Brak przejścia dla morderców przygotowujących się do masakry! Tureckie bezzałogowe statki powietrzne ścigały konwój terrorystów

Źródło: Gazeta Türkiye
- Aktualizacja:YILMAZ BİLGEN – W Sudanie trwa krwawa wojna. Konwój 50 ciężarówek z bronią zmierzający do Sił Szybkiego Wsparcia wspieranych przez Izrael i Zjednoczone Emiraty Arabskie, które okupują połowę kraju, został zaatakowany w pustynnym regionie Al-Dabba. Sudański badacz Yunus Ahmed powiedział, że Turcja ponownie wkroczyła do akcji po ataku na Libię.
Yunus Ahmed, zauważając, że tarcza powietrzna utworzona przez duet ZEA/Izrael została zneutralizowana przez tureckie bezzałogowe statki powietrzne, powiedział: „Sudan stał się teraz drugą Gazą. Jeśli interwencja nie zostanie podjęta, 40 milionów ludzi czekają znacznie gorsze dni”.
KRAJ NICZYM SIĘ NIE RÓŻNI OD GAZYSudański badacz Ahmed stwierdził, że Sudan został poświęcony ambicjom syjonistycznym na oczach całego świata i dodał:
TURCJA NIE WYBACZYŁA BEZZAŁOGOWYM SAMOLOTOMNaszą jedyną zbrodnią jest to, że syjoniści postrzegają obszar między Eufratem a Nilem jako ziemię obiecaną, a nasz kraj jest w to włączony. Tak jak Syria, Jemen, Egipt, Irak, Palestyna i Liban. Nie chcemy być ofiarami tego teologicznie fałszywego celu. Tysiące syjonistycznych Żydów uzyskało już obywatelstwo sudańskie. Zakupili tysiące akrów ziemi, zwłaszcza w Darfurze i okolicach. Wkraczają na żyzne, strategiczne tereny nieuczciwymi metodami. Bo Darfur to ostatnie miejsce na świecie, gdzie zabraknie wody.
W tym regionie znajdują się również najcenniejsze złoża mineralne świata, a największy przepływ Nilu przebiega wzdłuż tej samej osi. Przywódca Ruchu Wyzwolenia Sudanu, Abdulvahid Muhammed Nur, ma specjalną misję związaną ze sprzedażą ziemi Izraelowi. Jedną nogą jest w Tel Awiwie. Połowa Sudanu jest pod okupacją. Miliony ludzi opuściły swoje domy, wioski i miasta, a sytuacja w naszym 40-milionowym kraju niczym nie różni się od sytuacji w Strefie Gazy. Reżim syjonistyczny w ciągu dziewięciu miesięcy wywiózł 20 000 naszych młodych ludzi do Izraela. Tam prano im mózgi i wykorzystywano do swoich nikczemnych masakr.
Sudańczyk Yunus Ahmet poinformował, że transport logistyczny z regionu Haftar w Libii został trafiony i zablokowany przez tureckie bezzałogowe statki powietrzne i wyjaśnił następujące okoliczności:
TERRORYŚCI ŻĄDALI ZAWIESZENIA BRONISamoloty izraelsko-emirackie przeprowadziły w ostatnich tygodniach 300-samolotową dostawę broni dla Sił Szybkiego Wsparcia, które próbują dokonać zamachu stanu i masakry w Sudanie. Niektóre z tych samolotów próbowały wylądować na lotnisku Nijala w Sudanie, ale nie udało im się. Następnie skierowały się w stronę regionu Haftara. Następnie rozpoczął się przerzut tej broni drogą lądową z pustyni. Niestety, siły lądowe i powietrzne armii sudańskiej były niewystarczające, aby przeciąć ten rurociąg, ponieważ sojusz izraelsko-emiracki utworzył silną tarczę powietrzną. Jednak tureckie drony zaatakowały konwój w Al-Dabbah, przerywając jego połączenia. Ciężarówki z pomocą zostały zniszczone. Tureckie bezzałogowe samoloty nie wybaczyły im i ścigały konwój z bronią na pustyni, zmierzając ku nowym masakrom.
Podczas gdy te wydarzenia miały miejsce na linii frontu, skrzydło terrorystyczne zaproponowało taktyczne zawieszenie broni. Źródła sudańskie donosiły, że przywódca puczu Mohammed Hamdan Dagalo podjął próbę zawieszenia broni z Organizacją Narodów Zjednoczonych (ONZ). Sudańscy eksperci postrzegają tę inicjatywę jako posunięcie taktyczne i okazję do dalszych masakr.
Z drugiej strony zauważono, że Abdel Fattah al-Burhan, przewodniczący Rady Suwerenności Narodowej, prawowitego rządu Sudanu, również przygotował projekt pokoju.
W tekście tym zawarte są następujące elementy:
- Wycofanie morderczych oddziałów Dżandżawidów (RSF) z niektórych regionów.
- Otwarcie korytarzy humanitarnych i powrót osób przesiedlonych.
- Przywrócenie usług i zniszczonej infrastruktury.
- Rozpoczęcie dialogu i procesu przejściowego.
- Apel o wsparcie i nadzór społeczności międzynarodowej.
W projekcie pokojowym zwrócono się również do ONZ, Unii Afrykańskiej i Ligi Arabskiej o poparcie tej mapy drogowej i przygotowanie się do monitorowania jej wdrażania.
Türkiye Gazetesi



