Kieran McKenna wraca do Man Utd z czymś do udowodnienia pośród problemów Rubena Amorima

Ruben Amorim już spotkał się z upokorzeniem, gdy musiał przyznać, że jeden z jego poprzedników w Manchesterze United radzi sobie lepiej od niego.
David Moyes , zwolniony z United w 2014 roku po zaledwie dziewięciu miesiącach, był bliski sprawienia Amorimowi kolejnego nieszczęścia w weekend, ale Everton zmarnował prowadzenie 2-0 i zremisował 2-2 na Goodison Park.
Inny menedżer z przeszłością w United, były asystent Kieran McKenna, ma szansę odnieść sukces tam, gdzie Moyes poniósł porażkę, gdy w środę przyprowadzi drużynę Ipswich na Old Trafford.
Zwycięstwo Ipswich na Old Trafford wywarłoby dodatkową presję na Amorima i dałoby zespołowi McKenny 20 punktów – zaledwie 10 za United, którzy mogą zostać wciągnięci w niezwykłą walkę o utrzymanie.
Chociaż przewaga punktowa United nad Ipswich powinna wystarczyć, by oddalić realne zagrożenie spadkiem, sam fakt, że Amorim i jego piłkarze są tak blisko strefy spadkowej, jest przerażającym oskarżeniem ich i osób zarządzających Old Trafford.
McKenna będzie zachwycony szansą na zwycięstwo w United i pokonanie swojego byłego klubu, w którym pełnił funkcję trenera drużyny U-18 i asystenta menedżera Jose Mourinho , Ole Gunnara Solskjaera i tymczasowego trenera Ralfa Rangnicka, zanim opuścił klub, aby w grudniu 2021 r. przejąć stery w Ipswich.
Zapewnienie Ipswich dwóch kolejnych awansów w ciągu dwóch pierwszych pełnych sezonów, do Championship i Premier League , sprawiło, że McKenna zwrócił się do United latem ubiegłego roku, jeden z kilku menedżerów, gdy władze klubu rozważały zwolnienie Erika ten Haga.
Fakt, że 38-letni McKenna, stosunkowo niedoświadczony i pełniący swoją pierwszą funkcję menedżerską po latach pracy jako trener, był wymieniany jako potencjalny menedżer United, jest dowodem imponującej pracy, jaką wykonał w Ipswich, pomimo problemów zespołu w tym sezonie i prawdopodobnego powrotu do Championship.
Rzeczywiście, biorąc pod uwagę, jak słabo radzi sobie United w Premier League od czasu przejęcia władzy przez Amorima – cztery zwycięstwa, osiem porażek i trzy remisy – można się zastanawiać, czy McKenna, którego wynagrodzenie byłoby znacznie niższe niż wynagrodzenie byłego trenera Sportingu Lizbona, nie wykonałby lepszej roboty.
McKenna z pewnością znał system gry w United, ponieważ spędził tam pięć lat, i gdyby dostał tę pracę, piłkarze nie musieliby przystosowywać się do zmiany systemu, tak jak stało się to pod wodzą Amorima, co okazało się tak problematyczne dla drużyny przyzwyczajonej do gry z czwórką obrońców.
Jedną z największych zalet McKenny jako menedżera jest jego umiejętność budowania silnych więzi i zrozumienia z piłkarzami. Amorim był za to chwalony w Sportingu, ale trudno mu było to powtórzyć w United. Niektórzy członkowie drużyny mieli ponoć wątpliwości co do jego metod i podejścia.
Choć CV Amorima jest z pewnością bardziej wybitne niż McKenny, to do tej pory uważał pracę w United za niemal niemożliwe zadanie. Porażka z Ipswich w środę, która jest całkowicie możliwa, biorąc pod uwagę fatalną formę United w tym sezonie, jeszcze bardziej podważyłaby zaufanie do 40-letniego portugalskiego trenera, pomimo jego imponującej retoryki i osiągnięć w przeszłości.
Zespół McKenny z pewnością był rywalem United w pierwszym meczu Amorima pod wodzą trenera, remisując 1:1 na Portman Road po przegranej na początku. Szef Ipswich będzie wymagał takiego samego poziomu zaangażowania od swoich zawodników w meczu rewanżowym na Theatre of Dreams, który w tym sezonie był wszystkim innym, bardziej powracającym koszmarem dla United i ich fanów.
Dołącz do naszej nowej społeczności WhatsApp i otrzymuj codzienną dawkę treści Mirror Football. Członkom naszej społeczności oferujemy również specjalne oferty, promocje i reklamy od nas i naszych partnerów. Jeśli nie podoba Ci się nasza społeczność, możesz się wymeldować w dowolnym momencie. Jeśli jesteś ciekawy, możesz przeczytać naszą Politykę prywatności.
Możesz znaleźć tę historię w Moich Zakładkach. Albo przechodząc do ikony użytkownika w prawym górnym rogu.
Daily Mirror