Powrót do zdrowia CNE trochę trwa. Czy na horyzoncie widać wyścig fintechowy między Madrytem a Barceloną?

Wydawało się, że jedną ze konsekwencji masowej awarii, która miała miejsce 28 kwietnia, będzie pilne przywrócenie działalności byłej Narodowej Komisji Energetycznej (CNE), organu regulującego sektor do czasu, gdy rząd Mariano Rajoya włączył go w 2013 r. do obecnej Narodowej Komisji ds. Rynków i Konkurencji (CNMC), której przewodniczy Cani Fernández.
Nowo utworzoną propozycję przedstawiło Ministerstwo Przemian Ekologicznych, na którego czele stała Teresa Ribera, obecnie pierwsza wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej. Obecnie funkcję ministra pełni Sara Aagesen. W dniach po awarii zasilania rząd zdawał się dążyć do jak najszybszego wdrożenia ustawy, aby pokazać, że podejmuje kroki mające na celu ściślejszą kontrolę sektora energetycznego.
Przedstawiciele sektora uważają, że brak niezależności spowalnia nadzór i podejmowanie decyzji, a jego skala wymaga intensywnego monitorowania. Firmy również uważają to za wygodne, choć niektóre z nich twierdzą, że w tym przypadku wynika to z przekonania, iż firmy mogą w ten sposób łatwiej podporządkować się regulatorowi.
Cóż, pomimo tej teoretycznej chęci przyspieszenia procedur parlamentarnych, prawda jest taka, że projekt ustawy jest pod lupą Kongresu od października ubiegłego roku, a od tego czasu termin składania poprawek przedłużano 23 razy. Najpóźniejszy termin przypada na przyszłą środę. Można się spodziewać, że opóźnienie się powtórzy.
Sara Aagesen
Ministerstwo Transformacji EkologicznejWedług skonsultowanych źródeł parlamentarnych, bardzo prawdopodobne jest, że ostateczne rozpatrywanie wniosku zostanie zawieszone do czasu przeprowadzenia reformy dyrekcji generalnych CNMC oraz zatwierdzenia projektu ustawy o zarządzaniu usługami cyfrowymi i rejestrze mediów, przedstawionego w lutym przez ministra transformacji cyfrowej Óscara Lópeza.
Równie istotny, a może i ważniejszy jest wybór dziewięciu osób, które będą kierować nowym CNE. Ministerstwo proponuje powołanie komisji, której kadencja będzie trwała sześć lat, bez możliwości reelekcji, podobnie jak ma to miejsce w przypadku obecnej CNMC. Doradcy muszą być osobami o uznanym prestiżu i posiadać co najmniej pięcioletnie doświadczenie w kwestiach związanych z sektorami, które będą regulować. Uzgodnienie nazw z PP jest bardzo trudne. Jest już wiele przykładów nieudanych negocjacji, ostatnie miały miejsce w Redei, a obecności domagają się także katalońscy nacjonaliści.
+++
Rada Miasta Barcelony finalizuje negocjacje w sprawie utworzenia przez jedną z największych firm fintech dużego, kultowego centrum operacyjnego w mieście.
Firmy FinTech świadczą usługi finansowe wykorzystując zaawansowane nowe technologie. Zazwyczaj nie posiadają biur i obsługują klientów wyłącznie drogą cyfrową.

Zastępca burmistrza i prezydent Mercabarna, Jordi Valls.
BOFILL - MERCABARNA / Europa PressWzrost miasta jest wykładniczy pod względem wolumenu działalności i wycen, a korporacja miejska kierowana przez Jaume Collboniego chce, aby miasto odgrywało istotną rolę na obszarze, na którym jego aktywność jest stosunkowo niska.
Chociaż Barcelona jest magnesem dla nowych firm technologicznych, Madryt zajmuje czołową pozycję w sektorze technologii finansowych jako główne centrum finansowe Hiszpanii.
Jednak zespół ekonomiczny Rady Miasta, na czele którego stoi zastępca burmistrza ds. gospodarki i promocji Jordi Valls, ma nadzieję, że stolica Katalonii odniesie sukces w tej dziedzinie. Dzięki negocjacjom w sprawie umowy zespół miejski zamierza wywołać efekt domina, który przyciągnie więcej inwestycji i nowych projektów w tym obszarze.
Do najbardziej znanych firm w Europie należą Adyen, Nexi, Klarna, N26 i Revolut. Wszystkie z nich odnotowały poprawę wyników w ostatnim roku obrotowym, pomimo niedawnego spadku inwestycji w tym podsektorze.
lavanguardia