Siatkarska reprezentacja kobiet rozpoczyna Ligę Narodów porażką z Japonią


Holenderska żeńska drużyna siatkówki przegrała swój pierwszy mecz w Lidze Narodów. Drużyna trenera narodowego Felixa Koslowskiego przegrała w trzech setach z Japonią w Ottawie, Kanada: 17-25 15-25 16-25.
Odmłodzeni Oranje natychmiast spotkali silnego przeciwnika w Japonii. Azjatycka drużyna zajęła drugie miejsce w ostatniej rundzie w zeszłym roku. Holandia nigdy nie dotarła dalej niż na piąte miejsce w 2018 roku. Później w tym tygodniu Oranje zagrają z Kanadą, Republiką Dominikany i Bułgarią.
Kapitan Nika Daalderop nie zagrała przeciwko Japonii ze względów ostrożności ze względu na problemy z barkiem. W wyjściowym składzie znaleźli się Florien Reesink, Iris Vos, Elles Dambrink, Britte Stuut, Indy Baijens, Jette Kuipers i Sarah van Aalen. Dambrink i Vos zdobyli odpowiednio 10 i 9 punktów.
„W tym pierwszym meczu nadal było nerwowo i przytłaczająco” – powiedział Dambrink na stronie internetowej federacji. „Powinniśmy byli bardziej się starać. W trzecim secie mieliśmy kilka momentów, które pokazały, dokąd chcemy zmierzać”.
Osiemnaście krajów bierze udział w Lidze Narodów, każdy rozgrywając dwanaście meczów. Apeldoorn jest jednym z trzech miejsc gry. Holandia rozegra cztery mecze w Apeldoorn od 9 do 13 lipca.
RTL Nieuws