Energia odnawialna: przyszłość wodoru w sektorze transportu jest ponura

Opublikowano dnia
Pierwsze lekkie pojazdy użytkowe zasilane wodorem (ekspert w dziedzinie wodoru Peugeot Citroën Fiat) na liniach produkcyjnych fabryki samochodów PSA Stellantis w Hordain (dawniej Sevelnord) 29 stycznia 2021 r. PIERRE ROUANET / VOIX DU NORD/MAXPPP
Ogłoszenie o wycofaniu się firmy Stellantis z produkcji pojazdów wodorowych w środę, 16 lipca, symbolizuje wyzwania stojące przed branżą. W obliczu coraz bardziej wydajnych pojazdów elektrycznych dla samochodów osobowych, autobusów, a nawet pojazdów ciężarowych, wodór walczy obecnie o to, by stać się opłacalnym i zrównoważonym rozwiązaniem w zakresie mobilności przyszłości.
La Croix daje Ci możliwość podarowania tego przedmiotu Twoim bliskim za darmo.
Zaprenumeruj La Croix i podaruj ten artykuł swoim bliskim za darmo.
SubskrybujęTo decyzja, bez której branża wodorowa mogłaby się obejść. Europejski gigant motoryzacyjny Stellantis, do którego należą takie marki jak Peugeot, Fiat i Citroën, ogłosił w środę, 16 lipca, zakończenie programu rozwoju pojazdów wodorowych. Było to nagłe wstrzymanie, ponieważ produkcja nowej generacji pojazdów użytkowych wykorzystujących tę energię miała rozpocząć się tego lata w fabrykach w Hordain (Nord) i Gliwicach. W swoim komunikacie prasowym Stellantis uzasadnił swoją decyzję brakiem opłacalności ekonomicznej tej technologii „w perspektywie średnioterminowej” .
Ten artykuł jest zarezerwowany dla subskrybentów
La Croıx