich pojazd został uszkodzony i stracił na wartości. Domagają się nieokreślonych odszkodowań, które zostaną ustalone na rozprawie.
W piśmie złożonym w Sądzie Najwyższym hrabstwa Los Angeles 20 lutego prawnicy reprezentujący Jamesa i Bronny napisali, że „zaprzeczają każdemu zarzutowi zawartemu w pozwie i ponadto zaprzeczają, że powodowie ponieśli szkodę w kwocie lub kwotach, o których mowa, lub w jakiejkolwiek innej kwocie lub kwotach, lub w ogóle”.
Następnie w pozwie wymieniono 14 obron wobec punktów podniesionych w skardze. Jedna z obron stwierdzała, że jeśli Lopez i McGillen odnieśli jakiekolwiek obrażenia lub uszkodzili swój pojazd, szkody te zostały spowodowane „przez osoby inne niż ci odpowiadający pozwani”.
W piśmie procesowym prawnicy Jamesa zwrócili się do sędziego o wydanie orzeczenia na ich korzyść, w tym o zasądzenie kosztów procesu.
Zarówno posterunek szeryfa w Palmdale, jak i kalifornijska policja drogowa poinformowały we wtorek stację ESPN, że nie mają żadnych doniesień na temat domniemanego wypadku.
Adwokaci reprezentujący obie strony nie odpowiedzieli natychmiast na prośbę o komentarz.
espn