Ostrzeżenie przed oszustwem polegającym na fałszywych wiadomościach e-mail żądających zapłaty grzywny za niegłosowanie

Krajowy Sąd Wyborczy (JNE) ostrzegł przed oszustwem polegającym na wysyłaniu fałszywych e-maili z żądaniem zapłaty rzekomej grzywny za nieuczestniczenie w głosowaniu. E-mail pochodzi z fałszywego adresu i ma na celu kradzież danych osobowych. JNE wyjaśnił, że jedynym sposobem weryfikacji statusu rejestracji wyborców jest skorzystanie z oficjalnej strony internetowej https://infractores.padron.gov.ar/ .
Fałszywy e-mail pochodzi z adresu [email protected] i udaje, że został wysłany przez Mi Argentina . W wiadomości napisano, że obywatel musi uregulować swoją sytuację i zapłacić grzywnę za niegłosowanie.
Krajowa Komisja Wyborcza (JNE) ostrzegła, że wiadomość zawiera link, który może wykraść dane z urządzenia odbiorcy. Podkreśliła, że żaden organ wyborczy nie wysyła tego typu wiadomości e-mail i że jedynym oficjalnym sposobem weryfikacji sytuacji jest strona internetowa infractores.padron.gov.ar .
W e-mailu wspomniano o wyborach 26 października 2025 roku i ostrzeżono przed frekwencją wyborczą. Zawiera on link umożliwiający „sprawdzenie szczegółów i uregulowanie sytuacji”, który w rzeczywistości ma na celu uzyskanie danych osobowych ofiary.
Treść wiadomości brzmi: „Według Krajowego Rejestru Wyborców zweryfikowano, że nie głosowałeś/aś 26 października 2025 r. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, obowiązuje kara administracyjna. Można ją uiścić lub uzasadnić online w ciągu najbliższych 3 dni roboczych. Szczegóły dostępne pod poniższym linkiem”.
W wyborach parlamentarnych, które odbyły się w niedzielę 26 października , wybrano 127 członków Izby Deputowanych i 24 senatorów , odnawiając znaczną część składu Kongresu. Prawie 12 milionów osób nie głosowało , a prawo przewiduje kary dla tych, którzy nie głosują.
Po raz pierwszy wybory odbyły się z wykorzystaniem jednolitego arkusza głosowania (BUP) , systemu zaprojektowanego w celu unowocześnienia i zwiększenia przejrzystości procesu wyborczego. BUP konsoliduje wszystkich kandydatów i partie na jednym arkuszu, zapobiegając brakom w liczbie głosów i ograniczając nieprawidłowości.
Rząd Javiera Mileia promował tę metodę, mając na celu poprawę przejrzystości i uproszczenie liczenia głosów, co stanowi historyczną zmianę w sposobie głosowania w Argentynie.
elintransigente



