Aktor David HK Bell z serialu Lilo i Stitch nie żyje w wieku 57 lat

Hollywood opłakuje tragiczną stratę.
David HK Bell — który pojawił się w jednej z najbardziej lubianych scen Lilo i Stitcha w aktorskim remake'u z 2025 roku — zmarł, jego rodzina potwierdziła to w mediach społecznościowych. Miał 57 lat.
„Z ciężkim sercem dzielę się, że mój słodki, hojny, utalentowany, zabawny, błyskotliwy i przystojny młodszy brat David HK Bell spędzi dziś dzień w towarzystwie naszego Ojca Niebieskiego” – napisała jego siostra Jalene Kanani Bell w oświadczeniu udostępnionym na Facebooku 16 czerwca . „Czekałam na słowa i nastawienie, aby właściwie wyrazić radość człowieka i Księcia Mężczyzny, ale los popchnął mnie dziś rano w postaci zaplanowanego wcześniej newslettera z okazji Dnia Ojca, który honoruje mężczyzn w naszym życiu”.
Brat Davida podzielił się swoimi przemyśleniami na temat dziedzictwa swojego ojca, zarówno w karierze zawodowej, jak i w życiu osobistym.
„Chociaż nie dorastałam z ojcem, David dał mi całą bezwarunkową miłość, o jaką mogłam prosić, i wierzę, że cała jego rodzina i przyjaciele otrzymali to samo od niego” – kontynuowała Jalene. „Zawsze był tak dumny ze mnie, swoich siostrzenic i swojego bratanka, stale zaangażowany i zawsze wymyślający zabawne zajęcia, aby się spotkać”.
Zauważając, że jej brat — który grał również w Magnum PI i Hawaii Five-0 — uważał przemysł filmowy za „tak ekscytujący”, kontynuowała: „David uwielbiał być aktorem, dawać głos, spędzać czas z Brutusem podróżując jako ambasador Kona Brew”.
Jalene wspominała, że David kupił bilety dla całej rodziny, żeby zobaczyć go na dużym ekranie, kiedy w filmie Lilo i Stitch , który trafił do kin w zeszłym miesiącu , wcielił się w postać Wielkiego Hawajczyka, który w komiczny sposób gubi deser z lodu kruszonego na plaży.
„Zaplanował z wyprzedzeniem i kupił najlepsze miejsca w domu, abyśmy wszyscy razem poszli na premierę w Kapolei zaledwie dwa tygodnie temu” – wspominała. „To jedna cecha, której nie mieliśmy, planowanie z wyprzedzeniem:) Rozmawialiśmy o tym i byliśmy tak podekscytowani fanami ubranymi od stóp do głów w ubrania L&S, koszulkami, onezees, czapkami, maskami i mnóstwem gadżetów spadających z półek, gdy staliśmy w kolejce po popcorn”.
Kończąc swoją wiadomość, Jalene wezwała innych, aby „przytulili dziś swoich bliskich”.
„Nasz ostatni wspólny czas po powrocie do domu z kina to po prostu siedzenie na kanapie w salonie i opowiadanie historii o życiu, picie seltzera i robienie małej genealogii” – dodała. „Błogosławiona tym i wszystkimi wielkimi i małymi chwilami, będę podtrzymywać nasze wspomnienia przy życiu”.
Oprócz Jalene, Davida przeżyła jego ciotka Gerry i siostry Kehau Bell i Lara Leimana .
eonline