Prawie zapomniałem, jak brzmi patriotyzm — dopóki nie przeczytałem tego oświadczenia byłego dyrektora NPS Jona Jarvisa
Mój przyjaciel i skarb narodowy, Dave Kindred, przekazał mi to oświadczenie Jona Jarvisa, byłego dyrektora National Park Service, z 2017 r., kiedy plaga obecnego prezydenta nie rozprzestrzeniła się jeszcze na cały rząd. Warto pamiętać, że wszyscy powinniśmy byli to przewidzieć.
„Z mieszaniną dumy i rozbawienia obserwuję, jak administracja Trumpa bezskutecznie próbuje ograniczyć działalność Służby Parków Narodowych.
NPS jest zarządcą najważniejszych miejsc w Ameryce i narratorem naszych najpotężniejszych historii, opowiadanych autentycznie, dokładnie i opartych na badaniach naukowych i naukowych. Park Ranger jest zaufanym interpretatorem naszej złożonej historii naturalnej i kulturowej oraz głosem, którego nie można stłumić. Edykty z góry nakazują NPS, aby nie rozmawiał o „polityce krajowej”, ale udzielono pozwolenia na korzystanie z mediów społecznościowych w celu ustalenia godzin otwarcia centrum dla zwiedzających i bezpieczeństwa.
Absurdalność takiej dyrektywy została natychmiast skrytykowana i nie jestem tym ani trochę zaskoczony. Więc w Martin Luther King Jr. National Historic Site w Atlancie nie powinniśmy mówić o jego działaniach na rzecz zapewnienia praw wyborczych Afroamerykanom na południu, czy też jest to zbyt „krajowa polityka”? W Stonewall National Monument w Nowym Jorku powinniśmy mówić tylko o godzinach, w których można odwiedzić Inn, czy też jest to „krajowa polityka” interpretowania wydarzeń z 1969 roku, które dały początek ruchowi LGBT? Czy powinniśmy mówić tylko o historycznej architekturze domu Alice Paul i Alvy Belmont w Waszyngtonie, czy też jest to zbyt „krajowa polityka” sugerowanie, że ich dziesięciolecia wysiłków na rzecz zapewnienia praw kobiet można bezpośrednio powiązać z marszami kobiet w setkach miast w zeszły weekend?
A ponieważ naukowo monitorujemy szybki upadek lodowców w Glacier National Park, jasny i niepokojący wskaźnik ocieplenia planety, czy powinniśmy powstrzymać się od opowiadania tej historii opinii publicznej, ponieważ administracja postrzega zmiany klimatyczne jako „politykę krajową”? To nie są kwestie „polityczne”, to fakty dotyczące naszego narodu, to sposób, w jaki uczymy się i dążymy do osiągnięcia ideałów naszych dokumentów założycielskich. Mówienie o tych faktach jest sednem misji NPS. Podczas obchodów stulecia National Park Service gościliśmy ponad 300 milionów gości (to naprawdę dużo) w parkach narodowych i większość z nich wróciła zainspirowana, patriotyczna i gotowa mówić w imieniu wartości, które są dla nas najdroższe.
Na wypadek gdybyście zapomnieli, tak brzmi prawdziwy patriotyzm. Miłość nie tylko do ziemi, ale także do historii, która została na niej stworzona i do ludzi, którzy przybywają, aby poznać tę historię i ziemię, na której zbudowano kraj. Jako były strażnik parku stanowego, wstaję i wiwatuję na jego cześć ku czystemu, błękitnemu niebu.
esquire