Polak zagrał ze Snoop Doggiem na gali BET Awards 2025. To doskonale znany artysta

Oglądaliście galę BET Awards 2025? Podczas występu Snoop Dogga mogliście zauważyć znaną twarz. O oprawę muzyczną zadbała orkiestra dyrygowana przez samego Radzimira Dębskiego, czyli Jimka.

Za nami tegoroczna gala BET Awards 2025, która 9 czerwca odbyła się w Peacock Theater w Los Angeles.

Prestiżowe nagrody przyznawane corocznie od 2001 roku, aby uhonorować czarnoskórych artystów i twórców kultury za ich osiągnięcia w takich dziedzinach jak muzyka, film i telewizja, sport czy sztuka i aktywizm społeczny.

Od 2015 roku kapituła przyznaje też Ultimate Icon, czyli nagrodę dla artystów o legendarnej pozycji w kulturze. W tym roku tego zaszczytu dostąpili Mariah Carey, Jamie Foxx, Kirk Franklin oraz raper Snoop Dogg.

Nagroda dla Snoopa okazała się oczywiście świetnym pretekstem do krótkiego występu. A skoro okazja była wyjątkowa, to i występ musiał zapadać w pamięć.

Jimek i Snoop Dogg razem na scenie

Artysta pojawił się na scenie z orkiestrą, wraz z którą wykonał przekrojowy set składający się z fragmentów utworów "Nuthin’ But a ‘G’ Thang", "The Next Episode", "Down 4 My N’s", "Ain’t No Fun" czy klasyka przez wielkie "K", czyli kawałka "Gin and Juice".

Oglądający galę Polacy mogli przecierać oczy ze zdziwienia, kiedy w telewizji zobaczyli, że orkiestrę prowadzi nie kto inny, jak Radzimir Dębski, czyli Jimek.

Pojawienie się Jimka podczas gali BET Awards 2025 nie można traktować jako szczęśliwego trafu. Radzimir pracował na to od wielu lat. Muzyk jest oczywiście synem kompozytora Krzesimira Dębskiego oraz piosenkarki Anny Jurksztowicz, ale od dawna buduje swoją, emocjonującą karierę. W 2012 roku został laureatem zorganizowanego przez Beyoncé konkursu na remiks piosenki "End of Time".

Jimek i jego połączenie rapu i muzyki klasycznej

Nim wystąpił ze Snoop Doggiem, Jimek znany był z łączenia rapu z muzyką klasyczną na stadionach i gigantycznych koncertach plenerowych w naszym kraju.

Przypomnijmy choćby instrumentalny miks zagranicznych rapowych klasyków, zagrany podczas koncertu z Miuoshem oraz Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia w Katowicach, który stał się viralem dosłownie na całym świecie.

- "Historia Polskiego Hip-Hopu" była wspaniałą rozrywką i doskonałym, 3-godzinnym świętem polskiego nawijania, a dla niektórych także małą lekcją muzyki. Słuchacz hip-hopu najczęściej przyzwyczajony jest do zestawu: raperzy + DJ. Największym urozmaiceniem bywa mały live band towarzyszący. A tu? 70-osobowa orkiestra prezentująca cały wachlarz brzmień. Spotkałem się w sieci z komentarzem: "Dziękuję. Nie wiedziałem, że tak może brzmieć muzyka na żywo" – pisałem po koncercie Jimka z Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia i ponad 30 raperami na Stadionie Śląskim w 2023 roku.

Muzyka nie zna granic, a Jimek od lat konsekwentnie to pokazuje. Trzymam kciuki za world tour!