„Naprawdę rośnie nie ateizm ani deizm, lecz hedonizm”

Docent dr Enis Doko, wykładowca na Wydziale Filozofii Uniwersytetu Ibn Halduna, wyjaśnił w wywiadzie dla Discrimination Line kryzys znaczenia, który rozpowszechnił się z powodu globalizacji i hedonizmu.
Enis Doko stwierdził, że pomimo postępu technologii i medycyny, problemy psychologiczne wzrosły, a powodem tego jest to, że ludzie nie potrafią znaleźć sensu w swoim życiu, i powiedział: „W przeszłości ludzie stawiali sobie cele w życiu, takie jak: »Powinienem być bardziej sprawiedliwy, powinienem być bardziej cnotliwy«. Cele te pochodziły z religii lub filozofii. Dzisiaj cele się zmieniły: zarabiać więcej pieniędzy, więcej podróżować, więcej jeść... Ale hedonizm nie daje sensu”.
Zauważając, że naukowo udowodniono, iż hedonizm nie daje ludziom szczęścia, spokoju i satysfakcji, Doko stwierdził, że hedonizm prowadzi do uzależnienia, a w konsekwencji powoduje depresję i lęk u osób, które zawsze chcą mieć więcej.
Doko stwierdził, że prawdziwa duchowość, sens i pokój są możliwe tylko przy silnej wierze i że islam może być ważnym antidotum na kryzys sensu w dobie globalizacji. Twierdzi również, że osoby, które porzuciły religię, szukają spełnienia w astrologii, teorii kwantowej, ruchach New Age i rozwoju osobistym, ale one również nie przynoszą satysfakcji.
„Świat islamski nie był gotowy na globalizację”Doko stwierdził, że ateizm i deizm są powszechniejsze wśród młodych ludzi niż w poprzednich pokoleniach, ale nie oznacza to, że większość młodych ludzi jest ateistami lub deistami. Dodał, że sytuacja ta nie dotyczy wyłącznie Turcji i że podobną tendencję można zaobserwować we wszystkich krajach islamskich.
Doko zauważył, że decyzje dotyczące wiary nie zawsze są podejmowane racjonalnie i logicznie oraz że wiążą się ze wzrastającym hedonizmem. Powiedział:
„Cel życia postrzegany jest zatem jako przyjemność: jedzenie, zabawa, seks, oglądanie filmów... Kultura popularna również to promuje. Media społecznościowe, reklamy, seriale telewizyjne – wszystkie one pokazują nam hedonistyczny styl życia . Ten hedonistyczny styl życia szkodzi duchowości. Kiedy duchowość jest uszkodzona, nawet jeśli ktoś mówi „jestem muzułmaninem”, religia nie odgrywa aktywnej roli w jego życiu. Na poziomie tożsamości pozostaje tylko przywiązanie. Dlatego myślę, że prawdziwym rosnącym trendem nie jest ateizm ani deizm, ale hedonizm”.
Doko zauważył, że hedonizm prowadzi ludzi do grzechu, przyziemności i powierzchowności. W takim stylu życia religia staje się niewielką częścią życia, nawet jeśli dana osoba w nią wierzy. W rezultacie pojawia się myśl, że „mogę cieszyć się wszystkim, co jest na świecie, a także oddawać cześć Bogu i pójść do nieba”.
Doko podkreślił, że chociaż hedonizm jest jednym z powodów wzrostu ateizmu i deizmu, nie jest jedynym powodem i że globalizacja jest również ważnym czynnikiem w tym trendzie, mówiąc: „Kiedyś, gdy rodziłeś się we wsi, wiejski imam był twoim autorytetem religijnym. Dzisiaj młody człowiek spotyka się z bardzo różnymi interpretacjami religijnymi, sektami, a nawet ateistycznymi i agnostycznymi ideami w Internecie. Proces ten rozpoczął się od telewizji i przyspieszył wraz z Internetem. Wyjaśnia to podobną zmianę nie tylko w Turcji, ale w całym świecie islamskim. Ponieważ świat islamski nie był gotowy na globalizację. Uczeni nie byli w stanie opracować wystarczających odpowiedzi na współczesne problemy i krytykę ze strony różnych religii”.
„Najlepszym wyjaśnieniem prawd moralnych jest istnienie Boga”Doko stwierdził, że kultura konsumpcyjna, podobnie jak internet, popycha ludzi w stronę niedowierzania i hedonizmu, a zachowania takie jak ciągłe pokazywanie się w mediach społecznościowych i tworzenie fałszywych profili szkodzą duchowości.
Doko zakończył swoje przemówienie stwierdzeniem, że istnieje związek między obiektywną moralnością a wiarą i że nie jest możliwe znalezienie uniwersalnych zobowiązań moralnych bez Boga:
„Mówiąc to, nie mówię, że ateiści są niemoralni. Ale ateizm nie może wyjaśnić obiektywnej moralności. Jeśli nadal możemy powiedzieć, że przestępstwo jest złe, nawet jeśli większość społeczeństwa uważa je za normalne, to jest to obiektywna moralność. Tak jak świat jest nadal okrągły, pomimo tych, którzy twierdzą, że jest płaski. Moralność ma pewne cechy: nie jest obserwacyjna. Innymi słowy, nigdzie nie zobaczysz stwierdzenia, że 'zabijanie jest złe'. Osądów moralnych nie można udowodnić eksperymentalnie. Po drugie, cechy moralne przypisuje się tylko świadomym, wolicjonalnym istotom. Nie możemy powiedzieć 'tylko' krzesłu, ale możemy powiedzieć osobie. To pokazuje, że podstawa moralności musi znajdować się w wolicjonalnej istocie. Po trzecie, moralność daje nam silne nakazy. Takie jak 'nie wolno mi kraść'. To nie są tylko nakazy warunkowe. To niezbywalne zobowiązania. Najlepszym wyjaśnieniem takich uniwersalnych, wiążących i ponadczasowych realiów moralnych jest istnienie Boga”.
AA
Timeturk