Kontrole graniczne z Polską: Związek zawodowy policjantów spodziewa się długich korków

Frankfurt nad Odrą. Niemiecki Związek Policji (GdP) obawia się dużych korków w szczycie sezonu urlopowego w wyniku kontroli granicznych z Polską. „Są one nieuniknione, ponieważ punkty kontrolne nie są w zasadzie pełnymi kontrolami, lecz kontrolami tranzytowymi, ale spowalniają ruch” – powiedział Andreas Roßkopf, przewodniczący GdP ds. Policji Federalnej i Służby Celnej. Zaapelował do rządu federalnego o przeprowadzenie większej liczby kontroli mobilnych. Według niego nowe kontrole graniczne w Polsce prowadzą do tego, że sąsiedni kraj odmawia przyjęcia większej liczby migrantów, którzy są zawracani.
Niemcy prowadzą losowe kontrole graniczne z Polską od października 2023 roku, aby powstrzymać nielegalną migrację. Powoduje to utrudnienia w ruchu drogowym w Polsce. Federalny minister spraw wewnętrznych Alexander Dobrindt (CSU) zarządził w maju zaostrzenie kontroli granicznych. Polska odpowiedziała własnymi kontrolami, które rozpoczęły się 7 lipca i mają potrwać początkowo do 5 sierpnia. Kontrole te również powodują utrudnienia w ruchu drogowym. Na przykład w czwartek na autostradzie A12 w pobliżu Frankfurtu nad Odrą utworzył się kilometrowy korek.
Federalne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych współpracuje z Policją Federalną w celu znalezienia rozwiązania, które pozwoliłoby zmniejszyć utrudnienia w ruchu spowodowane niemieckimi kontrolami. Premier Brandenburgii, Dietmar Woidke (SPD), proponuje wprowadzenie trzeciego pasa ruchu na autostradzie nr 12. Policja Federalna dostrzega w tym wyzwanie: „Nie wszędzie mamy odpowiednie warunki strukturalne” – powiedział Roßkopf. Policja Federalna dokłada wszelkich starań, aby zapewnić jak najsprawniejszy ruch osobom dojeżdżającym do pracy, turystom i dostawcom.

Andreas Roßkopf, przewodniczący związku zawodowego policjantów (GdP) w Federalnej Policji i Służbie Celnej
Źródło: Bernd von Jutrczenka/dpa
Przewodniczący Federalnej Policji i Służby Celnej (GdP) uważa, że bardziej elastyczne kontrole mają sens. „Musimy naprawdę zastanowić się, czy możemy prowadzić bardziej inteligentne kontrole” – zasugerował Roßkopf. Istnieją już koncepcje elastycznych punktów kontroli granicznej z wykorzystaniem kontenerów i dronów. Nie udało się jednak „przekształcić Policji Federalnej w nowoczesną policję graniczną”.
Według Policji Federalnej, od czasu wprowadzenia kontroli granicznych Polska przyjmuje mniej migrantów, których Niemcy odrzucają na granicy. „Na szczęście nie dzieje się to na dużą skalę. Coraz częściej jednak widzimy, że osoby, które chcemy odrzucić, albo nie są akceptowane przez Polaków, albo są odsyłane z powrotem” – powiedział Roßkopf. Chociaż nie jest to gra w ping-ponga na dużą skalę, „każde odrzucenie oznacza trochę więcej pracy dla Policji Federalnej”.
Związek zawodowy jest zasadniczo sceptyczny wobec zaostrzonych kontroli po stronie niemieckiej od maja. „Policja Federalna odmawia wjazdu bardzo wielu osobom, ponad 6000, 7000 miesięcznie” – powiedział Roßkopf. „Jednak liczba wniosków o azyl i ochronę mieści się w dolnych lub średnich trzycyfrowych granicach”. Biorąc pod uwagę zwiększone obciążenie pracą Policji Federalnej, pojawia się pytanie: „jak długo uda nam się to utrzymać?”.
RND/dpa
rnd