Łacińska dzielnica Harlem (USA) żegna legendarnego pianistę Eddiego Palmieriego.


Eddie Palmieri
AFP
Muzyka jazzowa z fortepianem witała w czwartek gości i mieszkańców przy wyjściu z metra na rogu ulic 116th i Lexington w Harlemie, nowojorskiej Dzielnicy Łacińskiej. Utwór „Verdict on Judge Street” w wykonaniu pianisty Eddiego Palmieriego, który dorastał zaledwie kilka przecznic od miejsca, w którym oddawano hołd zmarłemu po otrzymaniu wiadomości o jego śmierci.
Dźwięk dochodził z El Barrio Music Center, jedynego lokalu z muzyką latynoską na Manhattanie, który przetrwał próbę czasu. Fani pianisty i salsy, gatunku, w którym się wyróżniał, zbierali się tu od rana . „Jego fani chcieli wiedzieć, czy to prawda, że Palmieri nie żyje, i jaką mam jego muzykę” – powiedział Reynaldo Meléndez, właściciel lokalu, który od 35 lat jest świadkiem zmian w okolicy i branży muzycznej.
Niektórzy odwiedzający kupili płyty CD portorykańskiego pianisty i kompozytora, dziesięciokrotnego zdobywcy nagrody Grammy, który zmarł w środę w wieku 88 lat, lub koszulkę z napisem „Suena el piano” (Dźwięki fortepianu ) i zdjęciem Palmieriego grającego na swoim instrumencie w otoczeniu innych muzyków.
Obok niego jego brat Charlie (1927-1988), znany jako „Gigant Czerni i Bieli”, którym Eddie się zachwycał, a także Papo Lucca i Larry Harlow z Fania All-Stars, wśród innych pianistów. „Straciliśmy legendę, jedną z największych, jedną z ostatnich” skomentował Melendez, również Portorykańczyk, który pokazał Efe'owi różnorodność płyt Palmieri, które sprzedaje, zarówno salsę, jak i jazz, owoc swojej długiej i udanej kariery. „Słuchałem jego muzyki przez cały ranek” skomentował Portorykańczyk, pokazując album „Justice”, który zawiera „Verdict on Judge Street”, a także „Lindo Yambú” i „Justice”, piosenki, które, jak wspomina, „trafiły do domu” z popularnym gustem.
Meléndez ubolewał nad dużą liczbą zmarłych muzyków salsy, z których wielu mieszkało w El Barrio, gdzie w latach 50. XX wieku miała miejsce największa migracja Portorykańczyków. Portorykańczyk Enrique Carrillo odwiedził lokal po tym, jak dowiedział się o śmierci słynnego pianisty i wspominał Palmieriego nie tylko za jego muzyczne dziedzictwo, ale także za jego pokorę: „Czasami przyjeżdżał do El Barrio i był bardzo przystępny dla publiczności, dbał o nią” – skomentował Carrillo.

Dzielnica Harlem
EFE
„Eddie Palmieri był nieprzewidywalny. Był kontrowersyjny, ale był współtwórcą i obrońcą” muzyki latynoskiej. „Kreatywnie rozwinął muzykę afrokaraibską, włączając w to jej portorykańskie elementy folklorystyczne” – zauważyła historyczka muzyki latynoskiej Aurora Flores w artykule o Palmierim.
Harvey Avern, który wyprodukował jej debiutancki album „El Sol de la Música Latina” , nagrodzony nagrodą Grammy, powiedział: „Świat stracił twórcę, lidera zespołu, kompozytora i wielkiego artystę muzyki latynoskiej”.
Wybitni portorykańscy artyści różnych gatunków muzycznych i pokoleń wspominają w czwartek legendarnego pianistę Eddiego Palmieriego za pośrednictwem zdjęć, filmów i anegdot.Jednym ze znanych portorykańskich artystów, który promował karierę Palmieriego w mediach społecznościowych, jest Bad Bunny, który wykorzystał okazję, aby umieścić na swoim Instagramie zdjęcia niektórych występów zmarłego muzyka z jego ponad 70-letniej kariery .
Według Efe, zostanie przedstawiony wniosek o zmianę nazwy ulicy 112th Street, gdzie dorastali Eddie Palmieri i jego brat Charlie, na ich imiona.
EFE
Portafolio