Xabi Alonso przyznaje, że jest „miejsce” na transfery, a klub z Madrytu przyznaje, że PSG to „trudny wybór”: „Brakowało im chęci”.

„ Dzisiejszy dzień był prawdziwym ciosem i wyciągniemy z tego wnioski ”. Thibaut Courtois musiał wejść na boisko dwa razy w ciągu pierwszych pięciu minut meczu, aby zapobiec stracie pierwszego gola dla PSG , a w ciągu kolejnych pięciu minut musiał dwukrotnie wybić piłkę z siatki. Prowadzenie 2:0 w pierwszych dziesięciu minutach zapewniło Realowi Madryt awans do półfinału Klubowych Mistrzostw Świata . Dalsza gra się nie odbyła.
„To cios, który pomaga nam się uczyć , korygować i stale doskonalić, bo wciąż jest wiele do poprawienia” – powiedział belgijski bramkarz na korytarzach MetLife Stadium w New Jersey . „Popełniliśmy dwa błędy, które przesądziły o losach meczu. Musimy przeprosić kibiców Realu Madryt” – dodał.
Bramkarz, który nigdy nie ukrywał niczego przed mikrofonem, po raz kolejny stał się głównym rzecznikiem szatni, która zniknęła po meczu. W trakcie całego turnieju czterech piłkarzy Realu Madryt pojawiło się w strefie mieszanej, aby rozmawiać z mediami. Na spotkaniu pomeczowym z PSG, tylko Courtois , w telewizji, i Militao , przed mediami międzynarodowymi, wyrazili swoje opinie na temat meczu.
„Różnica polega na tym, że nasz pressing był inny niż ich . Daliśmy im za dużo miejsca, a kiedy już je znajdą, to cię rozwalają. To trudne. To mistrzowie Ligi Mistrzów i to pokazuje nam, na jakim poziomie musimy być, żeby tam dotrzeć” – wyjaśnił Courtois, który musiał być znacznie mniej aktywny w drugiej połowie z powodu wolniejszego tempa gry PSG, ale i tak stracił czwartego gola tego popołudnia w końcówce.
„Myślę, że kluczem była ich prawa strona, nasza lewa. Achraf zawsze miał dużo czasu, spóźnialiśmy się z pressingiem i oczywiście to właśnie wtedy nas skrzywdzili. Błędy cię potępiają; Raúlowi i Rüdigerowi jest ciężko; oczywiście nie chcą ich popełniać, to wstyd. Ale kiedy rozpoczniemy przedsezon, będziemy gotowi się poprawić”.
Słaby pressing po raz kolejny był kluczem do słabego występu Realu Madryt. „To coś, nad czym musimy popracować jako drużyna; nie chodzi tylko o pojedynczych zawodników. Jako drużyna musimy wywierać lepszy i bardziej skoordynowany pressing”.
Kilka metrów dalej Militao poszedł dalej, skupiając się na „ chęci ”. „Brakowało nam wszystkiego po trochu. Jeśli mamy chęć, jeśli mamy siłę, staramy się naciskać… Nie zrobimy tego idealnie, ale staramy się dobrze zacząć od początku. Wiedzieliśmy, że PSG będzie naciskać, wiedzieliśmy, jak zagrają, ale myślę, że brakowało nam trochę więcej chęci ” – wspominał Brazylijczyk, który przyznał, że „próbowaliśmy dzisiaj, ale się nie udało”.
Alonso: „Wyjeżdżam mając jasne i pewne informacje”.W sali prasowej Xabi Alonso upierał się, że „to nie jest początek sezonu, to koniec poprzedniego”. To oświadczenie stanowi punkt zwrotny w tegorocznych Klubowych Mistrzostwach Świata, turnieju, który, jak przyznał trener, dał mu „ pewność ”.
„PSG to projekt, który wymagał czasu, a my, powiedzmy sobie szczerze, dopiero zaczynamy tę nową fazę. Musimy być samokrytyczni , ale to powinno pomóc nam w rozważeniu pewnych rzeczy od teraz. Odchodzę z pewnością siebie ; te mistrzostwa pokazały mi wiele o tym, kim jesteśmy i co musimy poprawić. W sierpniu rozpoczniemy sezon 2025-26, który będzie inny. Odchodzę z jasną pewnością siebie” – powtórzył Tolosarra.
Zapytany o Viniciusa i Mbappé , rzucił im obu aluzję: „Jako drużyna, w pewnych momentach dzisiaj dobrze jest dostrzec błędy i wykorzystać je na przyszłość. Jeśli będziemy powtarzać ten sam błąd w kółko, nie będziemy mądrzy ”. I poprosił zawodników, aby „o tym nie zapominali”. „Jutro zaczyna się okres odpoczynku, odświeżania umysłów i aby to miało na nas wystarczający wpływ, żebyśmy ruszyli do przodu. Nie zapominajmy o tym, ale nie pozwólmy, żeby to nas zbytnio przygnębiało”.
A jeśli chodzi o transfery, jest stanowczy: „Podczas Mistrzostw Świata nie rozmawialiśmy o składzie drużyny, ale zawsze staramy się go ulepszać. Nie mogę już tego bardziej dopracować… I jest jeszcze pole do poprawy ”.
elmundo