Po reggaetonie, moda uliczna z Medellín podbija Amerykę

Jednocześnie wygodna i seksowna, moda zrodzona w drugim co do wielkości mieście Kolumbii uwodzi daleko poza jej granicami, napędzana sławą lokalnych piosenkarzy znanych na całym świecie, takich jak J Balvin, Maluma czy Karol G.
Przez długi czas Medellín kojarzyło się z handlem narkotykami i hiperseksualizacją kobiecego ciała. Ale dziś do drugiego co do wielkości miasta Kolumbii wkracza nowa estetyka: kolorowy streetwear, wygodne, luźne spodnie w połączeniu z obcisłymi swetrami, noszony na kraciastych koszulach i Vansach rodem z lat 90. To miejska moda narzucona przez reggaeton, która podbija świat, gdzie ekonomiczny ciężar streetwearu szacuje się na 350 miliardów dolarów do 2024 roku, według danych Fortune Business.
Trzeba przyznać, że „Kolumbia zajmuje uprzywilejowane miejsce wśród krajów Ameryki Łacińskiej, jeśli chodzi o modę”, pisze El País América z Bogoty . Z silnym przemysłem tekstylnym i silną kulturą przedsiębiorczości, to miasto – kojarzone przede wszystkim z Pablo Escobarem, zanim pojawili się piosenkarze J. Balvin, Maluma czy Karol G. – zdążyło już wyrobić sobie kontynentalną renomę dzięki „szykownym karaibskim” kostiumom kąpielowym i bieliźnie od Silvii Tcherassi czy Johanny Ortiz.
Ale to pojawienie się reggaetonu, rytmu z Karaibów, zmieniło zasady gry. „Połączenie Medellín lat 90. z eksplozją reggaetonu, który był jednocześnie wystawny, ekstrawagancki i zmysłowy, ukształtowało bardzo specyficzny styl […] Styl bardzo efekciarski” – wyjaśnia Daniela Valencia, twórczyni marki True.
Eksperci ostrzegają jednak, by nie pomylić tej estetyki z estetyką amerykańskiego rapu:
„W estetyce hip-hopowej, przynajmniej tej najbardziej stereotypowej, istnieje chęć podkreślenia męskiej twardości. W Medellín przełożyło się to raczej […] na mężczyzn dbających o siebie”.
W Undergold widoczna jest „metroseksualna” ewolucja, która ma też swoje kobiece cechy: podczas gdy hiszpańskie marki, takie jak Nude Project czy Eme Studios, stawiają na obszerne sylwetki, w Kolumbii priorytet dają body, krótkie topy i inne elementy garderoby , „które z konieczności odsłaniają odrobinę kobiecej skóry”.
„Po pandemii świat […] otworzył drzwi do komfortu. […] Styl miejski stał się powszechnym stylem życia” – wyjaśnia Manuela Gómez z kolumbijskiego instytutu Inexmoda, organizatora Medellín Fashion Week, który zakończył się 31 lipca, apo nim odbył się Vogue Mexico.
Wydaje się, że to był sukces, ponieważ True sprzedało w zeszłym roku ubrania warte 5 milionów dolarów w siedmiu krajach, podczas gdy marki takie jak Monastery, Latin Lover i Ultravioleta wkraczają na rynek meksykański.