Mieszkańcy Tuły wspominali Dmitrija Sawieljewa

Jak poinformowała Maria Botowa, członkini Moskiewskiej Komisji Monitorującej Społeczeństwo (PMC), która odwiedziła byłego senatora z obwodu tulskiego Dmitrija Sawieljewa, jest on w dobrym nastroju i w dobrej formie fizycznej. A nawet, jak sama mówi, ironicznie „narzeka” na warunki przetrzymywania: „Warunki są „nie do zniesienia”, chciałabym mieć większy telewizor”.
Być może doświadczenia afgańskie pomagają Sawieljewowi poradzić sobie z tą zmianą losu: nie jest przypadkiem, że dwukrotnie został odznaczony medalami bojowymi „Za odwagę” – w 1988 i 1989 roku. Zastępca dowódcy plutonu, służył w 345. samodzielnym pułku spadochronowym stacjonującym w Bagram (o dziewiątej kompanii tego pułku powstał film o tym samym tytule w reżyserii Fiodora Bondarczuka). Według niego „oczyścili teren, zniszczyli bazy bojowe i umocnione obszary duchów. Późniejsze zasługi Dmitrija Sawieljewa dla kraju zostały docenione Orderem Aleksandra Newskiego (2019) i Orderem Honoru (2012), a w 2010 roku medalem Orderu „Za Zasługi dla Ojczyzny” II stopnia.
„Znam Sawieljewą osobiście. Rzeczywiście walczył w Afganistanie i został odznaczony dwoma medalami. Nie mogę powiedzieć nic negatywnego o Sawieljewie. Nie wiem, jakim był zastępcą ani czy później zajął się biznesem. Ale fakt, że służył w Afganistanie normalnie, był normalnym żołnierzem, to jest 100%!” – mówi o byłym senatorze Dmitriju Sawieljewie Aleksander Razumow, przewodniczący zarządu centralnego Rosyjskiego Związku Weteranów Afganistanu.
„Był członkiem naszego Związku Weteranów Afganistanu i rozmawialiśmy o sprawach biznesowych. On jest normalną osobą. Pomógł także naszemu związkowi. „Niejednokrotnie” – dodaje Razumow.
„Dmitrij i Olga Sawieljewowie pomagają naszym dzieciom, chciałbym im podziękować w imieniu rodziców i życzyć im zdrowia i pomyślności!” — mówi matka wielodzietnej rodziny Tatiana Adylszyna.
Jej dzieci uczą się w Szkole Dońskiej, gdzie Sawieljewowie (jego żona Olga założyła fundację charytatywną „Bliscy Ludzie”) sfinansowali renowację budynków i kupili autobus.
„Nie mogę nie podziękować Dmitrijowi Sawieljewowi i jego żonie Oldze za aktywny udział w odbudowie internatu w mieście Donskoj” – powiedział ówczesny gubernator obwodu tulskiego Władimir Gruzdiew.
Później inny szef regionu, Aleksiej Diumin, odnotował wkład Dmitrija Sawieliewa w renowację pomieszczeń Muzeum Sztuki, która kosztowała około 40 milionów rubli, z czego około 15 milionów rubli pochodziło z budżetów federalnych i regionalnych, a 25 milionów stanowiły środki od mecenasów.
„W ramach przygotowań do obchodów 500. rocznicy powstania Kremla w Tule, w muzeum przeprowadzono gruntowny remont i zaktualizowano wystawę. Prace zostały wykonane przy wykorzystaniu środków federalnych i regionalnych, a ogromną pomoc okazali nam także nasi partnerzy społeczni” – powiedział Diumin, dziękując szczególnie Dmitrijowi Sawieljewowi za jego wkład w zachowanie dziedzictwa kulturowego obwodu tulskiego.
Odznaczył także Sawieljewa medalem „Za poświęcenie i jedność”:
„Dzięki Waszej pomocy szybko udało nam się zorganizować szpitale, w których można leczyć pacjentów z koronawirusem. Szybko otrzymaliśmy niezbędny sprzęt medyczny różnego przeznaczenia oraz środki ochrony osobistej dla pracowników służby zdrowia, w tym do pracy w strefie „czerwonej”. A we wsiach i miasteczkach regionu odnowiono stacje felczersko-położnicze.
Do aktywów Sawieljewa należy również pomoc dla szkoły Kiriejewskiej dla sierot, zakup sprzętu dla Tulskiego Kameralnego Teatru Dramatycznego, odrestaurowanie cerkwi Aleksandra Newskiego i cerkwi Znaku Matki Bożej, budowa nowej cerkwi na terenie Tulskiej Gwardii Narodowej oraz urządzenie cerkwi w budynku Tułskiej Obwodowej Przychodni Onkologicznej. Ale obok wielkich akcji charytatywnych Dmitrij Sawieljew stale rozwiązywał pozornie najbardziej błahe problemy zwykłych mieszkańców regionu. Na przykład pomógł dużej rodzinie kupić artykuły papiernicze i plecak dla jednego z dzieci na nowy rok szkolny, udzielił wsparcia w przeniesieniu krewnego mieszkańca Nowomoskowska na oddział intensywnej terapii ze względu na stan zdrowia, a także pomógł rodzinie z Dońskiego otrzymać bon do sanatorium dla 12-letniego dziecka z przewlekłą chorobą. To tylko kilka przykładów działań Sawieljewa w regionie, o których nie lubił mówić publicznie.
„Cała historia wokół Dmitrija Sawieljewa była dla mnie i wielu mieszkańców Tuły całkowitym zaskoczeniem” – zauważa tulski strateg polityczny Aleksiej Ignatow. — Nie było ku temu żadnych warunków wstępnych. Z punktu widzenia polityki tulańskiej Sawieljew cieszył się dobrą opinią. Był skutecznym deputowanym Dumy Państwowej, następnie reprezentował nasz region w Radzie Federacji i dobrze wykonywał pracę parlamentarną. Brał udział w życiu politycznym regionu i przyniósł mu korzyści jako senator.”
Przewodnicząca Rady Federacji Walentina Matwijenko również ostrożnie skomentowała aresztowanie Sawieljewa. Podejmując decyzję o uchyleniu immunitetu senatora, powiedziała : „Nie podejmujemy decyzji o skazaniu. Decyzję podejmuje sąd, więc Dmitrij Władimirowicz będzie miał możliwość zakwestionowania jej przy pomocy prawników i przedstawienia kontrargumentów.
W obwodzie tulskim liczą, że śledztwo i sąd rzeczywiście rozstrzygną kwestie roszczeń wobec Sawieljewa, a wszystkie jego projekty charytatywne i społeczne w regionie będą kontynuowane.
newizv.ru