Donald Trump został nazwany „dupkiem” przez własną siostrzenicę w miażdżącej krytyce

Donald Trump został publicznie nazwany „dupkiem” przez swoją siostrzenicę w wywiadzie, w którym go krytykował.
Mary Trump, lat 60, desperacko pragnie powstrzymać swojego wuja przed „zniszczeniem [jej] kraju” i mówi, że „napawa ją to przerażeniem”, że pozostaje u władzy. Obawia się nawet, że były biznesmen, który jest młodszym bratem jej ojca Freda Jr., jest zdeterminowany, aby zapewnić sobie trzecią kadencję – przynajmniej – u władzy w USA, nawet jeśli narusza to konstytucję .
Ale Mary, która jest psychologiem klinicznym, powiedziała, że Demokraci muszą podnieść poziom swojej gry, nalegając, że partia „nie rozumie chwili” w tej chwili. Jej wujek, ostatecznie, został wybrany przez większość społeczeństwa USA w listopadzie ubiegłego roku , a teraz rynki sugerują nawet, że wygrałby kolejne wybory – pomijając limit konstytucyjny – gdyby takie odbyły się dzisiaj .
Jednak Mary, rozmawiając z dziennikarzami podczas swojej pierwszej wizyty w Wielkiej Brytanii od lat 90., pozostaje krytyczna wobec pana Trumpa. Powiedziała: „Mam na myśli, jak mówimy w Ameryce, on zawsze był dupkiem. Jasne?... Możemy się z niego śmiać, jasne. I wyśmiewać go i mówić, że nie wie, co robi, albo że ma jakieś zaburzenia poznawcze. Nie kwestionuję żadnego z tych twierdzeń. Sama je wysuwam. Ale sednem sprawy jest to, że nadal jest prezydentem Stanów Zjednoczonych Ameryki, co napełnia mnie przerażeniem”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Niezrównoważone poglądy Donalda Trumpa na temat przyszłości USA obnażone w dziewięciu alarmujących słowach
W swoim podcaście z The Telegraph w tym tygodniu Mary odnosi się do swojej książki, wydanej w 2020 roku, konkretnie o panu Trumpie, Too Much and Never Enough. Sprzedała się w nakładzie 1,4 miliona egzemplarzy w pierwszym tygodniu.
Opinie wyrażone w tym artykule pozostają takie same od jakichś pięciu lat. Mary, która wymienia Hillary Clinton jako jedną ze swoich bohaterek politycznych, kontynuowała: „Nie mogę pozwolić mu zniszczyć mojego kraju... Jestem bardzo trzeźwo myśląca w tej sprawie. Nie ma tu miejsca na owijanie w bawełnę, jesteśmy już daleko od bycia uprzejmymi lub grania według starych zasad.
„Stare zasady nie istnieją, ponieważ Partia Republikańska oblała je benzyną i podpaliła. Demokraci jeszcze tego nie dostrzegli. Nie możemy dalej przyznawać korzyści z wątpliwości komuś, kto wielokrotnie udowodnił, że nie jest jej godny. Dlatego to nadal ma dla mnie znaczenie, ponieważ nadal ma władzę”.
Ale Mary, która jest pisarką, przyznaje, że pokonanie Donalda nie będzie łatwym zadaniem. Opisując swojego wujka jako „bardzo niespokojnego mężczyznę”, Mary dodała: „Jest instynktownym stworzeniem, które robi to, co robi, aby uzyskać to, czego potrzebuje lub chce. To naprawdę takie proste, zrozumienie, co nim kieruje i dlaczego zrozumienie jego psychiki ma znaczenie, ponieważ w ten sposób dowiadujemy się, jak sobie z nim radzić”.
Daily Mirror