Bajkowa historia o monstrualnym sukcesie Labubu, chińskiego elfa

Chińska figurka to coś więcej niż tylko zabawka – stała się obiektem kolekcjonerskim dzięki Dua Lipie, Rihannie i innym influencerom, którzy uwielbiają unboxer. Jej producent, Pop Mart, sprzedaje na giełdzie więcej niż Hasbro i Mattel. Financial Times śledzi gwałtowny wzrost popularności pluszaka, który prześcignął Barbie i Lego edycjami specjalnymi, zorganizowanymi brakami magazynowymi i aukcjami.
[Niniejszy artykuł pochodzi z dodatku Courrier ados , oferowanego w numerze 1812-13-14 Courrier International , w sprzedaży od 24 lipca do 13 sierpnia 2025 r.]
Pluszowy elf wywołuje bójki w sklepach, przekształca chińską firmę w jednego z najcenniejszych producentów zabawek na świecie, osiąga roczną sprzedaż na poziomie prawie 2 miliardów dolarów [1,7 miliarda euro] i jest zwiastunem rzadszej globalizacji dla chińskiej marki.
W ciągu roku popularność Labubu, monstrualnie uroczej figurki sprzedawanej przez pekiński Pop Mart, gwałtownie wzrosła. W sklepach wybuchały zamieszki o te pluszowe zabawki wielkości dłoni, a niektóre z nich sprzedawano na rynku wtórnym nawet za trzy razy wyższą cenę.
Zasila on stały strumień filmów na TikToku i powoduje ogromne kolejki przed sklepami Pop Mart w Paryżu i Los Angeles. Gwiazdy takie jak Dua Lipa, Rihanna i Lisa z koreańskiego zespołu Blackpink uczyniły z tego demonicznie uśmiechniętego stworzenia dodatek do torebki.
Labubu to jedna z niewielu chińskich marek, które zyskały globalną rozpoznawalność. Kapitalizacja rynkowa Pop Mart, wynosząca 40 miliardów dolarów, jest ponad dwukrotnie wyższa niż
Courrier International