Weathers zostaje uderzony w głowę przez łapacza, później wychodzi z gry

TAMPA, Floryda — Zawodnik wyjściowy drużyny Miami Marlins, Ryan Weathers, rzucał przez trzy inningi po tym, jak został uderzony w głowę rzutem łapacza Nicka Fortesa na drugą bazę po ostatnim rzucie rozgrzewkowym przed końcem pierwszej inningu w sobotę.
Rzut Fortesa uderzył Weathersa w czubek głowy i strącił mu czapkę. Weathers sięgnął po głowę, upadając na kopiec. Leżał twarzą w dół, gdy trenerzy sportowi pobiegli, by się nim zająć.
Weathers, syn wieloletniego relievera Davida Weathersa, potrzebował tylko ośmiu rzutów, aby wyjść z pierwszej rundy przeciwko Tampa Bay Rays . Został wyrzucony po trzeciej „ze względów ostrożnościowych”. Rzucił 57 rzutów i oddał cztery punkty, trzy zdobyte, na trzech uderzeniach i spacerze. Zespół poinformował, że przejdzie dalszą ocenę.
Po meczu Weathers powiedział reporterom, że był „dobry” i że jest wdzięczny, że piłka trafiła go w czubek głowy, a nie w tył głowy. Zapytany, co ostatecznie skłoniło go do opuszczenia gry, Weathers powiedział, że nie czuł się dobrze w trzeciej rundzie.
„Po prostu poczułem się trochę odłączony, po prostu cała ta adrenalina mnie opuściła” – powiedział. „... To było trochę jak odcinek „SpongeBoba”, w którym wszystko płonie w jego mózgu, a ja po prostu czułem, że jestem w całkowitym chaosie po tym, co się stało. Więc to był po prostu odpowiedni moment, żeby wyjść z gry”.
Marlins wygrali 11-10 w 10 inningach.
Do sporządzenia niniejszego raportu przyczyniła się agencja Associated Press.
espn