Aktywiści transseksualni instalują „trzecią toaletę” na schodach Sądu Najwyższego Wielkiej Brytanii po kontrowersyjnym orzeczeniu

Organizacja transseksualna TransActual UK rozpoczęła swoją najnowszą kampanię tuż przy progu Sądu Najwyższego Wielkiej Brytanii i nie można jej przegapić. W środę 21 maja „Trzecia Toaleta” – dosłownie toaleta – została umieszczona na schodach sądu, aby zwrócić uwagę na pytanie: dokąd pójdą osoby transseksualne ... po „toaletę”?
Różowo-niebieska toaleta w paski, zaprojektowana przez agencję kreatywną BBH London, symbolizująca flagę osób transpłciowych, stanowiła zarówno wezwanie do działania, jak i żądanie wzmocnienia praw osób transpłciowych i ochrony tej społeczności, odkąd Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii orzekł na korzyść organizacji wolontariackiej For Women Scotland, zajmującej się krytyczną kwestią płci.
Apel grupy dotyczył użycia przez szkocki rząd słowa „kobieta” w odniesieniu do społeczności nie-cis. The Mirror poinformował o wspólnym wyroku wydanym przez Lorda Hodge'a, Lady Rose i Lady Simler , z którym zgodzili się pozostali sędziowie, przekazując, że jednomyślny werdykt, że termin „kobieta” użyty w ustawie o równości z 2010 r. odnosi się do płci biologicznej i tylko do niej.

Kontrowersyjne orzeczenie sądu wywołało falę debaty na platformach internetowych, wzbudzając obawy społeczności transseksualnej dotyczące ich bezpieczeństwa, a także stereotyp, że kobiety transseksualne rzekomo ponoszą winę za to, że kobiety czują się niepewnie, szczególnie w toaletach.
Orzeczenie sądu w Szkocji doprowadziło do powstania ekskluzywnych toalet dla mężczyzn i kobiet cis, co wywołało pytanie TransActual: „Gdzie właściwie mają się udać osoby transseksualne?”.
Żądania utworzenia miejsc wyłącznie dla jednej płci - oraz komentarze takie jak wypowiedź baronowej Kishwer Falkner, aktywnej przewodniczącej Komisji ds. Równości i Praw Człowieka, która stwierdziła, że grupy działające na rzecz praw osób transseksualnych powinny stworzyć odrębną „trzecią przestrzeń” - doprowadziły do tego, że oświadczenie celowo pominięto przed najbardziej poważanym sądem w Wielkiej Brytanii.
Przesłanie TransActual? Zmierzyć się z wyłącznym orzeczeniem, które grozi odizolowaniem mniejszości od publicznego i społecznego aspektu codziennego życia. Dyrektor organizacji, Hafsa Qureshi, podzielił się oświadczeniem, które brzmiało: „Sąd Najwyższy twierdził, że rozjaśnił on trudny obszar, jednak zrobił dokładnie odwrotnie”, dodając, że orzeczenie, choć ogranicza prawa społeczności trans , ma już „niszczycielskie” skutki.
Dodała: „Ta kampania to mocne przesłanie – o byciu zmuszonym do życia bez bezpieczeństwa, prywatności i praw, na oczach społeczeństwa, które odmawia nam uwagi”.
Dwa dni temu, w akcie buntu, Olivia Campbell Cavendish, założycielka i dyrektor wykonawczy Trans Legal Clinic, kazała jej stanąć (w rzeczywistości) na Trzeciej Toalecie. Powiedziała: „Musimy przenieść rozmowę z absurdalnych rzeczy, takich jak łazienki, na rzeczy, które mają znaczenie”, zanim stwierdziła, że „bezpieczeństwo osób transseksualnych wszędzie” ma pierwszeństwo.
Camila Gurgel i Ieva Paulina, dyrektorki kreatywne w BBH, jasno stwierdziły, że wystawa nie jest prawdziwym zwycięstwem, „kiedy tak wiele zostało stracone”, skoro orzeczenie pozbawiło daną społeczność tego, co „bezpośrednio wpłynęło na jej życie”.
„Mamy nadzieję, że instalacja Third Toilet wywoła świadomość, rozmowę, solidarność i zainspiruje więcej osób do stanięcia po stronie społeczności trans” – podsumował BBH. Aby dowiedzieć się więcej, odwiedź stronę transactual.org.uk .
Daily Mirror