Lamine Yamal na celowniku hiszpańskiego rządu za zatrudnienie karłów-artystów na przyjęciu

Przyjęcie urodzinowe Lamine Yamala, które odbyło się w sobotę 12 lipca niedaleko Barcelony, wciąż jest na ustach wszystkich... I może mieć konsekwencje prawne dla 18-letniego piłkarza . Hiszpańskie Ministerstwo Praw Społecznych ogłosiło we wtorek 15 lipca, że zwróciło się do prokuratury z wnioskiem o wszczęcie śledztwa w sprawie możliwych naruszeń godności osób niepełnosprawnych. Przyczyną była obecność na przyjęciu artystów z karłowatością, którzy podobno zostali zatrudnieni, aby uświetnić uroczystość.
Goście, wśród których było kilku kolegów z drużyny prodigy z FC Barcelona i reprezentacji Hiszpanii, a także gwiazdy sportu i muzyki, nie mogli filmować wydarzenia. Jednak w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z zewnątrz willi, w której odbywała się impreza.
W komunikacie prasowym opublikowanym następnego dnia wieczorem Stowarzyszenie Osób z Dysplazją Szkieletową i Karłowatością (ADEE) „potępiło” i „publicznie potępiło zatrudnienie” tej grupy artystów, obiecując „podjęcie kroków prawnych” w obronie „godności osób niepełnosprawnych” .
„Niedopuszczalne jest, że w XXI wieku nadal wykorzystujemy osoby z karłowatością jako rozrywkę na prywatnych przyjęciach, tym bardziej, gdy w wydarzeniach tych biorą udział osobistości publiczne, takie jak Lamine Yamal” – uzasadniała prezes ADEE, Carolina Puente.
„Jesteśmy normalnymi jednostkami”Hiszpańskie stowarzyszenie złożyło skargę, która skłoniła rząd do „ zwrócenia się do prokuratury o zbadanie, czy doszło do złamania prawa, a w konsekwencji do naruszenia praw osób niepełnosprawnych” – powiedział rzecznik Ministerstwa Praw Społecznych agencji Agence France-Presse (AFP). W wywiadzie dla katalońskiej stacji radiowej RAC1 jeden z artystów-karłów zatrudnionych na urodziny zawodnika potępił, pod warunkiem zachowania anonimowości, podejście ADEE, zapewniając, że nikt ich nie „nie uszanował” .
„Jesteśmy normalnymi ludźmi, którzy poświęcają się temu, co kochamy, w sposób całkowicie legalny” – zapewnił świadek, dodając, że został zatrudniony, aby umilić wieczór tańcami i sztuczkami magicznymi. Kontynuował: „Od kilku lat ci ludzie [z ADEE] chcą nam zaszkodzić, chcą nam uniemożliwić robienie tego, co kochamy, ale nie oferują żadnej pracy ani szkoleń tym osobom (…). Cały ten hałas wynika tylko z faktu, że to była partia Lamine Yamal” – dodał.
Przedstawiciele hiszpańskiego reprezentanta nie odpowiedzieli na prośbę agencji AFP o komentarz. Lamine Yamal jest jednym z głównych faworytów do Złotej Piłki 2025, przyznawanej najlepszemu piłkarzowi sezonu.
Świat z AFP
Brać w czymś udział
Ponownie wykorzystaj tę treśćLe Monde