Agent muzyczny Sum 41 wśród ofiar katastrofy samolotu w San Diego

Znany agent muzyczny Dave Shapiro jest jedną z osób, które zginęły, gdy mały samolot rozbił się na ulicy mieszkalnej w San Diego, podała jego agencja talentów.
Pan Shapiro był współzałożycielem Sound Talent Group, której klientami były m.in. zespoły rockowe, takie jak Sum 41, Story of the Year i Pierce the Veil.
Obawia się również, że Daniel Williams, były perkusista zespołu The Devil Wears Prada, był zamieszany w katastrofę. Doniesienia medialne wskazują, że opublikował post w mediach społecznościowych z samolotu.
Federalni urzędnicy twierdzą, że na pokładzie samolotu znajdowało się sześć osób i wszystkie są uważane za martwe. Katastrofa zniszczyła jeden dom i uszkodziła 10 innych w dzielnicy Murphy Canyon, pozostawiając zwęglone samochody i płonące szczątki.
„Jesteśmy zdruzgotani stratą naszego współzałożyciela, współpracowników i przyjaciół” – powiedział rzecznik Sound Talent Group w oświadczeniu dla BBC.
„Nasze myśli są z ich rodzinami i wszystkimi, których dotknęła dzisiejsza tragedia. Dziękujemy bardzo za uszanowanie ich prywatności w tym czasie”.
Firma poinformowała, że straciła „trzech pracowników w katastrofie lotniczej”, w tym Shapiro. Nie podała tożsamości pozostałych.
Władze San Diego potwierdziły, że w katastrofie zginęły co najmniej dwie osoby, choć Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu, która prowadzi dochodzenie w sprawie incydentu, stwierdziła, że całkowita liczba ofiar śmiertelnych jest nadal niejasna. Władze nie podały nazwisk żadnej z ofiar.
Samolot, Cessna 550, skręcił w okolice około 3:45 czasu lokalnego (10:45 GMT). Takie samoloty mogą zabrać do 10 osób, w tym pilota, według Federal Aviation Administration. W chwili katastrofy na pokładzie znajdowało się sześć osób.
Według jego firmy lotniczej Velocity Aviation, oprócz kariery muzycznej, pan Shapiro był zapalonym pilotem i certyfikowanym instruktorem lotniczym z 15-letnim doświadczeniem.
Pan Williams, który prawdopodobnie również był na pokładzie samolotu, opublikował kilka historii na Instagramie na kilka godzin przed katastrofą. Posty przedstawiały go z panem Shapiro i siedzącego na fotelu drugiego pilota obok dyrektora muzycznego, według San Diego Union-Tribune.
Jak podaje gazeta, w poście podano numer lotu, który zgadzał się z numerem samolotu, który się rozbił.

Williams był współzałożycielem zespołu The Devil Wears Prada i członkiem chrześcijańskiej grupy metalowej przez ponad 10 lat, zanim rozstał się w 2016 roku.
Zespół zamieścił serię zdjęć Williamsa na Instagramie, na których widać go z pałeczkami perkusyjnymi, latającego samolotem i grającego w zespole.
„brak słów. Jesteśmy ci winni wszystko”, głosi post. „Kochamy cię na zawsze”.
W wyniku katastrofy z dzielnicy położonej na północny wschód od miasta San Diego ewakuowano około 100 osób.
Osiem osób na ziemi zostało rannych, w tym jedna została hospitalizowana. Opatrzono ją na miejscu.
Elliot Simpson, śledczy z Krajowej Rady Bezpieczeństwa Transportu (NTSB), poinformował, że samolot wystartował z New Jersey w środę wieczorem około 23:15 czasu lokalnego (3:45 GMT), a następnie zatrzymał się w Wichicie w stanie Kansas w celu zatankowania.
Powiedział, że samolot zbliżył się do lotniska w San Diego i najwyraźniej uderzył w dwie linie energetyczne, zanim skręcił w okolicę i rozbił się. Pan Simpson powiedział, że jest za wcześnie, aby stwierdzić, czy było to związane z przyczyną katastrofy.
Pan Simpson dodał, że NTSB jest w trakcie gromadzenia dowodów i poinformował, że znaleziono fragmenty samolotu pod liniami energetycznymi oraz skrzydło na pobliskiej ulicy.
Wcześniej w czwartek zastępca szefa straży pożarnej Dan Eddy opisał scenę następująco: „samoloty są wszędzie”.
„Jak można się spodziewać, coś tak dużego i poruszającego się z taką prędkością, będzie mocno rzucane w każdym kierunku” – wyjaśnił.
Na nagraniu z miejsca zdarzenia widać zwęglone samochody rozrzucone po całej ulicy.
Mieszkaniec miasta Christopher Moore powiedział agencji Associated Press, że on i jego żona zostali obudzeni wczesnym rankiem przez głośny huk.
Pan Moore powiedział, że spojrzeli przez okno i zobaczyli dym. Para zabrała dwójkę małych dzieci i uciekła.
Gdy wyszli na ulicę, zobaczyli stojący w płomieniach samochód.
„To było z pewnością przerażające, ale czasami trzeba po prostu opuścić głowę i znaleźć bezpieczne miejsce” – powiedział Moore.
Marines mieszkający w pobliżu miejsca katastrofy powiedział stacji Fox News, że słyszał „dziwny, świszczący dźwięk”, po którym nastąpił „huk i wstrząs w domu”.
Samolot najprawdopodobniej zmierzał w kierunku lotniska Montgomery Field położonego 10 km (sześć mil) na północ od centrum San Diego.
BBC