Veldkamp zaprzecza, że rząd przymyka oczy na przemoc w Strefie Gazy
%3Aformat(jpeg)%3Abackground_color(fff)%2Fhttps%253A%252F%252Fwww.metronieuws.nl%252Fwp-content%252Fuploads%252F2025%252F05%252FANP-528059547.jpg&w=1280&q=100)
Minister spraw zagranicznych Caspar Veldkamp nie zgadza się z dziesiątkami tysięcy demonstrantów, którzy w niedzielę w Hadze sprzeciwili się polityce rządu wobec Izraela w sprawie Malieveld. Minister stwierdził, że nie dostrzega obrazu Holandii, która nie wypowiada się wystarczająco jasno przeciwko przemocy w Strefie Gazy.
Duża demonstracja pokazuje, że „istnieje duże zaniepokojenie sytuacją w Strefie Gazy” – powiedział Veldkamp. „To nie uchodzi mojej uwadze. Ja również podzielam wiele z tych obaw”. Minister Rady Bezpieczeństwa Narodowego podkreśla, że Holandia jest jednym z krajów europejskich najbardziej krytycznych wobec działań rządu Izraela.
Veldkamp: „Byłoby dobrze, gdyby ludzie przyjrzeli się jeszcze raz temu, co robię i co robi rząd. A jeśli posłuchacie w Brukseli, zobaczycie i usłyszycie, że Holandia zdecydowanie nie jest tam wiadrem za łodzią”. Według ministra Holandia jest „jednym z liderów” w Europie, jeśli chodzi o przeciwdziałanie izraelskiej przemocy w Strefie Gazy.
Naruszenie międzynarodowego prawa humanitarnegoMinister powiedział, że otrzymał wiadomości z wyrazami wsparcia od demonstrantów. „Powiedzieli: Panie Veldkamp, to powinno pana wzmocnić i pomóc kontynuować to, co pan robi w Europie”. Mimo to nie odbiera tej demonstracji jako poparcia dla swojego stanowiska.
Veldkamp niedawno wezwał do wszczęcia dochodzenia w sprawie tego, czy Izrael dopuścił się naruszeń międzynarodowego prawa humanitarnego poprzez niedopuszczenie do Strefy Gazy pomocy humanitarnej. Jednak rząd nadal podkreśla, że Izrael ma prawo bronić się przed terroryzmem Hamasu.
ANP
Metro Holland