Nuria Fergó w wywiadzie dla Sonsoles o raku swojego ojca: „Prosiłam Boga, aby zabrał go bez cierpienia”.

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Mexico

Down Icon

Nuria Fergó w wywiadzie dla Sonsoles o raku swojego ojca: „Prosiłam Boga, aby zabrał go bez cierpienia”.

Nuria Fergó w wywiadzie dla Sonsoles o raku swojego ojca: „Prosiłam Boga, aby zabrał go bez cierpienia”.

Nuria Fergó odwiedziła plan zdjęciowy „Y ahora Sonsoles” w środę, 25 czerwca, aby udzielić wywiadu Sonsoles Ónega. Rozmowa była intymna i głęboka, pozwalając popularnej piosenkarce wyrazić swoje emocje. To było bardzo ciepłe spotkanie.

Jednym z najbardziej uderzających momentów było pytanie o niedawną śmierć jej ojca, José Fernándeza, który zmarł na piorunującego raka 28 marca. Ciężki cios, po którym artystka wciąż dochodzi do siebie.

Tak rozpoczął swoją opowieść, która ujawniła głębokie emocje Fergó: „To było bardzo szybkie doświadczenie. Było brutalne. Lekarz powiedział nam, że w tym momencie mój ojciec potrzebował dużo miłości i towarzystwa”.

Zalecenie lekarskie, którego przestrzegali co do joty. „Jego przyjaciele, moja siostra, moja matka i ja byliśmy z nim, nie odchodząc od siebie. Byłam w Madrycie, ponieważ moja córka była w liceum, ale ja przyjeżdżałam i wyjeżdżałam cały czas. Spędziłam z nim dużo czasu. Czuł się tak kochany i wspierany, że można było powiedzieć, że czuł się komfortowo” – wyjawiła.

Na koniec Nuria Fergó zakończyła ten temat następującą refleksją: „Odszedł tak szybko, ale od samego początku prosiłam Boga, że ​​jeśli go zabierze, to przynajmniej nie będzie cierpiał. Jesteśmy tu tylko przejazdem i musi być coś dla każdego. Jak wygląda życie? Musimy ewoluować”.

Na bardziej ogólnym poziomie aktorka, która zyskała sławę dzięki roli w Operación Triunfo, podsumowała wszystko, przez co przeszła: „Kiedy patrzę wstecz, widzę tak wiele doświadczeń. Uważam się za bardzo szczęśliwą osobę, ponieważ osiągnęłam swoje cele, żyjąc z pasji, jaką jest muzyka. Mam wspaniałą rodzinę i wspaniałych przyjaciół, którzy wspierali mnie i kochali od samego początku. Czego więcej można chcieć? Jeśli wydarzy się coś złego, oni są przy mnie”.

Wyznała również Sonsoles Ónega, że ​​chodziła na terapię, aby pokonać pewne przeszkody: „To praca, która wymaga czasu, a nie dwóch dni. Pracuję nad sobą od jakiegoś czasu. Przeszłam przez wiele, a plecak robi się ciężki. Nikt nie uczy, jak go opróżniać. Po prostu idziesz dalej. Nadchodzi czas, gdy twoje ciało daje ci sygnał i wtedy zaczynasz badać i szukać pomocy. Zdajesz sobie sprawę, że musisz wyleczyć wiele rzeczy i idziesz na terapię, ponieważ minęło 25 lat wielu doświadczeń. Musisz od czasu do czasu milczeć, musisz słuchać siebie. Kiedy to robisz i uwalniasz swój umysł, zaczynasz w inny sposób”.

heraldo

heraldo

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow