Kwota przekazów pieniężnych wysyłanych przez kolumbijskich pracowników z zagranicy niemal przekracza wartość sprzedaży ropy naftowej na świecie. Ile to jest?

Według oficjalnych statystyk z końca pierwszych pięciu miesięcy 2025 r. kwota pieniędzy, jaką tysiące kolumbijskich pracowników za granicą wysyła swoim rodzinom każdego miesiąca, niemal dorównuje dochodom, jakie kraj ten uzyskuje ze sprzedaży ropy naftowej, będącej jego głównym towarem eksportowym na świat.
Do maja ubiegłego roku sprzedaż kolumbijskiej ropy naftowej na świecie wyniosła 5,35 miliarda dolarów, podczas gdy przekazy pieniężne od kolumbijskich pracowników za granicą wyniosły w tym samym okresie prawie 5,324 miliarda dolarów , co daje różnicę zaledwie 32 milionów dolarów.
Dane Banku Republiki z pierwszej połowy roku wskazują jednak, że kraj otrzymał w tej samej kategorii prawie 6,409 mld dolarów, czyli o 13,9 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Jest to kwota niespotykana wcześniej.
Ponadto kwiecień stał się miesiącem, w którym odnotowano najwyższy w historii napływ przekazów pieniężnych do kraju, przekraczający 1,097 mld dolarów, zgodnie z danymi banku emitującego.
Niedawna analiza zespołu ds. badań ekonomicznych (IE) Banco de Bogotá podkreśla, że dolary płynące obecnie do kraju z przelewów od kolumbijskich pracowników za granicą są porównywalne do dolarów pochodzących ze sprzedaży ropy naftowej. Dodatkowo sprzedaż węgla w tym okresie wyniosła 1,981 mld dolarów, czyli mniej niż 2,287 mld dolarów odnotowane w przypadku eksportu kawy.
W tym samym raporcie podkreślono również, że sprzedaż kolumbijskiego sektora rolniczego za granicą (2,558 mld USD) i sektora produkcyjnego (5,887 mld USD) również przewyższyła sprzedaż sektora węglowodorów, co wyraźnie pokazuje, że nietradycyjny koszyk zyskuje coraz większą popularność w porównaniu z tradycyjnym koszykiem, zwłaszcza w sektorze ropy naftowej i węgla.
„W przypadku IE fakt, że napływ dolarów nie koncentruje się w dwóch sektorach, lecz w dużej liczbie oddziałów i/lub agentów, byłby jednym z powodów wyjaśniających wzrost wydatków gospodarstw domowych. W szczególności dystrybucja tych dolarów dotarła do większej liczby rodzin, wzmacniając ich dochody, a w konsekwencji konsumpcję. Jest to znacznie bardziej widoczne w napływie dolarów głównie z przekazów pieniężnych, sprzedaży kawy i turystyki” – wyjaśniają analitycy instytucji bankowej.

Zdjęcie: EFE
Według miesięcznego raportu Gastometría firmy konsultingowej Raddar, w lipcu 2025 r. konsumpcja kolumbijskich gospodarstw domowych wzrosła o 2,1% w porównaniu z tym samym miesiącem roku poprzedniego, osiągając kwotę 88,2 mld dolarów.
Raport Banco de Bogotá podkreśla, że w maju eksport wyniósł około 4,358 mld dolarów, czyli o 2,1 proc. mniej niż dwanaście miesięcy wcześniej, na co wpłynęła niższa sprzedaż zewnętrzna węgla (13 proc.), żelazoniklu (45 proc.) i ropy naftowej (25 proc.).
Ogólny spadek eksportu kraju został w dużej mierze zahamowany przez wyższą sprzedaż kawy (61 proc.) i koszyka towarów nietypowych (11 proc.), zwłaszcza papieru (19 proc.), chemikaliów (11 proc.), skóry (9 proc.) i złota niemonetarnego (8 proc.).
Import Podczas gdy kolumbijski eksport spadł w ciągu pierwszych pięciu miesięcy roku, import wzrósł o 10,8 procent do 6,135 miliardów dolarów, głównie za sprawą dóbr konsumpcyjnych, których roczny wzrost wyniósł 20,5 procent.
Według analizy IE , największy popyt gospodarstw domowych na dobra wyprodukowane za granicą koncentrował się na żywności (25 proc.), napojach (45 proc.), odzieży (27 proc.), sprzętach gospodarstwa domowego (39 proc.) , meblach (33 proc.), urządzeniach AGD (11 proc.) i pojazdach (38 proc.).
„Dzięki większemu przepływowi dochodów dzięki zwiększonym przekazom pieniężnym, eksportowi kawy, turystyce, nietypowemu koszykowi dóbr, a nawet dochodom z pracy, gospodarstwom domowym udało się przetrwać restrykcyjną politykę pieniężną i utrzymać wysoki poziom konsumpcji, zarówno dóbr krajowych, jak i zagranicznych” – komentują analitycy Banco de Bogotá.
Dodają, że ważne jest, aby pamiętać, że wysokie deficyty budżetowe są zgodne z ogólnie ekspansywną polityką fiskalną,
Sytuacja ta dodatkowo napędza i tak już silny popyt krajowy. Popyt wzrósł tak bardzo, że import środków produkcji wzrósł o 7%, zwłaszcza dla przemysłu (13%), podczas gdy import kapitału wzrósł o 10%, ze szczególnym uwzględnieniem budownictwa (30%) i sprzętu przemysłowego (15%).
przemysł (15 procent).
eltiempo