Reforma podatkowa: Rząd dąży do podziału podatku VAT, obniżenia podatku dochodowego i wywierania presji na gubernatorów, aby obniżyli podatek dochodowy brutto.

Po zwycięstwie w wyborach parlamentarnych i korzystniejszym składzie parlamentu rząd Javiera Milei przygotowuje się do skierowania do Kongresu projektu kompleksowej reformy podatkowej , co stanowi jeden z głównych elementów planu restrukturyzacji państwa.
Minister gospodarki Luis Caputo ogłosił, że projekt ustawy obejmie zmiany w podatku od wartości dodanej (VAT), podatku dochodowym i podatku od przychodów brutto . Inicjatywa ma na celu uproszczenie systemu, stymulowanie konkurencji podatkowej między prowincjami i zmniejszenie obciążeń podatników, choć eksperci ostrzegają przed jej dużą złożonością polityczną.
„Podzielimy podatek VAT między rządem krajowym a prowincjami. Rząd krajowy będzie pobierał 9% z 21%, aby poszczególne jurysdykcje mogły samodzielnie określić swój procent” – stwierdził Caputo, który stara się przedstawić ideę „podzielonego podatku VAT” jako punkt wyjścia dla nowego systemu.
Według eksperta podatkowego Césara Litvina wykonalność planu zależy od zintegrowania nowego podatku VAT z podatkami od dochodu brutto i podatkami komunalnymi: „System będzie działał tylko wtedy, gdy zostanie skoordynowana eliminacja podatków powodujących zakłócenia, takich jak podatek od dochodu brutto i opłaty za bezpieczeństwo i higienę, które pobierane są bez żadnych usług w zamian”.
Sebastián Domínguez z firmy SDC Tax Advisors ostrzegł z kolei, że prowincja Buenos Aires będzie głównym beneficjentem prowincjonalnego systemu VAT, podczas gdy mniejsze okręgi mogą znaleźć się w niekorzystnej sytuacji.
Caputo potwierdził również, że reforma obejmie obniżenie podatku dochodowego , zwłaszcza dla osób fizycznych. „Zmierzamy w kierunku niższych podatków i prostszego systemu, który przyniesie korzyści wszystkim” – powiedział minister.
Eksperci wskazują, że ta redukcja byłaby możliwa jedynie poprzez zwiększenie odliczeń osobistych i rodzinnych . Obecnie osoby samotne płacą podatki od 2,6 miliona dolarów, a małżeństwa z dwójką dzieci od 3,4 miliona dolarów. „Istnieją bardzo niskie odliczenia, takie jak te dotyczące czynszu czy pomocy domowej, które wymagają aktualizacji” – podkreślił Litvin.
Debata będzie koncentrować się na negocjacjach politycznych. Minister spraw wewnętrznych Diego Santilli i sam Caputo będą prowadzić rozmowy z gubernatorami prowincji. Relacje stały się jednak napięte po tym, jak Milei i Guillermo Francos wykluczyli czterech gubernatorów opozycji z pierwszego powyborczego spotkania w Casa Rosada.
Ekonomista Diego Fraga ostrzegł, że reforma „będzie możliwa tylko przy jasnych zasadach przejściowych i mechanizmach kompensacyjnych”. Dodał: „Podział podatku VAT i obniżenie podatku dochodowego w zamian za zniesienie podatku dochodowego brutto i podatków lokalnych nadwyręży finanse prowincji”.
Jeśli inicjatywa modyfikuje system podziału dochodów, musi zostać zatwierdzona jako ustawa traktatowa , co wymaga zatwierdzenia przez Kongres i legislatury prowincjonalne. Jeśli jednak zmienia ona jedynie parametry krajowe – takie jak odliczenia lub stawki podatkowe – wystarczy zwykła większość.
Chociaż podatek dochodowy brutto jest kwestią kompetencji prowincji, Caputo domaga się od gubernatorów stopniowej redukcji stawki, którą sam minister uważa za „najgorszy ze wszystkich podatków”.
Jednak w wielu prowincjach stanowi on nawet 80% dochodów podatkowych , co utrudnia jego eliminację bez rekompensaty ze strony państwa. Tymczasem sektor prywatny domaga się rekompensaty za ulgi podatkowe , które władze prowincji kumulują z przedsiębiorstwami.
Według badania przeprowadzonego przez Argentyński Związek Przemysłowy (UIA) , te zaległe należności wynoszą 54 miliardy dolarów , a 57% z nich przypada na prowincje, w których firmy nie prowadzą działalności. „Efektywne stawki podatku dochodowego brutto zbliżają się do 4%, podczas gdy powinny wynosić 1,5%” – stwierdzono w raporcie.
Politycznym wyzwaniem dla Milei i Caputo będzie osiągnięcie konsensusu w obliczu napięć na szczeblu federalnym . Gubernatorzy obawiają się utraty autonomii fiskalnej, podczas gdy liderzy biznesu domagają się przewidywalności i uproszczenia.
„Kluczem będzie uzgodnienie uporządkowanych ram przejściowych z realnymi zachętami. Bez tego żadna reforma podatkowa się nie powiedzie ” – podsumował Fraga.
elintransigente



