River Plate wyrównało serię porażek, jakiej nie poniosło od 1982 r., a presja na Gallardo rośnie.

Sytuację pogorszyła jeszcze porażka z Sarmiento de Junín niewielką różnicą punktów w ostatnim meczu sezonu piłkarskiego.
River Plate przeżywa jeden z najtrudniejszych momentów w swojej najnowszej historii. Porażka 1:0 z
River Plate przeżywa jeden z najtrudniejszych okresów w swojej najnowszej historii. Porażka 1:0 z Sarmiento de Junín na Monumental Stadium przedłużyła kryzys i wywołała alarm w Núñez: drużyna Marcelo Gallardo poniosła szóstą porażkę w ostatnich siedmiu oficjalnych meczach, co jest rekordem nienotowanym od 1982 roku.
Jedyne zwycięstwo w tej serii odniesiono w meczu z Racingiem w Pucharze Argentyny. Było to krótkie wytchnienie w środku burzy, która zdawała się nie mieć końca.
Kontrast z pierwszą erą Gallardo jest nieunikniony. Najbardziej utytułowany trener w historii River Plate nie zdobył jeszcze tytułu od czasu powrotu do klubu, a statystyki są przytłaczające: 33 zwycięstwa, 25 remisów i 13 porażek w 71 meczach od czasu jego powrotu.
Daleko mu do wyników z jego pierwszej kadencji, kiedy podbił Amerykę i utrwalił styl gry, który teraz wydaje się zapomniany. Drużynie brakuje pomysłów, reakcji mentalnej i niepokojąco brakuje zdecydowanego ataku.
Porównanie z rokiem 1982 jest nieuniknione. W tym roku, pod wodzą José Manuela Vázqueza, River Plate przegrało siedem z ośmiu meczów pomiędzy turniejem lokalnym a Copa Libertadores.
Obecny kryzys powtarza ten schemat: porażki z Palmeiras (dwukrotnie), Atlético Tucumán, Riestrą, Rosario Central i Sarmiento. Tylko zwycięstwo nad Racingiem zapobiegło powtórzeniu rekordu.
Porażka z Sarmiento nie tylko pogłębiła ranę emocjonalną, ale także skomplikowała sytuację sportową. River Plate spadło na piąte miejsce w Grupie B turnieju Clausura i grozi mu, że straci szansę na awans do kolejnego Copa Libertadores, biorąc pod uwagę roczne rankingi.
Na stadionie Monumental panowała atmosfera całkowitego niezadowolenia: gwizdy, okrzyki dezaprobaty i ogólne poczucie rozczarowania zwiastowały odejście zespołu.
Presja na Gallardo rośnie, a margines błędu maleje. Po inwestycji przekraczającej 78 milionów dolarów od czasu jego powrotu, wyniki nie są spójne, a oczekiwania przeradzają się w frustrację.
- Tematy
- Piłka nożna
- Rzeka
- Rzeka Plate
losandes