Szefowie konferencji są optymistycznie nastawieni do egzekwowania NIL

Pete Thamel omawia, co ugoda w wysokości 2,8 miliarda dolarów oznacza dla NCAA i parytetu w sporcie akademickim. (2:18)
Kilka dni po tym, jak warta wiele miliardów dolarów ugoda prawna zmieniła zasady sportu akademickiego, pozwalając uczelniom na bezpośrednie płacenie swoim sportowcom, najbardziej wpływowi komisarze konferencji są optymistycznie nastawieni do możliwości egzekwowania zasad NIL w nowym systemie, mimo że konkretne kary pozostają niejasne.
Kilka godzin po zatwierdzeniu ugody House v. NCAA w piątek, były dyrektor wykonawczy MLB Bryan Seeley został mianowany dyrektorem generalnym nowej organizacji egzekucyjnej o nazwie College Sports Commission. Jego zadaniem będzie kierowanie zespołem odpowiedzialnym za egzekwowanie nowych zasad dotyczących podziału przychodów, płatności stron trzecich dla graczy w ramach umów NIL i limitów składu.
Najważniejsze pytanie brzmi jednak, co się stanie, gdy te zasady zostaną złamane?
Komisarz ACC Jim Phillips, który w poniedziałek przemawiał na konferencji prasowej Zoom z innymi komisarzami Gregiem Sankeyem (SEC), Tonym Petittim (Big Ten), Brettem Yormarkiem (Big 12) i Teresą Gould (Pac-12), powiedział, że wszyscy mieli pomysły, ale nic, z czym „byliby gotowi się zmierzyć”. Ostatecznie, powiedział Phillips, zasady i granice będą podlegać Seeleyowi.
„Jesteśmy w trakcie opracowywania niektórych z tych zasad i struktury oraz ogólnego wdrożenia tego” — powiedział Phillips. „Teraz, gdy mamy Bryana na pokładzie, myślę, że będziemy mogli działać trochę szybciej. Ale chcemy to zrobić dobrze. To jeden z tych obszarów, w których dopóki nie ma się kogoś na czele College Sports Commission, trudno jest się spotkać z tą osobą i rozpocząć część tych ram, które będą na miejscu”.
Yormark nazwał to „postępem ważniejszym od perfekcji” i dodał, że chociaż pojawią się wyzwania, z czasem uda się im sprostać.
„Nasze szkoły chcą zasad, a my zapewniamy zasady i będziemy się nimi kierować. A jeśli złamiesz te zasady, konsekwencje będą karne” – powiedział Yormark.
Oczekuje się, że roczny limit rozpocznie się od 20,5 mln USD na szkołę w latach 2025–2026 i będzie wzrastał co roku w trakcie trwającej dekadę umowy. Te płatności będą dodatkiem do stypendiów i innych świadczeń, które sportowcy już otrzymują. Od 7 czerwca gracze muszą zgłaszać do College Sports Commission transakcje NIL o wartości 600 USD lub więcej.
Firma LBi Software i księgowa Deloitte będą monitorować zarządzanie pułapem wynagrodzeń i izbę rozliczeniową NIL, platformę internetową o nazwie NIL Go. Te transakcje NIL będą poza przychodami bezpośrednio dzielonymi przez szkoły i zostaną sprawdzone, aby ustalić, czy mają one uzasadniony cel biznesowy — a nie rekrutację.
Sankey spotkał się w lutym ze swoimi trenerami drużyn piłkarskich oraz koszykówki mężczyzn i kobiet i przyznał, że zadawał to samo pytanie na każdym szczeblu – łącznie z rektorami uniwersytetów.
„Jeśli chcesz nieuregulowanego, otwartego systemu, po prostu podnieś rękę i daj mi znać” — powiedział Sankey. „I uniwersalnie odpowiedź brzmi: »Nie, chcemy nadzoru. Chcemy barier ochronnych. Chcemy struktury«. Ci ludzie nie mają luksusu, żeby po prostu powiedzieć to w salach konferencyjnych, kropka. Nie mają luksusu, żeby być po prostu anonimowymi źródłami. Mają obowiązek sprawić, żeby to, o co zabiegali — o co prosili — zadziałało”.
Komisarze zgodzili się jednak, że aby „to zadziałało”, potrzebują pomocy Kongresu. Sankey, który powiedział, że niedawno grał w golfa z prezydentem Donaldem Trumpem i dyrektorem sportowym Notre Dame, Pete’em Bevacquą, nadal podkreślał potrzebę „wysiłku mającego na celu wyprzedzenie praw stanowych”.
„Kongres istnieje po to, aby ustalać standardy krajowe, a nie będziemy mieć Final Fours, College Football Playoffs i College World Series z 50 różnymi standardami” — powiedział Sankey. „Kodyfikacja przynajmniej warunków ugody lub warunków ugody byłaby niezwykle zdrowa”.
Sankey powiedział, że zawsze „doceniał zainteresowanie [Trumpa] sportem uniwersyteckim” i chociaż „było to pomocne dla mnie i Pete’a, aby usłyszeć jego myśli i perspektywy, a także podzielić się niektórymi z naszych”, powiedział, że „najlepiej zostawić je na razie na polu golfowym”.
Mimo że wciąż pozostaje wiele pytań, Phillips stwierdził, że sport akademicki jest „w znacznie lepszym stanie” niż 48 godzin temu, przed zatwierdzeniem ugody.
„Nie podlega dyskusji, że ten nowy model rzeczywiście zapewnia stabilność i uczciwość studentom-sportowcom w sportach akademickich” — powiedział Phillips — „a my byliśmy w nieuregulowanym środowisku bez żadnych zasad i egzekwowania. Sparaliżowało to NCAA w Indianapolis i z pewnością jesteśmy odpowiedzialni za część tego. Teraz będziemy mieć fundament i strukturę określającą te zasady. Nowa struktura zapewnia naszym studentom-sportowcom więcej możliwości i korzyści niż kiedykolwiek wcześniej”.
espn