Po dymisji burmistrza: Niemiec z Zachodu ma zapobiec katastrofie SPD w Poczdamie

Czy oni nie mają swoich ludzi? To prawdopodobnie najczęstsza reakcja na zaskakującą zmianę personelu: Severin Fischer, obecnie sekretarz stanu ds. gospodarczych w Berlinie, ma zostać nowym burmistrzem Poczdamu z ramienia SPD. Jedno jest pewne: to nie będzie spacer po parku. Stała subskrypcja stanowiska – zawsze w rękach SPD od 1990 r. – może wkrótce się zakończyć.
Fakt, że potrzebny jest nowy kandydat na najważniejsze stanowisko miejskie Brandenburgii, jest czymś, co SPD może winić tylko siebie. A raczej Mike'a Schuberta . Oskarżano go o korupcję — zbyt swobodnie zapraszał siebie i swoją żonę na imprezy sportowe — i o złe zarządzanie przez tak długi czas, że tolerowali go tylko jego właśni ludzie w radzie miejskiej Poczdamu. Wszyscy inni chcieli, żeby go odszedł. Ostatecznie obywatele zagłosowali za jego odwołaniem. Schubert musiał odejść po prawie siedmiu latach — rok przed końcem swojej regularnej kadencji.

Mimo to wielu zastanawia się teraz, jak to się stało, że brandenburska SPD, szukając następcy, w ogóle natknęła się na Severina Fischera z Berlina. Partia twierdzi, że specjalnie zwróciła się do Fischera, ale on się nie zgłosił.
Powody zaskakującego powołania są złożone. I wydają się leżeć — oprócz kwalifikacji zawodowych Fischera — przede wszystkim w lokalnej polityce Poczdamu. Odejście Mike'a Schuberta po latach sporów pozostawiło ślad spalonej ziemi w radzie miasta, jak się mówi. Oczywiście rada miasta najpierw zbadała własne szeregi, ale nie było nikogo — przynajmniej nikogo, kto byłby nieskażony. Pomysł zewnętrznego rozwiązania wkrótce dojrzał, jak się mówi. Innymi słowy: nowa osoba powinna przynieść spokój.
SPD Brandenburgia: Koniec Schuberta pozostawia spaloną ziemięWybory nowego burmistrza odbędą się 21 września. Jeśli żaden z kandydatów nie uzyska bezwzględnej większości 50 procent głosów w pierwszej turze, dwaj kandydaci z największą liczbą głosów będą rywalizować w drugiej turze wyborów 12 października.
Oznacza to, że nowicjusz Fischer nie ma wiele czasu, aby wyrobić sobie nazwisko wśród wyborców z Poczdamu. Będzie to bardzo potrzebne, ponieważ nie dość, że nikt tam go nie zna, to jeszcze 42-latek ma co najmniej dwie cechy biograficzne, które niekoniecznie czynią go naturalnym zwycięzcą: Severin Fischer urodził się we Frankonii i od lat pracuje (i mieszka) w Berlinie, mając w ostatnich latach jedynie sporadyczny kontakt zawodowy z Poczdamem.

Wpływy polityczne Fischera zostały ukształtowane przez jego uderzającą bliskość z Franziską Giffey. W 2018 r. został szefem jej sztabu wykonawczego w Federalnym Ministerstwie ds. Rodziny, Osób Starszych, Kobiet i Młodzieży. Szybko stał się jednym z najważniejszych członków jej sieci. Słuszne było zatem, że Giffey mianowała go swoim następcą na czele SPD Neukölln.
Kiedy Giffey zrezygnowała ze stanowiska ministra z powodu kontrowersji wokół jej tezy, Fischer początkowo pozostał na stanowisku. Jednak kiedy Giffey została burmistrzem w 2021 r., mianowała Fischera szefem Kancelarii Senatu. A kiedy w 2023 r. została senatorem ds. gospodarczych, zatrudniła go jako sekretarza stanu odpowiedzialnego za energetykę i przedsiębiorstwa publiczne.
Fischer powinien zatem mieć wystarczające doświadczenie administracyjne – co może być odpowiednie dla stolicy stanu z 188 000 mieszkańców . Ale czy te kwalifikacje są wystarczające? Czy nie potrzebuje on praktycznej znajomości biznesu lub przynajmniej głębszego zrozumienia nowej dziedziny?
Jako szef Kancelarii Senatu w Berlinie Severin Fischer odpowiadał również za region metropolitalny i politykę medialną — a więc przede wszystkim za RBB (Railway Broadcasting). Jako sekretarz stanu zasiada obecnie w radach nadzorczych przedsiębiorstw międzystanowych, takich jak Berlin-Brandenburg Airport (BER), Berlin-Brandenburg Transport Association (VBB) i Berlin-Brandenburg Media Board. Jego zwolennicy twierdzą, że zna Brandenburgię i Poczdam i nie musi uczyć się wszystkiego.
Mimo to Fischer jest i pozostaje outsiderem, z Molocha, jak wielu Brandenburgczyków lubi nazywać Berlin . Sekretarz generalny SPD Kurt Fischer (bez pokrewieństwa, bez małżeństwa) nie widzi żadnych problemów. „Różnica między Berlinem a Poczdamem jest o wiele mniejsza niż między Uckermark a Poczdamem” – powiedział Berliner Zeitung.
Pozostaje słoń w pokoju: Fischer jest Niemcem Zachodnim . Och, to też nie jest problem, mówi Sekretarz Generalny. Przynajmniej nie w Poczdamie, gdzie debata Wschód-Zachód „nie jest tak ograniczona” jak gdzie indziej.
Poczdam: Czy zjednoczony front przeciwko AfD już nadchodzi?Poczdam z niecierpliwością czeka teraz na to, jak inne partie ustawią się w wyborach na burmistrza. CDU, Partia Lewicy i Zieloni, którzy wspólnie naciskali na upadek Schuberta, nie ogłosili jeszcze żadnych kandydatów. Możliwe, że jedna lub dwie partie zrezygnują z nominacji i staną za kandydatem SPD Fischerem, według doniesień z Poczdamu.
W każdym razie jeden kandydat opozycji został już wybrany: Khaled-Uwe Said z AfD. On również już powiedział, co widzi dla miasta: „Koniec ideologicznej polityki transportowej, priorytet dla bezpieczeństwa naszych obywateli i jasne nie dla nielegalnej imigracji”. Said urodził się w Dreźnie w 1974 r., studiował administrację publiczną i mieszka w Poczdamie od 1998 r.
Berliner-zeitung