Fotoradary mobilne w Dolnej Saksonii: Czy technologia wideo będzie wykorzystywana na autostradach do walki z wykroczeniami związanymi z używaniem telefonów komórkowych?

Hanower. Nadrenia-Palatynat korzysta z nowej technologii w celu zwalczania naruszeń przepisów dotyczących używania telefonów komórkowych podczas jazdy samochodem. Od kwietnia państwo korzysta ze specjalnej technologii wideo w celu wykrywania telefonów komórkowych w rękach kierowców. Policja i ADAC w Dolnej Saksonii również popierają tę technologię, ale rząd krajowy jest sceptyczny.
Według Niemieckiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (DVR), w 2023 r. w ruchu drogowym w całym kraju zginęło 20 osób z powodu rozproszenia uwagi spowodowanego przez urządzenia elektroniczne; Według DVR, w sumie doszło do prawie 1000 wypadków. Jednak łapanie przestępców kradnących telefony komórkowe dotychczas stanowiło dla policji problem. Do tej pory funkcjonariusze mogli interweniować tylko wtedy, gdy sami zauważyli, że kierowcy sięgają po smartfony.
Nadrenia-Palatynat wkracza więc na nową drogę. Tak zwana Monocam to technologia stosowana w Holandii już od pewnego czasu. Stałe kamery są często instalowane na mostach autostradowych i filmują przez przednie szyby samochodów. Oprogramowanie wykorzystuje sztuczną inteligencję do analizy obrazów i wykrywania, czy kierowca dopuszcza się wykroczenia związanego z korzystaniem z telefonu komórkowego. W Nadrenii-Palatynacie robi się to z powodzeniem: na drodze A60 przed węzłem Mainz-Hinten odnotowano 941 wykroczeń związanych z rozproszeniem uwagi podczas jazdy w 42 dniach kontrolnych podczas testu od września do listopada 2022 r. Każda osoba przyłapana na korzystaniu z telefonu komórkowego podczas jazdy może spodziewać się grzywny w wysokości 100 euro i jednego punktu karnego.
Jednak rząd krajowy Dolnej Saksonii dotychczas zachowywał ostrożność. „Obecnie nie ma żadnych konkretnych rozważań dotyczących wprowadzenia tego środka lub fazy testowej w Dolnej Saksonii” – mówi Moritz Meyer, rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Zamiast tego kraj ten stawia na tzw. kamery sportowe. Jednak policjanci muszą włączać te kamery ręcznie.
Moritz Meyer,
Rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Dolnej Saksonii
Felix Keldenich, rzecznik związku zawodowego policjantów Dolnej Saksonii, twierdzi, że korzystanie z kamer sportowych zabiera bardzo dużo czasu. Ponadto będą one montowane przede wszystkim w cywilnych furgonetkach, aby umożliwić zajrzenie do kabin ciężarówek. Jednak rosnący niedobór personelu sprawia, że jest to coraz mniej możliwe – twierdzi Keldenich. W pojazdach służbowych na terenie Dolnej Saksonii również nie ma stałych kamer.
Sara Kaiser,
Rzecznik prasowy ADAC Dolna Saksonia
„Policji generalnie zaleca się korzystanie z technologii cyfrowych w celu uproszczenia i zautomatyzowania procesów, a dotyczy to również monitorowania ruchu drogowego” – mówi Keldenich. Rzeczniczka ADAC Sarah Kaiser powiedziała również: „Aby skutecznie karać za naruszenia związane z telefonami komórkowymi, konieczny jest wysoki poziom kontroli”.
Rzecznik ministerstwa Meyer z kolei twierdzi, że dzięki kamerze sportowej policja Dolnej Saksonii dysponuje „systemem dowodowej dokumentacji naruszeń zasad rozpraszania uwagi, którego stosowanie opiera się na obowiązującym prawie i bieżącym orzecznictwie”. Nawiązuje do zmiany prawa policyjnego w Nadrenii-Palatynacie. Zmiana ta była konieczna ze względu na normalne działanie fotoradarów zarejestrowanych w telefonach komórkowych.
„Nowelizacja ustawy była konieczna, ponieważ podczas korzystania z Monocamu dochodzi do gromadzenia i przechowywania danych osobowych” – wyjaśnia rzeczniczka ADAC, Kaiser. „Dlatego też, podobnie jak w przypadku wszystkich systemów nadzoru opartych na kamerach, w przypadku Monocam ochrona danych powinna być traktowana priorytetowo”. Rejestrowane są wszystkie przejeżdżające pojazdy, a każdemu pojazdowi robione są dwa zdjęcia. Jeżeli urządzenie podejrzewa naruszenie, nagrania są zapisywane. Policjanci patrzą na te dane na ekranie i decydują, czy faktycznie doszło do popełnienia przestępstwa.
rnd