Nowy incydent w komisji ds. korony: odchodzi członek FVD Van Meijeren
%2Fs3%2Fstatic.nrc.nl%2Fwp-content%2Fuploads%2F2025%2F05%2F27214428%2Fweb-2705BIN_VanMeijeren.jpg&w=1280&q=100)
W komisji śledczej parlamentu, która ma zbadać politykę rządu w sprawie koronawirusa, zasiada o jednego członka mniej. Członek parlamentu FVD Gideon van Meijeren, mianowany przez Izbę Reprezentantów dwa tygodnie temu członkiem komisji, opuszcza zespół śledczy. Początek prac komisji był trudny, z powodu wielu opóźnień, ale według przewodniczącego komisji Daana de Korta (VVD) odejście Van Meijerena nie ma żadnego znaczenia dla dalszego przebiegu śledztwa.
Van Meijeren powiedział, że „nie dano mu przestrzeni do zadawania krytycznych pytań” kluczowym graczom, takim jak ówczesny premier Mark Rutte, naukowiec Jaap van Dissel i minister zdrowia Hugo de Jonge, powiedział we wtorek w nagraniu wideo na kanale X. Van Meijerenowi nie pozwolono także zapoznać się z odpowiednimi dokumentami i jego zdaniem doszło do zatuszowania sprawy.
W odpowiedzi agencji prasowej ANP przewodniczący De Kort stwierdził, że twierdzenia Van Meijerena „nie mają nic wspólnego z prawdą”. De Kort powiedział, że jest „niemile zaskoczony swoim wyborem”. De Kort zaprzecza, że poseł FVD nie będzie miał dostępu do dokumentacji. Stwierdza ponadto, że Izba Reprezentantów jednomyślnie zgodziła się z propozycją komisji wszczęcia dochodzenia.
„Totalitarne państwo koronowe”Członek FVD Van Meijeren wywołał poruszenie podczas pandemii koronawirusa, rozpowszechniając teorie spiskowe i nieudowodnione twierdzenia na temat szczepionek. Wezwał również obywateli do ignorowania prawnych ograniczeń związanych z koronawirusem. Według posła „rząd tyrański” swoją polityką koronawirusową dążył do stworzenia „totalitarnego państwa koronawirusowego”. „Sprzeciw wobec tego jest obowiązkiem” – powiedział Van Meijeren.
Ze względu na odejście Van Meijerena w skład komisji oprócz przewodniczącego De Korta wchodzi obecnie tylko czterech członków: Peter Smitskam (PVV), Anita Pijpelink (GroenLinks-PvdA), Sander van Waveren (NSC) i parlamentarzystka BBB Mariska Rikkers, która dołączyła we wtorek. Zastępuje koleżankę z partii Claudię van Zanten. Oczekuje się, że Komisja rozpocznie publiczne przesłuchania świadków w 2026 r.; Według prezesa De Korta odejście Van Meijerena niczego nie zmieni.
Przeczytaj także
Założyciele „trybunału” przeciwko polityce koronawirusowej podejrzewani o przywłaszczenie darowizn od zaniepokojonych obywateli:format(webp)/s3/static.nrc.nl/bvhw/files/2023/03/data97803331-7e1521.jpg)
Jednakże odejście Van Meijerena to nowy incydent w i tak już chaotycznym okresie poprzedzającym przesłuchania świadków przez komisję. Przygotowania rozpoczęły się latem 2022 r., ale ówczesna przewodnicząca Khadija Arib (PvdA) wkrótce zrezygnowała z powodu oskarżeń o niewłaściwe zachowanie na jej poprzednim stanowisku przewodniczącej Izby Reprezentantów.
Niedługo potem doszło do wewnętrznych tarć na temat ówczesnych członków komisji Wybrena van Hagi i członka FVD Pepijna van Houwelingena. Wreszcie w kwietniu 2024 r. komisja przedstawiła oficjalny plan dochodzenia, który koncentruje się w szczególności na tym, czy rząd działał właściwie w czasie pandemii koronawirusa. Oczekuje się, że będzie to jedno z najdłuższych dochodzeń w historii parlamentaryzmu (trzy lata) i będzie kosztować 7,5 miliona euro.
Tylko PVV, VVD, GroenLinks-PvdA, NSC i BBB mają swoich przedstawicieli w komitecie. Inne partie twierdzą, że nie mają wystarczającej liczby pracowników.
Przeczytaj także
Trzy lata. Parlamentarne śledztwo w sprawie polityki dotyczącej koronawirusa będzie jednym z najdłuższych w historii:format(webp)/s3/static.nrc.nl/images/gn4/stripped/data114725782-03236c.jpg)
nrc.nl