Czy to najmodniejsze buty na lato 2026? Prada niebezpiecznie balansuje na granicy kiczu i absurdu

Na ostatnim pokazie Prady nie było miejsca na przewidywalność ani klasyczną elegancję. Włoski dom mody zaserwował męską kolekcję, która flirtuje z kiczem, nostalgicznym sportswearem i modą znaną z blokowiska. Największa zaskoczenie? Buty — od loafersów bez palców po tenisówki rodem z podstawówki.
Podczas Tygodnia Mody w Mediolanie, Raf Simons - dyrektor artystyczny Prady, zaprezentował kolekcję, która porzuca dobrze znaną powagę, intelektualną surowość i awangardowy chłód na rzecz zabawy, ironii i niepokojąco karykaturalnych konstrukcji.
Kolekcja na sezon wiosna/lato 2026 zatytułowana "Zmiana tonu" balansuje na granicy figlarności, estetyki blockcore i kiczu. Mamy tu torby, które równie dobrze mogłyby powstać w siedzibie Patagonii, "szeleszczące" kurtki żywcem wyjęte z katalogu Adidasa lat 90. i rattanowe buckety godne współczesnych plażowiczów z Rimini. To jednak nie wszystko. Festiwal absurdu wieńczy kolekcja obuwia tak szokująca, że zasługuje na własny rozdział (lub artykuł).

Cała kolekcja balansuje na granicy pastiszu i geniuszu, obuwie kontynuuje tę "zabawę". Loafersy bez palców? Tak, dobrze czytasz – klasyczne mokasyny zostały brutalnie "ścięte", odsłaniając palce.

Do tego dochodzą materiałowe tenisówki, przypominające te, które nosiło się w szkolnych korytarzach w latach 2010. Różnica? Oczywiście subtelne logo Prady na metce.
Na koniec driving loafers: dawniej symbol konserwatywnego szyku, dziś w pop-artowych barwach z tłoczoną skórą.Ach jeszcze specjalna propozycja na lato – skórzane japonki.

Co sprawia, że ta kolekcja działa? Otóż to, że jest jednocześnie zbyt odważna, by ją zignorować, i zbyt inteligentna, by ją wyśmiać.
well.pl