Finistère: Sandrine Rousseau chce kupić dom w samym sercu regionu rolniczego, ale krytyka jest ogromna.

Sandrine Rousseau, posłanka Partii Zielonych z 9. okręgu wyborczego Paryża, planuje osiedlić się w małym miasteczku Finistère. Decyzja ta spotkała się z ostrą krytyką środowiska rolniczego, któremu polityk regularnie się sprzeciwia.
Sandrine Rousseau zdecydowanie nie szuka przyjaciół w świecie rolnictwa. Na początku lipca posłanka Partii Zielonych wywołała kontrowersje, mówiąc, że „nie dba o ich rentowność”, mając najwyraźniej na myśli rolników w kontekście pytania dotyczącego ustawy Duplomb.
Niecały miesiąc później posłanka z 9. okręgu wyborczego Paryża ponownie trafiła na pierwsze strony gazet, i to w negatywnym kontekście. Sandrine Rousseau chce kupić dom w Dinéault, małym miasteczku liczącym prawie 1800 mieszkańców, położonym w sercu regionu rolniczego.
Ta treść została zablokowana, ponieważ nie zaakceptowałeś plików cookie i innych modułów śledzących.
Klikając „Akceptuję” , zostaną umieszczone pliki cookie i inne moduły śledzące, a Ty będziesz mógł przeglądać zawartość ( więcej informacji ).
Klikając „Akceptuję wszystkie pliki cookie” , wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookie i innych znaczników w celu przechowywania Twoich danych na naszych stronach i w aplikacjach w celu personalizacji i kierowania reklam.
Możesz wycofać swoją zgodę w dowolnym momencie, zapoznając się z naszą polityką ochrony danych . Zarządzaj moimi wyborami
Wiadomość ta wywołała oburzenie wśród rolników, zwłaszcza z Finistère, którzy w rezultacie mogliby zostać nowymi sąsiadami.
„Jak można porzucić zawód rolnika i zamieszkać w domu, który jest otoczony gospodarstwami rolnymi?” – pytał na Facebooku Patrik Sastre-Coader, ekologiczny hodowca owiec i przyszły sąsiad posła.
„ Zaskoczony tym wciągającym wyborem wśród trucicieli”„Zaskoczył mnie jego wybór życia na wsi bretońskiej, bardzo rolniczej, bardzo kontrowersyjnej, bardzo krytykowanej, bardzo pogardzanej. Zaskoczył mnie ten wybór, który jest tak nasycony trucicielami, mordercami i generowaniem brudnych pieniędzy” – dodał mężczyzna, który jest również sekretarzem generalnym Koordynacji ds. Obszarów Wiejskich.
Chociaż posłanka Partii Zielonych zaznaczyła, że wybrała ten region, ponieważ od 30 lat spędza lata ze swoją najlepszą przyjaciółką w Douarnenez, miasteczku oddalonym o 25 kilometrów od Dinéault, jej przeprowadzka może okazać się brzemienna w skutki.
Le Progres