Unia Europejska: Jak UE może przejść od roli pionka do roli gracza

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Germany

Down Icon

Unia Europejska: Jak UE może przejść od roli pionka do roli gracza

Unia Europejska: Jak UE może przejść od roli pionka do roli gracza

Henryk Müller
Henryk Müller
Kolumna autorstwa Henryk Müller
UE i jej przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen powinny faktycznie odgrywać ważną rolę geopolityczną. Niestety, sprzeczność między aspiracjami a rzeczywistością od dawna jest stałym stanem w Europie. Rzadko kiedy była poważniejsza niż dziś.
Samotna na otwartej przestrzeni: przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen chce wzmocnić instytucje UE, ale często ponosi porażkę w wielu obszarach z powodu weta państw członkowskich

Samotna na otwartej przestrzeni: przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen chce wzmocnić instytucje UE, ale często ponosi porażkę w wielu obszarach z powodu weta państw członkowskich

Zdjęcie: Virginia Mayo / picture alliance / dpa / AP

To dziwne, ale jakoś istnieją dwie Europy. Jedna obecnie staje się globalną potęgą i rzekomo jest w trakcie ustanawiania kolejnej światowej waluty. To szansa na „globalne euro”, napisała niedawno w Financial Times prezes EBC Christine Lagarde (69). Nowa, silna Europa jest również na drodze do rozwoju militarnego. Europejskie państwa członkowskie NATO zamierzają wydawać około 5 procent swojego wyniku gospodarczego na obronę w przyszłości, jak planują zdecydować na szczycie w Hadze (rozpoczynającym się we wtorek ) .

Reszta świata zazdrości nam tej Europy. Z tej perspektywy jesteśmy ostatnią pozostałą superpotęgą, która jest nie tylko silna i zamożna, ale także demokratyczna i rządzona przez rządy prawa. Latarnią morską. Bastionem nadziei i stabilności w świecie zagrożonym przez złowrogi triumwirat Władimira Putina (72), Xi Jinpinga (72) iDonalda Trumpa (79).

Niestety, ta Europa nie jest prawdziwa, przynajmniej jeszcze nie. W najlepszym razie jest wizją, być może nawet samooszukującą fikcją.

Krótko po tym, jak pani Lagarde zachwycała się możliwościami Europy, Międzynarodowy Fundusz Walutowy ( MFW ) przedstawił swój coroczny raport dotyczący strefy euro . Kluczowe ustalenia: Gospodarka od lat stoi w miejscu i prawdopodobnie będzie tak nadal. Jedyne, co rośnie, to dług. Wiadomo, co należy zrobić, i wiadomo od dawna: mianowicie dokończenie budowy rynku wewnętrznego UE, w tym jednolitego rynku kapitałowego. Ale to się nie wydarzyło, ponieważ... Cóż, dlaczego nie?

W tym samym czasie opublikowano badanie przeprowadzone przez Kiloński Instytut Gospodarki Światowej i brukselski think tank Bruegel. Treść badania była taka, że ​​Europa wydaje znacznie więcej na obronę niż w 2022 r., przełomowym roku inwazji na Ukrainę , ale to zdecydowanie za mało. Gromadzenie broni może się nie powieść, ponieważ Rosja jest szybsza. Czołgi, pojazdy wojskowe, pociski, drony, badania i rozwój wojskowy – według raportu jesteśmy daleko w tyle pod każdym względem.

Prawdziwa Europa różni się drastycznie od swojej fikcyjnej bliźniaczki — i jest to dość żałosna sprawa. Pomimo produkcji gospodarczej UE wynoszącej 18 bilionów euro, dziesięciokrotnie większej niż Rosji, i populacji trzykrotnie większej, nie możemy się obronić bez pomocy Ameryki. Dodajmy Wielką Brytanię i Turcję , a dysproporcja będzie jeszcze bardziej jaskrawa. Planiści wojskowi szacują, że zajmie to dekadę — i to tylko wtedy, gdy plany, które mają zostać przyjęte na szczycie NATO w Brukseli, zostaną faktycznie wdrożone przez państwa członkowskie.

Europa – kraina niewykorzystanych możliwości. Dotyczy to UE jako całości, ale także jej najważniejszych państw członkowskich.

Niemcy , gospodarcze i geograficzne centrum UE, od 2019 r. tkwią w martwym punkcie i wciąż nie znalazły wyjścia ze swojego kryzysu strukturalnego. Przez lata doktryna „czarnego zera” przy jednoczesnym rozszerzaniu opieki społecznej pozostawiła Bundeswehrę i jej infrastrukturę w ruinie.

Włochy , kraj mocno zadłużony i rozwinięty demograficznie, od ćwierćwiecza nie odnotowały żadnego wzrostu produkcji gospodarczej na mieszkańca.

Francja, jedyne państwo posiadające energię jądrową w UE i mające doświadczenie na arenie międzynarodowej, paraliżuje swoją i tak już bardzo wydajną gospodarkę nadmiernym systemem opieki społecznej , na który kraj ten nie może sobie pozwolić ze względu na szybko rosnące zadłużenie.

Polska była najbardziej udaną gospodarką Europy w ostatnich dekadach – a mimo to pozostaje głęboko podzielona. Ostatnie wybory prezydenckie po raz kolejny obnażyły ​​rozłamy.

Hiszpania , która obecnie przeżywa szybki wzrost, nie ma stabilnej większości rządowej i, podobnie jak Włochy, ma zdecydowanie za mało wydatków wojskowych. Przed szczytem Madryt był nawet jedynym partnerem NATO, który był skłonny zrezygnować z celu 5 procent. Podczas gdy państwa bałtyckie i Polska podejmują konkretne środki ostrożności na wypadek rosyjskiej inwazji, można się tylko zastanawiać, czy inne kraje faktycznie podejmą poważną próbę osiągnięcia celu, nawet jeśli zobowiążą się do niego bez zadawania pytań. Czy też ostatecznie po prostu go zignorują, jak to miało miejsce w przypadku zobowiązania 2 procent po aneksji Krymu przez Rosję w 2014 r.

Od czwartku szefowie rządów państw członkowskich UE, wraz z przewodniczącymi Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen (66) i Rady UE António Costą (63), spotkają się w Brukseli. Porządek obrad spotkania obejmuje: „Agresywna wojna Rosji przeciwko Ukrainie i wsparcie UE dla Ukrainy i jej mieszkańców; sytuacja na Bliskim Wschodzie; europejska obrona i bezpieczeństwo; rola UE na świecie; gospodarka i konkurencyjność UE...”

Jest wiele do omówienia i podjęcia decyzji. Słabość Europy znów staje się widoczna na Bliskim Wschodzie. Główne państwa UE, a także Wielka Brytania, próbują przyczynić się do rozwiązania negocjacyjnego i zakończenia wojny ciosów między Izraelem a Iranem. Ale nie mają żadnych znaczących wpływów. USA mogą interweniować w każdej chwili za pomocą lotniskowców, bombowców stealth i dziesiątek tysięcy żołnierzy i zrobiły to w niedzielę wieczorem. A Europa? W razie wątpliwości wyślij trzech ministrów spraw zagranicznych na raz, którzy nie mogą zrobić nic więcej niż apelować.

Prezydent Francji Emmanuel Macron (47), znacznie osłabiony w kraju, wprowadza jedną inicjatywę polityki zagranicznej za drugą. Annalena Baerbock (44) rzadko była tak aktywna na Bliskim Wschodzie podczas swojej kadencji, według stosownej listy Wikipedii . Rezultaty? Słabe, w najlepszym razie. Nieistotne, w najgorszym. Niemniej jednak główne państwa członkowskie UE nadal oddają się złudzeniu, że mogą mieć decydujący wpływ na scenę światową.

W rzeczywistości Europa jest traktowana poważnie tylko w tych obszarach, które są w pełni zintegrowane i zarządzane przez instytucje europejskie: handel, konkurencja i waluta. Tylko tam, gdzie UE konsekwentnie łączy swoje siły, konkuruje na równych warunkach z megamocarstwami. W przeciwnym razie jesteśmy raczej pionkiem niż graczem.

Przynajmniej współpraca wojskowa w ramach NATO jest znacząco zintensyfikowana. Komisja Europejska dąży do zwiększenia efektywności zakupów sprzętu wojskowego. Nadal jednak jesteśmy daleko od wspólnych europejskich sił zbrojnych i jednolitej polityki zagranicznej.

Zdolność obronna i zdrowa gospodarka są nierozerwalnie ze sobą powiązane. Oba są od siebie zależne. Bez silnej armii nie jesteśmy bezpieczni. Dlaczego ktokolwiek miałby inwestować w Europę, jeśli nie możemy się sami chronić? Bez silnej gospodarki nie będziemy w stanie pozwolić sobie na niezbędne wzmocnienie militarne. Oba wymagają zaawansowanej europeizacji ram rządowych.

Obejmuje to dalszy rozwój rynku wewnętrznego, w tym jednolitego rynku kapitałowego, a także prawdziwie wspólną politykę fiskalną na poziomie UE, w tym własne dochody podatkowe i dług Niemiec. To ostatnie było dotychczas nie do przyjęcia dla Niemiec. Jeśli niemiecki rząd pod przewodnictwem kanclerza Friedricha Merza (69; CDU) i ministra finansów Larsa Klingbeila (47) będzie skłonny szybko podjąć zdecydowane kroki w tym kierunku, możliwe będą prawdziwe przełomy. Po zaskakującym zwrocie w sprawie hamulca zadłużenia nie jest to całkowicie nieprawdopodobny scenariusz.

Prawdziwa Europa może być nadal kruchą łatką. Fikcyjna Europa posunęła się znacznie dalej. Międzynarodowy kapitał rzeczywiście płynie do Europy. Zaniepokojeni politycznym chaosem Trumpa inwestorzy szukają alternatyw. Obecnie pokładają zaufanie w ściślej zintegrowanej strefie euro. Na przykład spready włoskich i francuskich obligacji rządowych w porównaniu z niemieckimi obligacjami znacznie spadły od czasu objęcia urzędu przez Trumpa. Wskazuje to, że inwestorzy oczekują ściślejszej współpracy fiskalnej, dlatego podobnie wyceniają obligacje z różnych krajów, pomimo różnych poziomów zadłużenia i warunków politycznych. Euro zyskało 10 procent w stosunku do dolara od czasu objęcia urzędu przez Trumpa – mimo że stopy procentowe w USA są znacznie wyższe.

Wielkie pytanie brzmi, co zrobimy z tą szansą. Czy Europie uda się otworzyć nowe przestrzenie dla przedsiębiorców, IPO, innowacji i badań? Wtedy prawdziwa Europa mogłaby stać się bardziej podobna do fikcyjnej Europy. Niestety, wciąż jesteśmy od tego bardzo daleko.

Poniedziałek

Berlin – Słabe serce – Federacja Niemieckiego Przemysłu (BDI) zaprasza na coroczny „Dzień Niemieckiego Przemysłu” (do wtorku). W wydarzeniu wezmą udział Merz, Klingbeil, Reiche, Bär i Wildberger. Produkcja kurczy się od lat.

AGM Sezon I – Roczne Walne Zgromadzenia Nowych Pracowników , Zooplus, Kingfisher.

Wtorek

Berlin – Walka o stanowiska – Przed wyjazdem na szczyty NATO i UE kanclerz Merz składa oświadczenie rządowe.

Haga – Jedność czy skandal? – 32 szefów państw i rządów krajów NATO spotyka się na szczycie (do środy). Obecni są również ministrowie spraw zagranicznych i obrony, którzy spotkają się na roboczym lunchu. Oczekuje się, że państwa członkowskie zobowiążą się do wydawania co najmniej 3,5 procent swojego produktu krajowego brutto (PKB) na obronę w przyszłości. Kolejne 1,5 procent PKB ma zostać przeznaczone na inne wydatki związane z obronnością, takie jak infrastruktura. Niespodzianka: prezydent USA Trump, który zawsze jest dobry do skandalu.

Monachium – Nastrój w czerwcu – Instytut Ifo przedstawia nowe dane z miesięcznego indeksu klimatu biznesowego.

AGM Sezon II – Roczne Walne Zgromadzenia Akcjonariuszy Cancom i Mastercard.

Środa

AGM Sezon III – Roczne Walne Zgromadzenia Akcjonariuszy MLP, Nvidia , Ebay.

Czwartek

Bruksela – Europa sama w swoim domu – Po szczycie NATO szefowie rządów państw członkowskich UE spotkają się na Radzie Europejskiej w Brukseli (do piątku). Sytuacja bezpieczeństwa zewnętrznego również jest na szczycie listy priorytetów.

AGM Sezon IV – Roczne Walne Zgromadzenia Akcjonariuszy Qiagen, Dermapharm, Dell.

Piątek

Berlin – Wyznaczanie kursu – SPD zaprasza swoich delegatów na federalną konferencję partyjną (do niedzieli). Między innymi ma zostać wybrany nowy komitet wykonawczy i nowy zarząd partii.

Sezon V Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy Deutsche Euroshop i Adtran Networks.

manager-magazin

manager-magazin

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow