Konferencje stanowe Partii Zielonych | Zieloni: Özdemir chce zagrać rolę Kretschmanna

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Germany

Down Icon

Konferencje stanowe Partii Zielonych | Zieloni: Özdemir chce zagrać rolę Kretschmanna

Konferencje stanowe Partii Zielonych | Zieloni: Özdemir chce zagrać rolę Kretschmanna
Özdemir ma szczęście: w sobotę w Heidenheim były federalny minister rolnictwa został wybrany kandydatem na premiera, zdobywając 97 procent głosów.

Cem Özdemir mógłby mieć lepszą pozycję startową. Były federalny minister rolnictwa cieszy się popularnością w Badenii-Wirtembergii. Jednak nie wiadomo, czy to wystarczy, by w przyszłym roku zastąpić Winfrieda Kretschmanna na stanowisku premiera, gdyż CDU prowadzi w sondażach.

Przynajmniej Zieloni popierają Özdemira. Na konferencji partyjnej w Heidenheim w sobotę 59-latek uzyskał 97 procent głosów jako kandydat na premiera landu w wyborach stanowych w 2026 roku. Oczekuje się, że po 15 latach urzędowania Kretschmann umocni swoją pozycję w partii i zostanie drugim w historii Republiki Federalnej Niemiec premierem kraju związkowego związkowego z Partią Zielonych. Konkurentem Özdemira w wyścigu o urząd jest przewodniczący landu i lider klubu parlamentarnego CDU, Manuel Hagel. 37-latek tydzień wcześniej został wybrany na głównego kandydata swojej partii.

W najnowszym sondażu SWR i Stuttgarter Zeitung CDU uzyskała 31 proc., a AfD 19 proc. Drugie miejsce zajęli Zieloni z 20 procentami, tuż przed skrajną prawicą. Gdyby ludzie mogli wybierać szefa rządu bezpośrednio, Özdemir wygrałby zdecydowaną przewagą. Według niedawnego sondażu SWR, 39 procent respondentów chce, aby Özdemir został premierem. Tylko 18 procent głosowałoby na Hagla.

Özdemir powiedział w przemówieniu aplikacyjnym, że nie chciał objąć tronu. „Chcę otworzyć nowy rozdział dla Badenii-Wirtembergii”. W kampanii wyborczej chce pokazać „jasne stanowisko, ale także wyciągniętą rękę”. Powiedział, że nie chce „przyczyniać się do dalszego dzielenia naszej ojczyzny i nastawiania ludzi przeciwko sobie”. Kretschmann już wcześniej chwalił swojego potencjalnego następcę, twierdząc, że jest człowiekiem twardo stąpającym po ziemi, pragmatycznym, patriotycznym, a jednocześnie kosmopolitycznym. Özdemir jest „zrobiony z materiału na premiera przez i przez”.

Oprócz wyboru Özdemira, konferencja partyjna w Heidenheim zajęła się także przygotowaniem listy kandydatów do wyborów krajowych. Özdemir nie jest jednak na tej liście faworytem ze względu na specjalną regulację wprowadzoną przez Zielonych. Oczekuje się, że minister środowiska Thekla Walker będzie na pierwszym miejscu, przed nim. Powodem tego jest tzw. statut partii dotyczący kobiet. Stanowi ona, że ​​przynajmniej połowa list wyborczych musi być wypełniona kobietami, a miejsca po nieparzystych numerach są zarezerwowane dla kobiet.

Przedstawiciele cichego i mało znanego współrządzenia na konferencji partyjnej w Kolonii w sobotę: przewodniczący federalnej Partii Zielonych Felix Banaszak i wicepremier Nadrenii Północnej-Westfalii Mona Neubaur.
Przedstawiciele cichego i mało znanego współrządzenia na konferencji partyjnej w Kolonii w sobotę: przewodniczący federalnej Partii Zielonych Felix Banaszak i wicepremier Nadrenii Północnej-Westfalii Mona Neubaur.

Tymczasem Zieloni w Nadrenii Północnej-Westfalii przygotowują się do wyborów lokalnych, które odbędą się we wrześniu, na konferencji partyjnej w Kolonii, która odbywa się w tym samym czasie. Chcą powtórzyć swój rekordowy wynik z 2020 r.: pięć lat temu Zieloni zdobyli 20 procent głosów w wyborach do rad gmin i rad powiatów w Nadrenii Północnej-Westfalii i zdobyli kilka ratuszy, m.in. w Bonn, Wuppertalu i Akwizgranie.

W tym czasie Zieloni nadal odnosili sukcesy na szczeblu stanowym i krajowym – w zakresie ochrony klimatu, zmian w transporcie, większej przestrzeni dla rowerów i spójności kosmopolitycznego społeczeństwa. Pięć lat później głównymi problemami są tanie mieszkania i więcej pieniędzy na pilnie potrzebne projekty infrastrukturalne. Ponadto Zieloni byli pierwszym regionalnym odłamem partii, który zaapelował o delegalizację AfD. Celem jest wysłanie mocnego sygnału „konstytucyjnej odpowiedzialności patriotycznej” – twierdzi stanowa rada wykonawcza.

Pod hasłem „Dom dla 18 milionów” około 280 delegatów opowiadało się za wzmocnieniem stowarzyszeń budownictwa mieszkaniowego, budowaniem coraz tańszych mieszkań i ograniczeniem krótkoterminowego wynajmu turystycznego za pośrednictwem platform takich jak Airbnb na napiętych rynkach nieruchomości w miastach Düsseldorf, Kolonia i Münster.

„Rosnące czynsze stały się jednym z najbardziej palących problemów społecznych naszych czasów” – powiedziała przewodnicząca landu Nadrenia Północna-Westfalia Yazgülü Zeybek. Zieloni są obecnie „jedyną partią, która konsekwentnie zajmuje się tym problemem” – powiedział Zeybek. Pominęła tym samym fakt, że kwestia dostępności mieszkań była najważniejszym tematem dla Partii Lewicy w kampanii wyborczej na szczeblu federalnym i że Partia Lewicy przewodziła również w kwestii „aplikacji do naciągania na czynsze” i żądaniu wprowadzenia ogólnokrajowego limitu czynszów.

Aby spółdzielnie budownictwa komunalnego mogły budować więcej domów, NRW Bank powinien być w stanie udzielić im korzystnych pożyczek, powiedział Zeybek. Ponadto przedsiębiorstwa powinny mieć łatwiejszy dostęp do gruntów na terenie kraju. »Chcemy wyposażyć nasze miasta i gminy w prawo pierwokupu. Od teraz budowa mieszkań socjalnych musi być zawsze priorytetem”. Ale żeby budować, gminy najpierw potrzebują pieniędzy. Dlatego, jak głosi żądanie, rząd federalny musi „w końcu uwolnić gminy od starych długów”.

Zeybek wezwał rząd federalny do wykorzystania pakietu inwestycyjnego o wartości 500 miliardów euro na zapewnienie konkretnego lokalnego wsparcia dla przekształcania pustych powierzchni biurowych i komercyjnych w apartamenty mieszkalne. „Chcemy ułatwić budowę, zmniejszając biurokrację i obniżając niepotrzebne standardy budowlane”. Krytycy oskarżają jednak Zielonych o przyczynianie się do kryzysu na rynku nieruchomości w Nadrenii Północnej-Westfalii poprzez udział w obecnych i poprzednich rządach krajowych.

Wszyscy delegaci w Kolonii zagłosowali za pilnym wnioskiem o delegalizację AfD, jeden wstrzymał się od głosu. Wcześniej jednak minister sprawiedliwości Benjamin Limbach, który od lat jest krytykowany, wywołał irytację. Publicznie apelował o uczciwe traktowanie AfD i sprzeciwił się radykalnemu odrzuceniu posłów AfD ubiegających się o stanowiska przewodniczących komisji parlamentarnych. Konieczne jest przeprowadzenie oceny każdego przypadku indywidualnie. Limbach skrytykował również raport Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji, który zaklasyfikował AfD jako partię „zdecydowanie prawicowo-ekstremistyczną”.

Jednak jeszcze przed konferencją partyjną w Nadrenii Północnej-Westfalii wycofał się z tego stwierdzenia i podkreślił, że członkowie skrajnie prawicowych partii nie nadają się na przedstawicieli wybranych w wyborach. Mimo to jego wypowiedzi na konferencji partyjnej wywołały wielkie niezadowolenie, zwłaszcza wśród Zielonej Młodzieży. z dpa

nd-aktuell

nd-aktuell

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow