Opłaty bankowe za przyjęcie spadku nie mogą przekroczyć 850 euro

Opłaty pobierane przez banki za transakcje na rachunku osoby zmarłej nie mogą przekraczać 850 euro, zgodnie z dekretem opublikowanym w czwartek 14 sierpnia w Dzienniku Urzędowym po uchwaleniu w maju ustawy w tej sprawie. W tym rozporządzeniu banki miały już od 13 listopada 2025 r. zakaz pobierania opłat, na przykład za zamknięcie rachunku oszczędnościowego, jeśli zmarły był niepełnoletni, jeśli saldo na rachunkach było niższe niż określony próg – obecnie ustalony na 5910 euro – lub w przypadku prostszych spadków.
W przypadku bardziej „skomplikowanych” spadków, na przykład gdy zmarły miał hipotekę lub nie miał wyznaczonego spadkobiercy, prawo zezwalało na pobieranie opłat, ale początkowo ustalało limit na poziomie 1% wartości posiadanych sum. Dekret opublikowany w czwartek jeszcze bardziej to ogranicza: we wszystkich przypadkach opłaty nie mogą przekroczyć 850 euro, nawet jeśli 1% posiadanych sum przekracza tę kwotę. Limit ten będzie co roku aktualizowany w celu dostosowania do inflacji.
Parlament ostatecznie przyjął tę ustawę w maju, zaproponowaną przez posłankę (Puy-de-Dôme, Partia Socjalistyczna) Christine Pirès Beaune i popartą przez rząd. Inicjatywa ta była następstwem głośnej sprawy rodziców, którzy musieli zapłacić 138 euro za zamknięcie konta oszczędnościowego Livret A swojego 8-letniego dziecka, które zmarło w 2021 roku.
Po uchwaleniu ustawy, minister delegowana ds. handlu i gospodarki społecznej i solidarnej, Véronique Louwagie, z zadowoleniem przyjęła „krok naprzód w ochronie rodzin i zapewnieniu zaufania do systemu bankowego”. „Bólu związanego z utratą pracy nie należy pogłębiać nadmiernymi opłatami bankowymi, które często są źle rozumiane i niejasne” – dodała.
„Banki są i pozostaną u boku swoich klientów, szczególnie w najtrudniejszych czasach” – odpowiedziała Francuska Federacja Bankowa (FBF) w oświadczeniu przesłanym do Agence France-Presse. „Środowisko bankowe przyjmuje do wiadomości opublikowane teksty, jednocześnie ubolewając nad wprowadzeniem systemu cen regulowanych, który zaprzecza realiom wykonanej pracy” – stwierdziła FBF.
Świat z AFP
Brać w czymś udział
Ponownie wykorzystaj tę treśćLe Monde