BMW zaprezentowało nowego Speedtopa. To "piękność absolutna" z V8 pod maską i... miejscem na luksusową torebkę

Concorso d'Eleganza Villa d'Este to prestiżowe wydarzenie, które odbywa się corocznie na terenie Villa d'Este nad jeziorem Como we Włoszech. Jego historia sięga 1929 roku, kiedy to po raz pierwszy zorganizowano konkurs piękności dla samochodów. Początkowo wydarzenie to miało na celu promowanie nowych modeli samochodów i innowacyjnych projektów nadwozi, skupiając się na elegancji i designie.
Po II wojnie światowej konkurs zniknął z mapy wydarzeń motoryzacyjnych na prawie czterdzieści lat, by zostać ponownie ożywionym w latach 90. XX wieku przez włoskiego historyka Tito Anselmiego, we współpracy z Villa d'Este.
Od tamtego czasu, wydarzenie to zyskało na znaczeniu i stało się jednym z najważniejszych spotkań dla miłośników klasycznych i zabytkowych samochodów z całego świata.

Współczesny Concorso d'Eleganza Villa d'Este przyciąga zarówno historyczne samochody, jak i nowoczesne prototypy, prezentując szerokie spektrum motoryzacyjnych arcydzieł. Patronem od 1999 roku są BMW Group i zgodnie z oczekiwaniami zrobiło z wydarzenia miejsce premier swoich konceptów.
Praktycznie co roku pojawiają się luksusowe coupé od Roll’s–Royce’a i BMW.
W zeszłym roku scena należała do właśnie do biało–niebieskiej szachownicy – Bawarczycy pokazali zjawiskowego Skytop’a, zbudowanego na serii 8.

W tym roku premiera jest mocno związana z zeszłoroczną, bo do Skytop'a dołączył Speedtop, czyli coupé–touring. Takie połączenie może dziwić – coupé połączone z kombi? To nic nowego! Samo BMW ma w swojej historii kilka takich mezaliansów, slangowo nazywanych breadvanami, z Z3 M Coupé (ochrzczonego jako „Clown Shoe” – przez trochę zaburzone proporcje) na czele.

Wracając do tegorocznego Shooting Brake'a, z oficjalnych źródeł dowiemy się, że do napędu użyto najmocniejszego V8 z portfolio BMW. Idąc tym tropem, można wywnioskować, że konstrukcja jest oparta na BMW M8 Competition. To dobra wiadomość, bo to auto jest bardzo udanym, choć już leciwym modelem.

Na Concorso d'Eleganza Villa d'Este nie przyjeżdża się jednak po to, żeby chwalić się technologią i mechaniką. Przyjeżdża się zachwycać wyglądem i przy okazji zdradzać, w którą stronę pójdzie stylistycznie marka. I tu ulga dla większości fanów BMW – kontrowersyjne bobrze zęby znikają z przedniego pasa pojazdu.
- Prawdziwe BMW emanuje dynamiką i elegancją nawet podczas postoju – mówi Adrian van Hooydonk, szef działu projektowego BMW Group.
- Nie inaczej jest też w przypadku naszego nowego samochodu koncepcyjnego. BMW Concept Speedtop wyróżnia się przede wszystkim swoim profilem. Myślę, że to coś niespotykanego w branży motoryzacyjnej. W ten sposób stworzyliśmy mocny akcent dla całej naszej gamy pojazdów, zwłaszcza dla modeli Touring.

Stając twarzą w twarz ze Speedtopem widzimy widlaście rozchodzące się linie wiodące wzrok od osi auta, do atletycznych nadkoli. Przymrużone reflektory nadają drapieżności, a poziome żebra podświetlanego grilla wzmacniają ogólne wrażenie szeroko–niskiego nadwozia.

Clou programu jest boczny profil Shooting Brake'a. Linia przetłoczenia nadwozia startująca w przednich reflektorach biegnie nad przednim kołem, przez bezklamkowe drzwi, by delikatnie się poderwać na tylnym, szerokim nadkolu i wreszcie rozproszyć się w okolicach czerwonych pasków LED, przy okazji będącymi reflektorami.

W przeciwieństwie do Skytopa tegoroczny breadvan dorobił się tylnych bocznych szyb, co oznacza, że znalazło się miejsce na legendarny „Hofmeister Kink”, czyli charakterystyczną krzywiznę tylnej chromowanej ramki.
Podziwiając projekt z góry, dynamiki od razu nadaje przetłoczenie przez oś nadwozia. Startuje na szachownicy z przodu, kończy się na tylnym spoilerze. W tej samej okolicy styliści pobawili się z lakierem i zaproponowali gradient przechodzący z dominującego „Floating Sunstone Maroon” we „Floating Sundown Silver”.

We wnętrzu w stylu brogue dominuje zbliżona kolorystyka co na zewnątrz, a miękką skórą jest wykończone niemal wszystko, łącznie z podłogą bagażnika. Skoro już mamy taki duży bagażnik, to przydałyby się piękne torby.

No i patrz! Są! Oczywiście z Włoch, a konkretnie z manufaktury Schedoni, idealnie dopasowane do stylistyki wnętrza i skrojone pod wymiary zarówno głównej przestrzeni ładunkowej, jak i dwóch zmyślnych schowków za fotelami.
- W ubiegłym roku prezentacja BMW Concept Skytop podczas Concorso d'Eleganza Villa d'Este nad jeziorem Como wywołała zachwyt wśród koneserów i entuzjastów motoryzacji – mówił Bernd Körber Senior Vice President BMW Brand and Product Management.
- Efektem tego było powstanie ściśle limitowanej serii 50 egzemplarzy. Dzięki tej pozytywnej reakcji w tym roku zdecydowaliśmy się wyprodukować BMW Concept Speedtop w limitowanej do 70 sztuk serii. Ten niezwykły samochód można zamawiać już teraz. Cieszymy się, że możemy zaoferować kolekcjonerom i entuzjastom kolejny ekskluzywny model.
WIĘCEJ ZDJĘĆ NOWEGO BMW SPEEDTOP znajdziesz w GALERII -->
well.pl