Martín Lousteau ostrzegł, że rząd zdecydował się na opóźnienie kursu walutowego i zakwestionował kierunek rozwoju sytuacji gospodarczej.


W niedawnym wywiadzie Martín Lousteau przeanalizował kluczowe decyzje zespołu ekonomicznego Javiera Mileia i stwierdził, że rząd zdecydował się na opóźnienie kursu walutowego w celu powstrzymania inflacji, mimo że strategia ta spowalnia produkcję i pogarsza poziom aktywności.
„Rząd stanął przed dylematem i zdecydował się na poważne opóźnienie kursu walutowego” – stwierdził Lousteau, ostrzegając, że ta decyzja nie była ani błędem, ani konsekwencją, ale celową polityką. Według jego oceny obecny model gospodarczy stawia dostosowanie ponad ożywienie.
Martín Lousteau wyjaśnił, że rząd wprowadził gwałtowną dewaluację po objęciu urzędu, co spowodowało wzrost inflacji . Według senatora ten szok cenowy został wykorzystany do wdrożenia korekty fiskalnej : „Przy inflacji można było dokonać korekty” — powiedział. Dodał, że „jedna czwarta wyniku fiskalnego jest wyjaśniona korektą dla emerytów ”.
Oprócz cięć emerytur zauważył, że nastąpiły korekty w kluczowych obszarach, takich jak zdrowie, edukacja, infrastruktura i pensje publiczne. „Wszystko poszło w górę, ale ponieważ nie miałeś budżetu, postanowiłeś nie wspierać tego wzrostu wydatków” – podsumował Lousteau. W związku z tym zakwestionował, czy rachunki zostały zrównoważone poprzez pogorszenie wydatków socjalnych.
„Problem nie polega na tym, że masz konkurencyjny kurs wymiany. Dewaluacja następuje, gdy opóźniasz kurs wymiany” – ostrzegał Lousteau. Dla senatora kurs wymiany spadł w stosunku do inflacji, a to uniemożliwia wzrost gospodarczy dzisiaj.
„Opóźnienie kursu walutowego uniemożliwia gospodarce trakcję lub produkcję” – wyjaśnił. Jego zdaniem ta strategia nie tworzy również warunków dla eksportu ani nie przyciąga inwestycji, co pogłębia recesję.
Martín Lousteau stwierdził, że rząd Javiera Milei postanowił użyć dolara jako nominalnej kotwicy, aby przyspieszyć spadek inflacji. „Obniżasz inflację szybciej, ale kosztem zamrożenia gospodarki” – powiedział.
Ustawodawca podkreślił, że wprowadzone zmiany nie są trwałe w czasie. „Można wykazać, że rachunki są w porządku, ale jeśli robi się to niszcząc zdolności państwa, jest to bezużyteczne” – powiedział.
Kończąc swoją analizę, Lousteau nalegał: „To rząd, który zawsze wybiera oszczędności. Ale ta ścieżka już pokazuje swoje granice”.
elintransigente