Colapinto uciekł! Podczas Grand Prix Monako Gasly zderzył się z Tsunodą i niemal uderzył w swojego kolegę z zespołu Alpine.

Francuskiemu kierowcy zabrakło hamulców na zakręcie za tunelem i niemal wyeliminował Argentyńczyka. Był to pierwszy w karierze wypadek podczas GP Monako.
Franco Colapinto cudem uciekł po tym, jak jego kolega z drużyny Pierre Gasly wjechał Yuki Tsunodę w tył Nouvelle Chicane podczas Grand Prix Monako Formuły 1. Francuz był pierwszym kierowcą, który wycofał się z wyścigu na trudnym torze ulicznym.
Prawda jest taka, że lewa przednia opona kierowcy Alpine zetknęła się z prawą tylną oponą samochodu Red Bull podczas hamowania w szykanie za tunelem, co spowodowało uszkodzenie zawieszenia.
Osadź - https://publish.twitter.com/oembed?url=https://x.com/SC_ESPN/status/1926629441465131172&partner=&hide_thread=false
„Nie mam hamulców” – poskarżył się francuski kierowca przez radio, zanim zjechał do boksów.
Tsunoda , który był na 17. pozycji po postoju w boksach na pierwszym okrążeniu, zapytał przez radio: „Czy on jest idiotą? Co on robi?” ale pojechał dalej, najwyraźniej bez szwanku.
Chociaż wjazd do alei serwisowej został na krótko zamknięty, nie wyjechał ani samochód bezpieczeństwa, ani wirtualny samochód bezpieczeństwa, a lokalne żółte flagi oznaczały usuwanie szczątków.
Po zderzeniu z Tsunodą Gasly ominął szykanę i kontynuował jazdę prosto nieokiełznanym samochodem, tym razem bez zawieszenia, ale i hamulców.
Osadź - https://publish.twitter.com/oembed?url=https://x.com/Colapinto_info/status/1926632283101856102&partner=&hide_thread=false
Ten Alpine, którego nic nie zdołało zatrzymać, był na granicy zderzenia z prawą stroną jego samochodu , jednak szybko uniknął zderzenia, wykazując się refleksem godnym kierowcy tej kategorii.
losandes