Rząd wyjaśnił, dlaczego nie stosuje ustawy o finansowaniu uczelni wyższych

Podsekretarz ds. polityki uniwersyteckiej,Alejandro Álvarez , oświadczył we wtorek, że władza wykonawcza nie jest w stanie wdrożyć ustawy o finansowaniu uniwersytetów zatwierdzonej przez Kongres z powodu braku konkretnego „systemu” przydzielania środków. Podczas wystąpienia przed Komisją ds. Budżetu i Finansów Izby Deputowanych, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów wyraził silne zaniepokojenie .
Álvarez uzasadnił decyzję rządu argumentem, że ustawa „nie przewiduje mechanizmów alokacji budżetu”, zgodnie z wymogiem artykułu 5 ustawy o administracji finansowej , który stanowi, że każda pozycja musi być poparta określonym źródłem finansowania. „ Nie możemy wdrożyć ustawy, która nie określa szczegółowo, w jaki sposób i z jakich środków zostanie wykorzystana podwyżka ” – powiedział urzędnik parlamentarzystom.
Wyjaśnienie to odrzucili posłowie Koalicji Obywatelskiej , Frontu Lewicowego i Związku dla Ojczyzny (UxP) , którzy oskarżyli rząd o celowe złamanie zasady przyjętej zdecydowaną większością głosów w Kongresie.
Lider Koalicji Obywatelskiej, Maximiliano Ferraro , określił oficjalne stanowisko jako „rażące naruszenie ustawy o finansowaniu uniwersytetów, uchwalonej dwukrotnie przez ten Kongres”. W krytycznym tonie dodał: „Słyszałem, jak podsekretarz mówił, że przyszedł z dobrymi wieściami. Skoro przyszedł z dobrymi wieściami i nie głoduje, powiedziałbym mu, żeby uwolnił fundusze, tak jak zrobiono to w przypadku 40 miliardów pesos dla szpitala Garrahan, a teraz w przypadku 35% wzrostu świadczeń dla osób niepełnosprawnych. Wygląda na to, że wtedy nie było w to zamieszanych degeneratów fiskalnych”.
Ze swojej strony Leandro Santoro (UxP) domagał się przestrzegania prawa i kwestionował niespójność argumentu fiskalnego: „Ma on wpływ na PKB w wysokości 0,2%, a wy, poprzez obniżenie podatku od majątku osobistego, spowodowaliście stratę państwa w wysokości 0,4%. Nie ma żadnego technicznego ani politycznego uzasadnienia dla wstrzymania finansowania uniwersytetów”.
Podczas swojej prezentacji Álvarez próbował zbagatelizować krytykę, podkreślając, że „żaden uniwersytet nie został zamknięty ani nie doszło do zwolnień” i że system nadal funkcjonuje normalnie. „Mam dobre wieści: żaden uniwersytet nie został zamknięty; nie ma exodusu nauczycieli; wszystkie wnioski poprzednich administracji o obsadzenie stanowisk niepedagogicznych zostały zatwierdzone i nie ma cięć związanych ze zwolnieniami” – podkreślił podsekretarz stanu.
Urzędnik podał również dane dotyczące miesięcznych wydatków systemu uniwersyteckiego: „Miesięcznie wydaje się około 300 miliardów pesos, a w miesiącach, w których wypłacane są premie, budżet wzrasta do 550 miliardów”. Jednocześnie skrytykował to, co uznał za stagnację operacyjną obecnego systemu, wspominając, że „45% studentów uniwersytetu uczęszcza tylko na jeden kurs rocznie” i podając jako przykład, że licencjat z harfy „ma tylko jednego studenta”.
Oświadczenia wywołały dalsze reakcje opozycji. Santoro odpowiedział, że jeśli uniwersytety pozostaną otwarte i nie będą zamykane, to „dzięki wysiłkom kadry dydaktycznej i pracowników, którzy podtrzymują system w obliczu środków oszczędnościowych” oraz braku wdrożenia ustawy o finansowaniu uniwersytetów, zatwierdzonej w połowie tego roku przy szerokim, wielopartyjnym poparciu.
„Wszystkie uniwersytety otrzymały 100% dofinansowania”
Alejandro Álvarez, podsekretarz ds. polityki uniwersyteckiej, zaprzeczył, jakoby rząd ograniczył finansowanie i stwierdził: „Nie ma żadnej udowodnionej, obiektywnej potrzeby, która nie zostałaby spełniona”. pic.twitter.com/hPyqwn9EgC
elintransigente




