Spotkanie Donalda Trumpa i Keira Starmera - 8 głównych punktów zapalnych pośród ostrzeżenia Putina o „zdradzie”

Keir Starmer w czwartek uściśnie dłoń apologety Putina, Donalda Trumpa , mając w uszach ostrzeżenia, że prezydent USA zdradzi Europę.
Premier przeprowadzi kluczowe rozmowy w Białym Domu, ponieważ bezpieczeństwo kontynentu wisi na włosku pośród obaw, że podżegacz wojenny zostanie udobruchany przez USA. We wtorek pan Starmer ogłosił, że zwiększy wydatki na obronę i wezwał resztę Europy do zrobienia tego samego.
Premier był ostrożny, by nie krytykować USA w ostatnich dniach - nawet po tym, jak zawetowali rezolucję ONZ obwiniającą Rosję o rozpoczęcie wojny na Ukrainie . Ale za zamkniętymi drzwiami będzie nalegał, by prezydent Wołodymyr Zełenski wziął udział w rozmowach pokojowych.
Trump oszołomił świat , rozpoczynając okrutną tyradę przeciwko panu Zełenskiemu i sugerując, że inwazja Putina była winą Ukrainy. Rozpoczął rozmowy z Rosją za plecami Europy, a jego zespół wskazał, że jest gotowy na duże ustępstwa wobec tyrana.
A jakby tego było mało, pan Starmer będzie musiał przedyskutować z niestabilnym prezydentem USA drobną kwestię taryf. Trump zasygnalizował, że może wprowadzić 21% cło na eksport, oprócz 25% cła na stal – co zdaniem ekspertów może wytrącić miliardy z brytyjskiej gospodarki.
Jest też kryzys w Gazie, pogorszony przez sugestię Trumpa, że byłby to doskonały kurort wypoczynkowy, jeśli ponad dwa miliony Palestyńczyków zostanie zmuszonych do opuszczenia kraju. We wtorek prezydent USA udostępnił dziwaczny film wygenerowany przez sztuczną inteligencję, pokazujący, jak to mogłoby wyglądać , wraz ze złotą statuą przedstawiającą jego samego i uśmiechniętego Elona Muska.
Pan Starmer nalegał, że specjalne stosunki z USA są tak silne jak zawsze, ale zamierza spotkać się z europejskimi liderami po powrocie, ponieważ alarm rośnie. Przyjrzyjmy się niektórym z nadchodzących punktów zapalnych.
Pierwszym z wielu punktów zapalnych, którymi obaj przywódcy będą musieli się zająć, jest wsparcie USA dla Ukrainy.
Pojawiają się wątpliwości, jak duże poparcie Trump udzieli utrzymaniu porozumienia pokojowego, jeśli zostanie ono osiągnięte. Premier powiedział, że jest gotowy zaangażować brytyjskie wojska w siły pokojowe – ale tylko jeśli USA zapewnią „zabezpieczenie”.
Stany Zjednoczone nie podjęły jeszcze żadnych działań w tym kierunku, a program Trumpa „America First” budzi niepokój w Europie, gdyż jest ona kluczowym czynnikiem utrzymującym spójność sojuszu NATO.
Premier powiedział, że Wielka Brytania musi wziąć na siebie „wiodącą odpowiedzialność” za utrzymanie pokoju. Oświadczył: „Europa musi odegrać swoją rolę, a ja jestem gotowy rozważyć zaangażowanie sił brytyjskich na ziemi wraz z innymi, jeśli zostanie osiągnięte trwałe porozumienie pokojowe.
„Ale musi istnieć amerykańskie zabezpieczenie, ponieważ amerykańska gwarancja bezpieczeństwa jest jedynym sposobem, aby skutecznie powstrzymać Rosję przed ponownym atakiem na Ukrainę”.
Ohydne ataki prezydenta USA na Wołodymyra ZełenskiegoWielka Brytania i Stany Zjednoczone wyraźnie nie zgadzają się co do bezpodstawnych obelg Trumpa pod adresem Wołodymyra Zełenskiego.
W niewiarygodnej serii ataków prezydent USA twierdził, że wojna była winą Ukrainy i nazwał pana Zełenskiego „dyktatorem”. Następnie powiedział, że ma poparcie zaledwie 4% wyborców, powtarzając kłamstwa Kremla.
Pan Starmer będzie chciał ostrożnie stąpać, ale stanął po stronie Ukrainy. W rozmowie z prezydentem Ukrainy premier wprost zaprzeczył panu Trumpowi, mówiąc, że Zełenski był „demokratycznie wybranym liderem”. Rzecznik Downing Street powiedział, że pan Starmer powiedział, że „zupełnie rozsądne jest zawieszenie wyborów w czasie wojny”, tak jak zrobił to Winston Churchill w czasie II wojny światowej.
W weekend pan Starmer podkreślał, że Ukraina musi „być w centrum wszelkich negocjacji mających na celu zakończenie wojny”.
Premier podczas naprędce zwołanej konferencji prasowej pod numerem 10 stwierdził, że Putin jest „tyranem” i że Europa „nie może ukryć się” przed niebezpieczeństwem, jakie on stwarza.
Ale on i inni sojusznicy NATO będą coraz bardziej zaniepokojeni tym, że Trump przymila się do brutalnego podżegacza wojennego. Prezydent USA posunął się tak daleko, że zasugerował, że Rosja powinna zostać ponownie przyjęta do grupy G7 największych gospodarek świata.
A jego administracja stwierdziła, że nadzieje Ukrainy na powrót do granic z 2014 r. i zostanie członkiem NATO są „nierealne” – jeszcze przed rozpoczęciem negocjacji. Delegacje USA i Rosji spotkały się w Arabii Saudyjskiej na początku tego miesiąca, aby porozmawiać o Ukrainie, ale pan Zełenski powiedział, że nie zaakceptuje umowy narzuconej jego narodowi.
Prezydent Francji Emmanuel Macron ostrzegł Trumpa przed „kapitulacją” Ukrainy po tym, jak naczelny dowódca USA powiedział, że Putin „chce zawrzeć umowę”. Trump ma długą historię papugowania kremlowskiej propagandy, stając po stronie rosyjskiego prezydenta w sprawie jego własnych służb bezpieczeństwa w trakcie swojej pierwszej kadencji.
Obawy dotyczące działań administracji Trumpa zostały podsumowane przez lidera Liberalnych Demokratów, Sir Eda Daveya, w Izbie Gmin, gdy ostrzegał przed „zdradą”.
Powiedział premierowi: „Być może jesteśmy świadkami zdrady naszych ukraińskich sojuszników przez Amerykę, a wraz z nią potencjalnej zdrady Europy i Wielkiej Brytanii. Musimy na to odpowiedzieć.
„Teraz Zjednoczone Królestwo musi przewodzić Europie”. Pan Starmer niewątpliwie podziela obawy, ale balansuje na granicy, próbując nie wszczynać kłótni z Trumpem.
W odpowiedzi na komentarz Sir Eda premier ostrzegł, że „nikt nie jest zainteresowany” pozwoleniem Putinowi na przegrupowanie sił. Powiedział, że USA muszą odegrać kluczową rolę w odstraszaniu dalszej rosyjskiej agresji. Premier powiedział Izbie Gmin: „Musimy stanąć na wysokości zadania i przewodzić Europie. Mówię to od bardzo dawna. Wszystkie kraje europejskie muszą zrobić więcej, a teraz jest na to czas.
„Ale musimy to zrobić wspólnie z USA, ponieważ bardziej niż czegokolwiek innego potrzebny jest trwały pokój, zawieszenie broni, które po prostu da Putinowi szansę na przegrupowanie się i ponowne wyruszenie, a to nie leży w niczyim interesie ” .
Groźba taryf wymazujących miliardy z gospodarkiPan Starmer z pewnością zdaje sobie sprawę, że Trump szuka sposobów na wyrządzenie straszliwych szkód gospodarce Wielkiej Brytanii.
Ogłosił, że planuje nałożyć 25% cła na import stali, co zdaniem ekspertów będzie „niszczycielskie”. A prezydent USA wskazał, że mogą zostać nałożone 21% cła na import z Wielkiej Brytanii, co może zniweczyć miliardy funtów i zahamować plany wzrostu rządu.
Trump ostrzegł, że „każdy kraj”, z którym USA ma deficyt handlowy, zostanie dotknięty. Jego starszy doradca ds. handlu, Peter Navarro, powiedział, że unijny system VAT – który jest niemal identyczny z brytyjskim – jest „plakatem” nieuczciwego handlu.
„Prezydent Trump nie chce już tego tolerować” – ostrzegł złowieszczo – ale nie wspomniał konkretnie o Wielkiej Brytanii. Wielka Brytania nakłada 20% stawkę VAT na większość sprzedaży, w tym import.
Obaj przywódcy bez wątpienia będą rozmawiać na temat kryzysu na Bliskim Wschodzie.
Trump wywołał alarm i potępienie, sugerując, że 2,2 miliona Palestyńczyków może zostać przesiedlonych do innych krajów w ramach skrajnie prawicowego planu dla Gazy. Prezydent USA zasugerował, że Strefa może zostać przekształcona w „Riwierę Bliskiego Wschodu”.
We wtorek poszedł dalej, udostępniając wygenerowany przez AI obraz przedstawiający terytorium jako ośrodek wypoczynkowy, wraz ze złotą statuą jego samego. Pokazywał również, jak opala się obok premiera Izraela Benjamina Netanjahu .
Pan Starmer wyraził swój sprzeciw wobec tego pomysłu, mówiąc, że mieszkańcy Gazy „muszą mieć możliwość odbudowy” jako części rozwiązania dwupaństwowego. Mówiąc o Palestyńczykach dotkniętych brutalnym konfliktem, pan Starmer powiedział Izbie Gmin: „Muszą mieć możliwość powrotu do domu.
„Muszą mieć możliwość odbudowy. I powinniśmy być z nimi w tej odbudowie, na drodze do rozwiązania dwupaństwowego”.
Opisując swoją wizję na początku tego miesiąca, Trump powiedział: „Pas Gazy zostanie przekazany Stanom Zjednoczonym przez Izrael po zakończeniu walk”.
Przyszłość NATO pod rządami TrumpaW Europie obawy budzi przede wszystkim to, co ta sytuacja oznacza dla Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO).
Blok ma silne porozumienie obronne, które oznacza, że atak na jednego jest postrzegany jako atak na wszystkich. Ale biorąc pod uwagę nieprzewidywalne podejście Trumpa do członków NATO - starł się z Kanadą i Danią i groził taryfami celnymi wobec Europy - czy organizacja ma przyszłość?
Ukraina poprosiła o członkostwo w NATO – ale USA twierdzą, że jest to „nierealne”. Przywódcy europejscy mają się spotkać ponownie w weekend, a narody obawiają się, czy nadal mogą polegać na administracji Trumpa.
Armida van Rij, szefowa programu europejskiego w brytyjskim think tanku Chatham House, powiedziała BBC : „Wydarzenia ostatniego tygodnia pokazały, że Trump podważył NATO, podważył jego sekretarza generalnego i podważył Artykuł 5 zbiorowej obrony. Idea, która za tym stała, to przekonanie, że wszyscy za jednego, jeden za wszystkich – i to zostało złamane”.
Friedrich Merz, który prawdopodobnie zostanie nowym kanclerzem Niemiec, powiedział: „wszystkie sygnały, jakie otrzymujemy ze Stanów Zjednoczonych, wskazują na spadek zainteresowania Europą”.
Pan Starmer będzie rozważał, czy poruszyć kwestię kapryśnego zachowania Elona Muska w rozmowie z przeczulonym prezydentem.
W ostatnich miesiącach Musk wygłosił szereg bezpodstawnych twierdzeń na temat brytyjskiej polityki, od pochwał dla skrajnie prawicowego bandyty Tommy'ego Robinsona po wprowadzające w błąd ataki na premiera i ministra spraw wewnętrznych Jessa Phillipsa.
Miliarder, właściciel Twittera /X, Musk nadal dzieli się teoriami spiskowymi atakującymi rząd Wielkiej Brytanii, twierdząc nawet, że kraj zmierza ku wojnie domowej. W styczniu pan Starmer skrytykował Muska, który współkieruje Departamentem Efektywności Rządowej (DOGE), mówiąc: „Ci, którzy szerzą kłamstwa i dezinformację tak daleko i szeroko, jak to możliwe, nie są zainteresowani ofiarami. Są zainteresowani sobą”.
Możesz znaleźć tę historię w Moich Zakładkach. Albo przechodząc do ikony użytkownika w prawym górnym rogu.
Daily Mirror