12 milionów na Fintech: Ubezpieczyciel cyberbezpieczeństwa Baobab przekonany tą prezentacją

Może to dotknąć nawet tych, dla których bezpieczeństwo i obrona są najważniejsze: wiosną tego roku firma zbrojeniowa Rheinmetall padła ofiarą potężnego cyberataku.
Hakerzy mieli ukraść 750 gigabajtów wewnętrznych danych firmy, prawdopodobnie poprzez wstrzyknięcie złośliwego oprogramowania do systemu komputerowego firmy. Mówi się, że zaszyfrowali dane i szantażowali firmę.
Nie jest to odosobniony przypadek: zagrożenie dla firm ze strony cyberprzestępców, którzy na przykład zakłócają ich działalność za pomocą ataków typu ransomware i wymuszają okupy, szybko rośnie.
Według badania firmy audytorskiej EY, menedżerowie IT w niemieckich firmach oceniają ryzyko stania się ofiarą cyberataku jako najwyższe w historii. Konsekwencje mogą obejmować nie tylko szkody wizerunkowe, ale także znaczne straty finansowe.
Badanie przeprowadzone przez Federalny Urząd Ochrony Konstytucji pokazuje, że skutki finansowe cyberincydentów wzrosły o 29 procent w 2024 r. Według Statista globalne szkody spowodowane cyberprzestępczością mogą osiągnąć oszałamiającą kwotę dwunastu bilionów euro do 2027 r.
Ubezpieczenie ma chronić firmy przed takimi stratami. Polisy ubezpieczeniowe, takie jak te oferowane przez berliński startup Baobab, obejmują cyberubezpieczenie, ubezpieczenie wierności i polisy odpowiedzialności IT.
Oferta produktów jest skierowana do firm z przychodami do jednego miliarda euro w Niemczech i Austrii. I rzeczywiście, nie chodzi tylko o ubezpieczenie, gdy coś się stanie, ale także o zapobieganie: rdzeniem modelu biznesowego Baobab jest oparty na sztucznej inteligencji monitoring cyberbezpieczeństwa w ubezpieczonych firmach.
Przeczytaj także
Baobab działa jako tzw. underwriter, hybryda brokera i własnej firmy ubezpieczeniowej. Startup sprzedaje cyberubezpieczenia i polisy odpowiedzialności cywilnej IT we własnym imieniu. Ugruntowani ubezpieczyciele, tacy jak Zurich, ERGO, Liberty Specialty Markets i Tokio Marine Kiln, przejmują ryzyko.
Bezpośrednim konkurentem Baobaba jest francuski startup Stoik, który również działa jako cyberbroker ubezpieczeniowy i w zeszłym roku zapewnił sobie znaczące wsparcie: bramkarz piłkarski Marc-André ter Stegen jest nie tylko inwestorem, ale również ambasadorem marki startupu.
Szeroka grupa docelowa i prawdopodobnie rosnący popyt: To spodobało się inwestorom. Runda finansowania serii A właśnie zebrała ponad dwanaście milionów euro. Głównym inwestorem jest globalny VC Viola FinTech, a współwiodącym niemiecki VC eCAPITAL.
W rundzie uczestniczą również dotychczasowi inwestorzy Augmentum FinTech i Project A Ventures oraz anioł biznesu Christof Mascher, były członek zarządu Allianz.
Przeczytaj także
Dzięki świeżemu kapitałowi startup, założony w Berlinie w 2012 r. przez Vincenza Klemma i Antona Fotha, planuje znacznie powiększyć swój zespół i wejść na dodatkowe rynki UE. Przed założeniem Baobab, Klemm był współzałożycielem startupu insurtech Gabi w San Francisco i rozwinął go w jednego z wiodących brokerów ubezpieczeniowych online w USA.
Więcej prezentacji znajdziesz w naszym przeglądzie prezentacji , a tutaj możesz uzyskać opinie ekspertów na temat własnych slajdów .
businessinsider