Ostatnia dostawa z Holandii: wzmocnienie myśliwców F-16 dla Ukrainy nabiera rozpędu

Dwa samoloty F-16 z Ukrainy. Wkrótce będzie ich prawdopodobnie około 40 w użyciu.
(Zdjęcie: picture alliance / ROPI)
Rosja obecnie przeprowadza wyjątkowo masowe ataki powietrzne na Ukrainę. Obrona powietrzna kraju wciąż nie jest dostatecznie wzmocniona, ale wyposażenie w samoloty F-16 staje się coraz bardziej rozbudowane. Holandia już wysyła ostatnią partię. Nadal jednak brakuje ważnego dostawcy.
Jak poinformował holenderski minister obrony Ruben Brekelmans, w poniedziałek Ukraina otrzyma ostatnią dostawę samolotów F-16. Oznacza to, że dostarczono wszystkie 24 obiecane samoloty myśliwskie. Nie wiadomo, ile samolotów F-16 znajdzie się w ostatecznej partii.
Holandia dostarczyła pierwsze myśliwce w październiku 2024 r., a w lutym tego roku kolejne. Również w październiku 2024 r. Ukraina otrzymała sześć samolotów F-16 z Norwegii. Dania ogłosiła w lutym, że przekazała Kijowowi dwanaście z obiecanych 19 samolotów myśliwskich.
Łącznie daje to 42 publicznie ujawnione dostawy samolotów F-16. W sumie Ukrainie obiecano 79 samolotów.
Oprócz brakujących siedmiu samolotów z Danii, wciąż brakuje 30 samolotów F-16 z Belgii. Kilka dni temu ukraińskie media poinformowały, powołując się na wypowiedź belgijskiego ministra obrony Theo Franckena, że kraj ten chce zrealizować dostawę wcześniej, niż pierwotnie planowano. W kwietniu pojawiła się informacja, że w tym roku z Belgii zostaną dostarczone tylko dwa samoloty F-16.
Do tej pory rozbiły się trzy ukraińskie samoloty F-16. Ponieważ w lutym Ukraina otrzymała również pierwsze myśliwce Mirage z Francji , a wkrótce ma je dostarczyć Holandia, można się spodziewać, że wkrótce w siłach powietrznych Kijowa znajdzie się ponad 40 zachodnich myśliwców. Rok temu nie było ani jednego.
Potrzeba co najmniej 120 samolotów F-16Biorąc pod uwagę obecne wysokie zagrożenie atakami rosyjskich dronów i pocisków manewrujących, około 40 samolotów stanowiłoby znaczną, ale niewystarczającą pomoc. Według prezydenta Zełenskiego Kijów potrzebuje co najmniej 120 samolotów F-16, aby odpowiednio chronić swoją przestrzeń powietrzną. Jego doradca Michaił Podoliak mówił kiedyś o 60–80, „aby dobrze uszczelnić przestrzeń powietrzną”. Dostawy z Belgii są zatem pilnie potrzebne.
Ukraina potrzebuje również większej liczby naziemnych systemów obrony powietrznej, takich jak Patriot, aby móc zwalczać rakiety balistyczne, często używane przez Rosję. Mimo że kraj od pewnego czasu podejmuje intensywne wysiłki w tym kierunku, od dłuższego czasu nie ma żadnego wsparcia ze strony jednostek systemu.
Źródło: ntv.de, rog
n-tv.de