Wnioski z meczu Mavericks-Lakers: Lakers wygrywają, ale wciąż mają pracę do wykonania

Świat NBA stanął na głowie 2 lutego, kiedy drużyna Dallas Mavericks wymieniła pięciokrotnego uczestnika Meczu Gwiazd Lukę Doncicia na rzecz Los Angeles Lakers w zamian za Anthony'ego Davisa , Maxa Christie i przyszły wybór w drafcie.
Umowa wywołała falę uderzeniową w lidze, co doprowadziło do trwających dyskusji na temat reperkusji umowy w Dallas i tego, co przyszłość przyniesie Lakers, jednej z najbardziej utytułowanych drużyn w historii ligi. Gniew fanów Mavericks wybuchł po tym, jak drużyna zakwestionowała kondycję i zaangażowanie swojego byłego supergwiazdora w drodze do Los Angeles, a Davis doznał kolejnej kontuzji w połowie swojego pierwszego meczu w Dallas, która wykluczyła go z gry od tamtej pory.
Lakers pokonali Mavericks we wtorek 107-99, w pierwszym meczu drużyny od czasu wymiany, która wysłała Lukę do Los Angeles. Doncic zaliczył triple-double w tym zwycięstwie, ponieważ atak Los Angeles był po prostu zbyt silny, by go dotrzymać.
Oto najważniejsze wnioski z tego prestiżowego pojedynku.
To było niezwykle zabawne starcie, nawet jeśli pominąć wielkie oczekiwanie na „Luka Revenge Game”.
Mavs pokazali mnóstwo dumy w defensywie, a Kyrie Irving i Klay Thompson błysnęli błyskotliwością w ofensywie, dając Dallas szansę pod koniec. Ale Lakers usiedli i bronili się w końcówce, gdy LeBron naciskał pedał na obu końcach, gdy liczyło się to do zamknięcia meczu.
Olbrzymi medialny blask zawsze będzie obecny, jeśli chodzi o Los Angeles; szczególnie, gdy występują tam dwaj najtężsi umysły NBA, LeBron i Luka. Ale powinno być fascynujące zobaczyć, jak w pełni siłowa drużyna Dallas z Anthonym Davisem będzie wyglądać w play-offach i później. -- Chris Herring
Nie było to ani piękne, ani łatwe, ale Lakers ostatecznie odnieśli zwycięstwo 107-99 nad Mavericks w pierwszym Luka Doncic Bowl. Był to mecz, który zarówno pokazał obietnicę, jak i znaki zapytania wokół nowego wyglądu Lakers, a także pewne oznaki tego, jak Dallas może ostatecznie wyglądać, jeśli Mavericks kiedykolwiek powrócą do zdrowia.
Dla Los Angeles kombinacja Doncic, LeBron James i Austin Reaves będzie niezwykle trudna do opanowania dla defensyw przeciwnika. Niewiele drużyn ma trzech obrońców wystarczająco dobrych, aby dorównać trzem głównym rozgrywającym Lakersów — a posiadanie dobrego obrońcy nie gwarantuje, że będą w stanie ich spowolnić.
Jednak Lakers mają jeszcze wiele pytań. Chociaż Dallas rzucało całkiem nieźle z dystansu 3-punktowego w tym meczu, kończąc 17 z 44, Mavericks wygenerowali jedno szerokie otwarte spojrzenie za drugim, a przeciwnik lepiej rzucający odniesie większy sukces z tak wieloma czystymi próbami z głębi. Podczas meczu trener Lakers JJ Redick narzekał na pracę swojego zespołu nad defensywnym tablicą -- i jest to zrozumiałe, biorąc pod uwagę, że Mavericks, w których było bardzo mało zawodników, mieli 14 ofensywnych zbiórek, a Anthony Davis, Daniel Gafford i Dereck Lively oglądali mecz w ubraniach cywilnych.
Dla Dallas posiadanie dużego, fizycznego składu wokół błyskotliwych indywidualnych talentów Kyrie Irvinga to formuła, która, jeśli Mavericks będą w stanie wrócić do zdrowia, może pozwolić im zmierzyć się z każdym po tej stronie Oklahoma City Thunder w Konferencji Zachodniej. Jednak liczba kontuzji w składzie Dallas w tej chwili -- plus utrzymujące się obawy o problemy z plecami Irvinga -- może postawić Mavericks w niebezpiecznej sytuacji w przyszłości.
Najlepszą rzeczą działającą na korzyść Mavericks na tym froncie jest to, że Suns — przegrali 10 z ostatnich 13 gier — kontynuują regres. To, w połączeniu z Victorem Wembanyamą, który nie zagra w tym sezonie, zasadniczo zapewniło 10 drużyn play-off i play-in na Zachodzie.
Jednak play-in nie jest tym, na co liczyli Dallas, kiedy zdecydowali się odejść od Doncicia. A play-in nie jest tym, na co pójdą Lakers po kolejnym zwycięstwie, które poprawiło ich wynik do 15-4 w ostatnich 19 grach i sprawiło, że myślą nie tylko o przewadze własnego boiska w pierwszej rundzie, ale potencjalnie – niewiarygodnie – o zajęciu drugiego miejsca na Zachodzie. -- Tim Bontemps
Więcej o handlu Luki Dončiciaespn