Czy Fed jest gotowy obniżyć stopy procentowe? Eksperci komentują

Prezydent Donald Trump ponowił w tym tygodniu swoje wezwanie do obniżenia stóp procentowych po tym, jak najnowsze dane dotyczące inflacji okazały się niższe od oczekiwań ekonomistów.
Jednakże Rezerwa Federalna przez wiele miesięcy opierała się naciskom Trumpa, decydując się na utrzymanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie, ponieważ decydenci polityczni dostrzegają potencjalną inflację wywołaną cłami.
Ekonomiści powiedzieli ABC News, że to podejście prawdopodobnie ulegnie zmianie, gdy w przyszłym miesiącu spotkają się przedstawiciele banków centralnych. Przewidują oni obniżkę stóp procentowych o ćwierć punktu procentowego.
Słaby raport o zatrudnieniu opublikowany na początku tego miesiąca ujawnił gwałtowne spowolnienie na rynku pracy, co może skłonić Fed do obniżenia kosztów pożyczek jako sposobu na uniknięcie spowolnienia gospodarczego, nawet jeśli otwiera to możliwość wyższej inflacji.
„Fed ma trudne zadanie, jeśli chodzi o równowagę” – mówi Derek Horstmeyer, profesor finansów w Costello College of Business na Uniwersytecie George’a Masona. „Muszą rozważyć oczekiwania dotyczące wolniejszego wzrostu zatrudnienia i oczekiwania dotyczące inflacji. Myślę, że ważą wszystko”.
Rynki kontraktów terminowych również spodziewają się obniżki stóp procentowych. Inwestorzy szacują prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych o ćwierć punktu procentowego na prawie 96%, według narzędzia CME FedWatch Tool , miernika nastrojów rynkowych.
Od ostatniej korekty stóp procentowych przez Fed minęło pięć posiedzeń i osiem miesięcy. Stopa funduszy federalnych utrzymuje się między 4,25% a 4,5%, zachowując znaczną część gwałtownej podwyżki wprowadzonej w odpowiedzi na gwałtowny wzrost inflacji w dobie pandemii.
Rezerwa Federalna kieruje się podwójnym celem: kontrolowaniem inflacji i maksymalizacją zatrudnienia.
W ostatnich miesiącach bank centralny wyraził obawy dotyczące ponownego wzrostu inflacji w wyniku podwyższonych ceł. Importerzy zazwyczaj przerzucają część wyższych obciążeń podatkowych na swoich klientów w formie podwyżek cen.
Raport o inflacji opublikowany na początku tygodnia okazał się jednak niższy niż oczekiwali ekonomiści, co rozwiało najgorsze obawy decydentów. Inflacja utrzymała się na stabilnym poziomie od poprzedniego miesiąca i była wyższa o niecały punkt procentowy od docelowej stopy procentowej Fed wynoszącej 2%.
Teoretycznie niższa od oczekiwanej inflacja pozwala Fed obniżyć stopy procentowe bez większych obaw o gwałtowny wzrost cen w wyniku potencjalnego wzrostu popytu.
„Te dane dotyczące inflacji dają Fedowi środki niezbędne do rozpoczęcia cięć stóp procentowych” – powiedział Derek Horstmeyer, profesor finansów w Costello College of Business na Uniwersytecie George’a Masona, w wywiadzie dla ABC News.
Tymczasem, jak twierdzą ekonomiści, letnie spowolnienie na rynku pracy może być sygnałem alarmowym dla bankierów centralnych obawiających się możliwego wzrostu stopy bezrobocia.
Jak podało na początku tego miesiąca amerykańskie Biuro Statystyki Pracy, pracodawcy utworzyli średnio ok. 35 tys. nowych miejsc pracy w ciągu trzech miesięcy, do lipca, co oznacza znaczne spowolnienie w porównaniu z ok. 128 tys. nowych miejsc pracy dodawanych miesięcznie w ciągu poprzednich trzech miesięcy.
„Te statystyki zatrudnienia pokazują, że nastąpiło spowolnienie gospodarcze” – powiedział Gerald Epstein, profesor ekonomii na Uniwersytecie Massachusetts w Amherst. „Fed prawdopodobnie zdecyduje się na obniżkę stóp procentowych w odpowiedzi na tę sytuację”.
Ekonomiści przyznali, że skutki inflacji wywołanej cłami mogą pojawić się z opóźnieniem w stosunku do wprowadzenia tej polityki, dając decydentom mylne poczucie komfortu w kwestii poziomu cen. Inflacja bazowa – miara cenowa, która nie uwzględnia wahań cen żywności i energii – wzrosła w lipcu, wskazując na trzy kolejne miesiące wzrostu inflacji w przypadku wielu towarów.
„W ostatnich miesiącach rzeczywiście obserwujemy wzrost inflacji” – powiedział Fedyk. „To po prostu idzie w parze ze stosunkowo pogarszającą się sytuacją na rynku pracy”.

Od czasu objęcia urzędu Trump wielokrotnie wzywał bank centralny do obniżenia stóp procentowych, twierdząc, że taka polityka poprawi wyniki gospodarcze i zmniejszy odsetki od długu publicznego.
„Jerome Powell 'Za Późno' musi TERAZ obniżyć stopy procentowe” – napisał Trump we wtorek w mediach społecznościowych, odnosząc się do prezesa Rezerwy Federalnej, zaledwie kilka godzin po opublikowaniu korzystnego raportu o inflacji. „Szkody, jakie wyrządził, będąc zawsze Za Późno, są nieobliczalne”.
W ostatnich tygodniach Trump również ostro skrytykował Powella, powołując się na przekroczenie kosztów związanych z wartym 2,5 miliarda dolarów projektem renowacji budynków realizowanym przez bank centralny.
Według strony internetowej banku centralnego Fed przypisuje przekroczenie wydatków nieprzewidzianym wzrostom kosztów, twierdząc, że renowacja budynku ostatecznie „z czasem obniży koszty, umożliwiając Radzie skonsolidowanie większości jej operacji”.
Fed jest niezależną agencją powołaną przez Kongres. Prawo federalne zezwala prezydentowi na odwołanie prezesa Fed z „uzasadnionej przyczyny” – choć żaden prezydent nigdy tego nie zrobił. Kadencja Powella na stanowisku prezesa wygasa w maju 2026 roku.
Ekonomiści, którzy rozmawiali z ABC News, nie byli zgodni co do tego, czy kampania nacisków Trumpa może wpłynąć na decyzję Fed w sprawie stóp procentowych w przyszłym miesiącu. Niektórzy analitycy twierdzili, że bankierzy centralni mogą skłaniać się ku obniżce stóp procentowych, częściowo z powodu nalegań Trumpa, podczas gdy inni twierdzili, że Fed podejmie decyzję wyłącznie na podstawie danych ekonomicznych.
„Na marginesie może to skłonić ich do obniżki stóp procentowych” – powiedział Epstein.
Powell z kolei odrzucił koncepcję politycznej ingerencji w decyzje polityczne Rezerwy Federalnej.
Jak powiedział Powell w zeszłym miesiącu, niezależność polityczna daje bankierom centralnym „zdolność podejmowania tych niezwykle trudnych decyzji w sposób, który koncentruje się na danych, zmieniających się perspektywach, równowadze ryzyka – a nie na czynnikach politycznych”.
ABC News