Sąd Najwyższy Rosji rozwiązuje Partię Inicjatywy Obywatelskiej

Sąd Najwyższy Rosji nakazał we wtorek rozwiązanie centroprawicowej partii Inicjatywa Obywatelska, ponad rok po tym, jak nominowała ona jedynego kandydata sprzeciwiającego się wojnie w wyborach prezydenckich w 2024 roku.
Orzeczenie zapadło na podstawie petycji Ministerstwa Sprawiedliwości, które kwestionowało konieczność rozwiązania partii ze względu na jej nieudział w wyborach w ciągu ostatnich siedmiu lat.
Civic Initiative, założona w 2013 r., nazwała ten ruch motywowanym politycznie, oskarżając urzędników wyborczych o rutynowe blokowanie ich kandydatów przed rejestracją do startu w wyścigach. Partia oświadczyła, że odwoła się od tej decyzji.
„Nie zamierzamy po prostu porzucić naszej własnej sprawczości politycznej” – napisała Inicjatywa Obywatelska na Telegramie.
Najnowszy kandydat partii na prezydenta, Boris Nadieżdin, został wykluczony z wyścigu w 2024 r. z powodu domniemanych nieprawidłowości w podpisach poparcia. Jego krótka pro-pokojowa kampania zyskała znaczące poparcie Rosjan sprzeciwiających się wojnie na Ukrainie, pomimo wojennych represji wobec opozycji.
Civic Initiative wcześniej omawiała, że siedmioletni okres bezczynności, o którym wspomina Ministerstwo Sprawiedliwości, nie wygaśnie przed 2027 r. Ostrzegła, że jej rozwiązanie uniemożliwi jej kandydatom udział w nadchodzących wyborach regionalnych.
Zaledwie dzień przed orzeczeniem Sądu Najwyższego partia ogłosiła plany nominowania kandydatów w lokalnych wyścigach w sześciu regionach, w tym w Leningradzie i Kaliningradzie. Nie było od razu jasne, jak decyzja sądu wpłynie na te plany.
Nadieżdin, który pełnił funkcję radnego miejskiego w obwodzie moskiewskim, zrezygnował z urzędu lokalnego i ogłosił upadłość po tym, jak w ubiegłym roku został wykluczony z wyborów prezydenckich.
Wiadomość z The Moscow Times:
Drodzy czytelnicy,
Stajemy w obliczu bezprecedensowych wyzwań. Prokuratura Generalna Rosji uznała The Moscow Times za „niepożądaną” organizację, kryminalizując naszą pracę i narażając nasz personel na ryzyko ścigania. Jest to kontynuacja naszego wcześniejszego niesprawiedliwego określenia „zagraniczny agent”.
Te działania są bezpośrednimi próbami uciszenia niezależnego dziennikarstwa w Rosji. Władze twierdzą, że nasza praca „dyskredytuje decyzje rosyjskiego kierownictwa”. My widzimy to inaczej: staramy się dostarczać dokładne, bezstronne relacje na temat Rosji.
My, dziennikarze The Moscow Times, odmawiamy milczenia. Ale aby kontynuować naszą pracę, potrzebujemy waszej pomocy .
Twoje wsparcie, bez względu na to, jak małe, robi ogromną różnicę. Jeśli możesz, wesprzyj nas co miesiąc, zaczynając od zaledwie 2 USD . Szybko się je zakłada, a każdy wkład ma znaczący wpływ.
Wspierając The Moscow Times, bronisz otwartego, niezależnego dziennikarstwa w obliczu represji. Dziękujemy, że jesteś z nami.
themoscowtimes