IMA Health kontra farmaceutyczny Goliat

Czy startup może dostarczać leki do domów? Hiszpańskie sądy orzekły, że tak, i nie ma problemu, jeśli pacjent wyrazi na to zgodę.
Orzeczenie wydane przez Sąd Krajowy kończy długi spór pomiędzy katalońskim startupem IMA Health a Hiszpańską Agencją Leków i Produktów Zdrowotnych (AEMPS), Federacją Stowarzyszeń Farmaceutycznych Katalonii (FEFAC) i kilkoma stowarzyszeniami farmaceutycznymi w całej Hiszpanii.
„Jesteśmy zadowoleni z wyroku; nie ma odwołania i jest on prawomocny. Aemps (Hiszpańska Agencja Robót Publicznych) zwróciła nam grzywnę w wysokości ponad 30 000 euro, dzięki czemu w końcu możemy działać spokojnie, bez gróźb” – cieszy się Roger Guasch, właściciel i założyciel firmy.
Firma IMA Health powstała w Barcelonie z myślą o ułatwieniu życia pacjentom przyjmującym wiele leków, którzy muszą często odwiedzać aptekę, aby je odebrać. „Moim celem zawsze było świadczenie usług logistycznych w zakresie leków na równi z międzynarodowymi korporacjami, takimi jak DHL czy FedEx. Chcę również pomóc aptekom zwiększyć sprzedaż za pośrednictwem platformy, która łączy je z potencjalnymi klientami” – mówi Guasch.
Katalońska firma rozpoczęła 2019 rok od platformy dla pacjentów przyjmujących wiele leków.Dzięki temu podejściu firma rozpoczęła działalność w 2019 roku i wkrótce potem, jak twierdzi Guasch, „zaczął otrzymywać listy z pogróżkami” od Aemps (Hiszpańskiego Stowarzyszenia Zdrowia Publicznego) i Fefac (Fefac). Przedsiębiorca wspomina, jak nalegali na natychmiastowe zamknięcie platformy, uważając, że IMA Health pośredniczy w sprzedaży leków, co jest usługą zabronioną przez prawo, ponieważ leży wyłącznie w gestii aptek.
Pomimo ostrzeżeń, IMA Health nigdy nie zaprzestała działalności, wierząc, że jedynie łączy klientów z aptekami i dystrybuuje leki po uzyskaniu zgody pacjenta na podstawie wymaganego prawem formularza. Guasch chciał jednak zmienić nazwę strony internetowej (w pierwszej wersji nazywała się IMA Contigo), aby jasno zaznaczyć na nowej platformie, że nie jest ona dedykowana sprzedaży leków.
Jednak Aemps (Hiszpańska Agencja Administracji Publicznej) kontynuowała ofensywę i nałożyła grzywnę na startup, który zdecydował się odwołać. Po miesiącach oczekiwania, orzeczenie sądu w końcu zapadło. Argumenty sędziego Césara Gonzáleza z Centralnego Sądu Administracyjnego opierają się na orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w podobnej sprawie. Orzeczenie to stwierdza, że tego typu platformy należą do kategorii usług informacyjnych, a nie do obrotu lekami.
Sędzia zauważył również, że termin zlecenia jest zawarty w Kodeksie Cywilnym i pozwala klientom upoważnić kuriera do odbioru leków w ich imieniu. W orzeczeniu sędzia skrytykował również Aemps (Hiszpańską Agencję Zdrowia Publicznego) za uniemożliwienie IMA Health przedstawienia dokumentacji na swoją obronę w postępowaniu dyscyplinarnym.
Teraz Guasch może odetchnąć z ulgą i ma nadzieję zdobyć zaufanie nowych klientów. W ubiegłym roku startup zamknął działalność z przychodami w wysokości 2,5 miliona euro, pobierając prowizje od 60 aptek i 5000 pacjentów.
lavanguardia