Disney i Universal pozywają firmę AI Midjourney za naruszenie praw autorskich

Disney i Universal złożyły pozew o naruszenie praw autorskich przeciwko popularnemu generatorowi obrazów wykorzystującemu sztuczną inteligencję Midjourney. Po raz pierwszy duże firmy hollywoodzkie włączyły się do sporu prawnego dotyczącego generatywnej sztucznej inteligencji.
Pozew, który wpłynął w środę do federalnego sądu okręgowego w Los Angeles, utrzymuje, że Midjourney wykorzystało pirackie zasoby bibliotek dwóch hollywoodzkich studiów filmowych do tworzenia i rozpowszechniania „nieskończonej liczby nieautoryzowanych kopii” ich słynnych postaci, takich jak Darth Vader z Gwiezdnych Wojen i Minionki z filmu Jak ukraść księżyc .
„Midjourney jest kwintesencją pasożyta na prawie autorskim i bezdenną otchłanią plagiatu. Piractwo to piractwo i to, czy naruszający prawa obraz lub wideo jest wykonany za pomocą sztucznej inteligencji lub innej technologii, nie czyni go mniej naruszającym” – stwierdzają firmy w skardze.
Studia twierdziły również, że firma zajmująca się sztuczną inteligencją z siedzibą w San Francisco zignorowała ich prośby o zaprzestanie naruszania praw autorskich do ich dzieł i podjęcie środków technologicznych w celu zatrzymania generowania tego typu obrazów.
Midjourney nie odpowiedziało natychmiast na prośbę o komentarz w środę.

W wywiadzie dla The Associated Press z 2022 r. dyrektor generalny Midjourney David Holz opisał swoją usługę tworzenia obrazów jako „coś w rodzaju wyszukiwarki”, która pobiera szeroką gamę obrazów z całego Internetu. Porównał obawy dotyczące praw autorskich w odniesieniu do technologii z tym, jak takie prawa dostosowały się do ludzkiej kreatywności.
„Czy człowiek może spojrzeć na czyjeś zdjęcie i wyciągnąć z niego wnioski, a następnie stworzyć podobne?” – powiedział Holz. „Oczywiście, jest to dozwolone dla ludzi, a gdyby nie było, zniszczyłoby to cały profesjonalny przemysł artystyczny. Prawdopodobnie również nieprofesjonalny przemysł artystyczny. W takim stopniu, w jakim SI uczą się jak ludzie, jest to w pewnym sensie to samo, a jeśli obrazy wychodzą inaczej, to wydaje się, że jest w porządku”.
Główni twórcy rozwiązań AI zazwyczaj nie ujawniają źródeł swoich danych, twierdzą jednak, że korzystanie z ogólnodostępnych tekstów, obrazów i innych materiałów multimedialnych dostępnych w Internecie w celu trenowania ich systemów AI jest chronione przez doktrynę „dozwolonego użytku” amerykańskiego prawa autorskiego.
Sprawa studiów dołącza do rosnącej liczby pozwów składanych przeciwko twórcom platform AI — takim jak OpenAI i Anthropic — w San Francisco i Nowym Jorku.
Tymczasem w Londynie toczy się pierwszy poważny proces dotyczący praw autorskich w branży generatywnej sztucznej inteligencji. Getty Images zmierzy się w nim z firmą Stability AI, zajmującą się sztuczną inteligencją.
cbc.ca