Julianne Hough przedstawia szczegóły trzeciej rundy mrożenia jajek

Julianne Hough jest o krok bliżej zostania mamą, podążając własną ścieżką rozwoju na własnych zasadach.
Współprowadząca Dancing With the Stars ujawniła fanom, jak wygląda jej proces zachowania płodności, ujawniając, że niedawno po raz trzeci zamroziła swoje komórki jajowe.
„Oto ja” – powiedziała 36-latka w filmie udostępnionym na Instagramie 7 czerwca – „wszystko w imię posiadania małego dziecka”.
Julianne, którą leczył lekarz zajmujący się leczeniem niepłodności w Los Angeles, dołączyła nagranie, na którym w domu wstrzykuje sobie do żołądka hormony, aby pobudzić pęcherzyki do produkcji większej liczby jajeczek, niż rozwinęłoby się naturalnie, a także podała im „zastrzyk wyzwalający”, aby je uwolnić.
„Dopiero się obudziłam, hormony zaczynają działać, moje cycki robią się większe” – powiedziała zawodowa tancerka szóstego dnia, zauważając powszechny efekt uboczny leków na płodność. „Wszystko się dzieje”.
Inny efekt uboczny leków IVF? Wzdęcia.
„Spójrz” – powiedziała Julianne, pokazując swój nagi brzuch. „To jak mały ciążowy brzuszek. Słodziak”.
W trakcie 10-dniowego procesu przechodziła również regularne badania krwi w celu zmierzenia poziomu hormonów, a także badania USG w celu policzenia i zmierzenia pęcherzyków jajowych przed poddaniem się zabiegowi pobrania komórek jajowych.
Zobacz ten post na Instagramie
Julianne, która nie ujawniła, ile oocytów pobrano w trzeciej rundzie, od dawna otwarcie opowiada o swojej drodze do macierzyństwa i zmaganiach z problemem rozrodczym.
„Radzenie sobie z płodnością nigdy nie jest proste, szczególnie z endometriozą i moim osobistym harmonogramem oraz nadziejami związanymi z posiadaniem dzieci” – napisała osobowość telewizyjna , która rozwiodła się z Brooksem Laichem w 2022 roku , w podpisie do swojego filmu, dodając: „To moja trzecia runda mrożenia jajeczek i wiem, że nie zawsze jest to najwygodniejsza rzecz do mówienia, a co dopiero dzielenia się tym publicznie”.
Julianne, która w 2008 roku opowiedziała o swojej walce z endometriozą, dodała, że „zrozumiała, jak ważne jest otwarcie się na te tematy”.
„Kobiety na całym świecie cicho wchodzą do gabinetów lekarskich, podejmując ogromne, odważne decyzje dotyczące swoich ciał i przyszłości. To jedno z najbardziej wrażliwych doświadczeń… fizycznie, emocjonalnie i na pewno hormonalnie” – kontynuowała. „Jeśli podzielenie się choćby małym fragmentem mojej podróży pomoże komuś poczuć się mniej samotnym lub zainspiruje go do zadawania pytań i odkrywania tego, co jest dla niego dobre, to uważam, że warto”.
Julianne nie jest jedyną gwiazdą, która otwarcie mówi o swoich doświadczeniach z płodnością. Czytaj dalej, aby poznać więcej historii.
Współprowadząca Dancing With the Stars otwarcie mówiła o swoich zmaganiach z endometriozą, żeńską chorobą układu rozrodczego, i starała się zachować płodność na czas, gdy poczuje się gotowa, aby spróbować mieć dziecko. W czerwcu 2025 r. podzieliła się informacją, że po raz trzeci zamroziła swoje komórki jajowe.
Od czasu, gdy w 2017 roku urodził się jej syn Sonny , którego ojcem jest jej mąż Tim Rosenman , była absolwentka Hills szczerze opowiada o wzlotach i upadkach swojej drogi do posiadania dzieci , w tym o dwóch poronieniach i dwóch poronieniach swojej surogatki.
W lipcu 2024 roku Whitney potwierdziła, że przygotowuje się do drugiego pobrania komórek jajowych.
Po tym, jak podzieliła się informacją, że ona i Tim próbowali skorzystać z macierzyństwa zastępczego, ale matka zastępcza dwukrotnie poroniła, a sama Whitney dwukrotnie straciła ciążę, w lipcu 2024 r. Whitney potwierdziła, że przygotowuje się do drugiego pobrania komórek jajowych.
„Czuję się zdecydowanie lepiej niż podczas ostatniej rundy, ponieważ wiem trochę więcej, czego się spodziewać” – powiedziała – „i po prostu mam tak duże zaufanie i wiarę w mojego lekarza”.
Ale bez względu na to, co wydarzy się na drodze do powitania na świecie drugiego dziecka, Whitney jasno dała do zrozumienia, że jej trzyosobowej rodzinie niczego nie brakuje.
„Szczególnie teraz, gdy rozpoczynamy tę podróż płodności dla drugiego dziecka, wiem, że jesteśmy kompletni bez względu na wszystko” – napisała w ramach hołdu urodzinowego dla Sonny'ego w dniu jego 7. urodzin w lipcu 2024 r. „Jesteś błogosławieństwem. Uwielbiamy patrzeć, jak dorastasz i jesteśmy niezmiernie wdzięczni za to, jaki jesteś wyluzowany”.
Gwiazda serialu Everything Everywhere All At Once , która wyszła za mąż za Jean Todt w 2023 roku po 19-letnim zaręczynach, opowiedziała kiedyś o wyzwaniach, z jakimi musiała się zmierzyć, starając się o dziecko ze swoim pierwszym mężem, Dicksonem Poonem .
„Zawsze chciałam mieć dzieci” – powiedziała Michelle podczas występu w podcaście w listopadzie 2024 r. „Poszłam i przeszłam [leczenie] niepłodności, aby pomóc w tym procesie. Myślę, że najgorszym momentem jest każdy miesiąc. Czujesz się jak porażka”.
Kontynuowała: „W pewnym momencie przestajesz obwiniać siebie. Są pewne rzeczy w twoim ciele, które nie działają w określony sposób. Tak po prostu jest. Musisz po prostu odpuścić i iść dalej”.
Raperka, która ma syna Wilde'a z mężem Maximillionem Cooperem , kiedyś opisała bolesną stratę ciąży , której doświadczyła z powodu ciąży pozamacicznej podczas kręcenia swojego sitcomu Eve .
„To był rok 2006, kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży” – napisała Eve w swoich wspomnieniach Who's That Girl?. „Musiałam przejść pilną operację i przerwać filmowanie serialu na dwa tygodnie. Naprawdę nie wiem, dlaczego okłamałam wszystkich na planie i powiedziałam, że pękł mi wyrostek robaczkowy. Może dlatego, że okłamywałam samą siebie”.
„Gdybym stanęła w obliczu utraty mojego dziecka, nie wiedziałabym, czy dwa tygodnie będą wystarczającym czasem na emocjonalne uzdrowienie” – kontynuowała. „Ostatecznie, to był ledwie wystarczający czas na uzdrowienie dla mnie fizycznie, zanim wróciłam do pracy na planie. Straciłam tak dużo na wadze po operacji, a moje ciało było tak kruche”.
Gwiazda serialu Selling Sunset , która powitała na świecie swojego syna Austina w wieku 15 lat, szczerze opowiedziała o tym, jak ona i jej mąż Romain Bonnet starali się o płodność .
„Nie wiemy, jaki będzie wynik” – powiedziała E! News we wrześniu 2024 r. „Po prostu przyjmujemy to tak, jak jest. Jestem teraz bardzo zajęta książką, sezonem i wszystkim. Więc wiem, że nic się nie wydarzy, jeśli będę zestresowana i będę biegać”.
Mary powiedziała, że oprócz poddania się operacji polegającej na usunięciu przegrody macicy (gdy macica jest podzielona na dwie części błoną), ona i Romain nie podejmują pochopnych decyzji i są zadowoleni ze swojego psa.
„Mamy jednak naszego futrzanego malucha, Thora. Romaine jest nim zauroczona” – dodał agent nieruchomości. „Więc jeśli się nie uda, mówi, że jest OK. Ma swojego małego futrzanego malucha i jest po prostu zauroczony. Będzie OK. Co ma być, to będzie”.
Komentatorka sportowa NFL i jej mąż Jarret Stoll , którzy w lipcu 2023 r. powitali na świecie syna Macka , przeżyli wiele wzlotów i upadków na drodze do rodzicielstwa — w tym radzenie sobie z diagnozą raka szyjki macicy u Erin w 2017 r.
Przed walką z rakiem zamroziła komórki jajowe i poddała się zapłodnieniu in vitro, aby móc począć dziecko. Tym doświadczeniem postanowiła podzielić się ze światem.
„Po prostu byłam tak zmęczona milczeniem” – wyjaśniła, dzieląc się swoimi zmaganiami w eseju z 2021 r. „To była tak trudna, bolesna podróż. Myślę, że przez większość czasu byłam odrętwiała, ponieważ czujesz się jak robot i jesteś na tym naprawdę niesprawiedliwym rollercoasterze, który coraz częściej będzie się wiązał z naprawdę złymi wiadomościami”.
Dodała: „Jestem osobą otwartą i mogłam mówić prosto z serca, po prostu opowiadać o tym, jak to było do bani i że rozumiem wiele par i rodzin, które starają się o dziecko”.